Wyłapywanie kotek- spot on dla jeża?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 20, 2023 0:07 Re: Płodność u kotki

Tu masz wątek działkowych kotów Fatki
viewtopic.php?f=8&t=213327

A co do łapania kotów niełapalnych - może rozwiązaniem byłaby klatka opadająca (drop trap) :mrgreen: ? Trzeba umieć ją obsługiwać (szybko przycisnąć do ziemi po opadnięciu i umiejetnie przeprowadzić złapane koty (czasem łapie sie więcej na jeden raz) do transporterów. Ale często pomaga przy niełapalnych kotach.

Są droższe modele, na pilota, albo tańsze, na sznurek.
https://glowackivet.pl/pl/klatki-pulapk ... 29118.html

viewtopic.php?p=12476153

https://m.youtube.com/watch?v=bIZNfGh9nV0
Droga ta klatka, ale jesli darować sobie pilota, a uruchamiać przez pociągnięcie sznurka, to sprawny majsterkowicz sam taką zmajstruje ☺ Mozna też spróbować wypozyczyć, niektóre fundacje mają.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60724
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2023 0:12 Re: Płodność u kotki

Dziękuję. Zabieg wykonywany to kastracja z usunięciem wszystkiego, nie sterylizacja. Szew wchlanialny ukryty był jakoś tak, że nie było ranki i kontaktu ze środowiskiem. Taki jakby na okrętkę i z wybrzuszeniem. Nie wiem jak to opisać, ale nie było ranki jako takiej widocznej.
Źle napisałam. 1.5 cm to jest to co ja widziałam po zaszyciu, a jaka rzeczywiście było cięcie to nie potrafię powiedzieć. Nie chciałam wprowadzać w błąd.
Jola dzięki wielkie. Jutro to wszystko poprzegladam. Tylko jak to umiejętnie te koty przeprowadzić do transportera to jest pytanie :lol:
Edit: przejrzałam klatki. Za drogie to dla mnie jest.
Myślę że będę nadal męczyć gminę i te fundację co tu rzekomo jest na terenie. Niech się tym profesjonaliści zajmą.
Ostatnio edytowano Pon lis 20, 2023 15:14 przez avinnion, łącznie edytowano 1 raz

avinnion

 
Posty: 429
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Pon lis 20, 2023 15:27 Re: Płodność u kotki

A co do kojca coś podobnego by sie nadalo?
https://allegro.pl/oferta/duza-klatka-m ... 7385729985

Mniejsze, wiem, ale bardziej mam zaufanie do metalu niż suwaków. Poza tym mniejsze może komuś wepchne :)

avinnion

 
Posty: 429
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Pon lis 20, 2023 15:41 Re: Płodność u kotki

Co do kojca - nie mam wielkich doświadczeń, ale chyba się nada to, co linkujesz.

Ale fundacje to pewnie tacy sami specjaliści jak Ty, czyli całkiem prywatne osoby, które złapały w życiu trochę kotów. :wink: Tyle, że mogą mieć lepszy sprzęt, w tym np. taką opadającą klatkę do łapania niełapalnych. Bo dla pojedynczej osoby klatka za 1500 zł jest o wiele za droga. Mojej zaprzyjaźnionej kociarze, Joli Dworcowej, po prostu znajomy zrobił taką klatkę i nie raz się przydała.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60724
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2023 16:09 Re: Płodność u kotki

Wiesz co ja zanim kupiłam klatkę łapkę dzwoniłam do gminy jak pisałam, do schroniska w mieście obok i do funkcji.
W schronisku mi Pani powiedziała że klatkę może pożyczyć w przyszłym tygodniu i muszę zaraz następnego dnia oddać, bo są na nią zapisy!
W fundacji w ogóle nikt nie odebrał a potem mi powiedziano mniej więcej to samo, że nie mają czasu, że osoby chore i coś tam jeszcze.Ja nie wiem co te klatki takie popularne bo jakoś widać same niewykastrowane koty. No ale może tak jest tylko ja nie wiem. No a jak ja mam coś złapać na ustalony termin?

avinnion

 
Posty: 429
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Pon lis 20, 2023 16:43 Re: Płodność u kotki

Niestety, z pożyczanymi rzeczami tak jest - dlatego dobrze mieć własną klatkę. Tyle, że klatki opadające są jeszcze mało popularne i w Polsce tylko jedna firma je robi. Pewnie dlatego są takie drogie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60724
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 20, 2023 19:06 Re: Płodność u kotki

Podobny kojec mam i pare dni kota dużego się przetrzyma
Będzie rozwalał bo ciasno ale się da

anka1515

 
Posty: 4124
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto lis 21, 2023 7:08 Re: Płodność u kotki

Super. Dziękuję.

avinnion

 
Posty: 429
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Wto lis 21, 2023 7:37 Re: Płodność u kotki

avinnion pisze:A co do kojca coś podobnego by sie nadalo?
https://allegro.pl/oferta/duza-klatka-m ... 7385729985


Mam chyba dokładnie taką klatkę - o ile dorosły kot nie szaleje i nie próbuje za wszelką cenę wyjść - spokojnie się nadaje - w przypadku desperatów wymaga pospinania dodatkowego trytytkami bo odpowiednio zdeterminowany kot jest w stanie wcisnąć łeb między ścianki (i utknąć niestety, co jest niebezpieczne), w narożniki - niestety nie sa na tyle sztywne by to uniemożliwić. Dosyć delikatna jest to klatka, jakość stosowna do ceny - ale dla kociaków i spokojnych kotów bez problemu możne być, ew. trzeba ją po rozłożeniu wzmocnić.

Blue

 
Posty: 23530
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lis 21, 2023 8:41 Re: Płodność u kotki

My mamy taką: https://www.zooplus.pl/shop/psy/transpo ... towe/32926 , przetrzymujemy dziczki po zabiegach. Nie rozebrały ;-)

Wbrew pozorom kilka centymetrów podłogi więcej/mniej może mieć duże znaczenie. Do tej wchodzi transporterek (taki: https://allegro.pl/listing?string=trans ... lliver%201 ) i prostopadle do niego kuweta, a równolegle do transporterka miska z jedzeniem. Transporter w klatce jest przydatny bo raz: kot ma azyl, dwa: pakowanie kota do wypuszczenia to potrafi być spory problem, a jak ma transporterek w klatce, to często zapakuje się sam ;-) , wystarczy tylko założyć drzwiczki (dobra opcja: transporterek plecami do drzwi na węższym boku, dojeżdżamy nim do przeciwległej ścany klatki i wtedy zakładamy drzwiczki spuszczając je z góry, kot raczej wtedy nie ucieknie).

Druga rzecz na którą trzeba zwrócić uwagę przy klatce: jak podłoga dolega do ścian. Otwory przy podłodze są dość duże, jeśli taca lużno lata i jeszcze do tego jest lekka, to szarpiący się kot jest w stanie ją przesunąć i spruć dołem. Ostatnio koci podrostek nam spruł do piwnicy w ten sposób - z pożyczonej klatki, chyba mocno podobnej do tej z allegro (czarna była i troszkę mniejsza od tej naszej). Oczywiście wielki kocur nie da rady bo mu się głowa nie zmieści, ale dorosłego drobnego kota już nie byłabym pewna. Ewentualnie trzeba sobie ten dół poobstawiać czymś ciężkim jeśli się wie w czym problem.
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.2018 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.2018 ['] Pusia '06/'07? -11.10.22 [']
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1377
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lis 21, 2023 13:49 Re: Płodność u kotki

włóczka pisze: Ewentualnie trzeba sobie ten dół poobstawiać czymś ciężkim jeśli się wie w czym problem.

Myśmy miały patent - dno było unoszone na 2 drewnianych kijach od szczotki.
Działało idealnie.
Wypatentowane, bo nam raz zwiała dzika kotka po sterylce przez te dziurę przy podłodze, więcej nic nam nie wiało
Obrazek

andorka

 
Posty: 13142
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto lis 21, 2023 16:50 Re: Płodność u kotki

Dziękuję Wam, że znalazlyscie czas żeby podrzucić tyle przydatnych informacji i linków!
Ja swoją łapkę pożyczyłam wetowi, bo jakaś babka też chce kocura złapać co jej kotki tłucze. Podobno jednemu tak nerki obił, że sika krwią. No to nie odmowie przecież. Tymczasem pracuje nad oswojeniem tych dwóch kotek co przychodzą i załatwieniem ciepłego kąta na nocowanko.
Jeszcze czytałam, że można spróbować waleriana naćpać ale nie wszystkie kotki da się na to złapać, a szkoda :D

avinnion

 
Posty: 429
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Śro lis 22, 2023 8:15 Re: Płodność u kotki

Moja klatka jest stara i nie ma tej kuwety
I drzwiczki są małe napewno kontener nie wejdzie ,chyba ze mAlutki
I tak jak dziewczyny zwracają uwagę bardzo ważna ,klatki maja dół kiepsko zabezpieczony
Ja oblecialam drutem grubym w koszulce
Klatka stała na polce trochę węższej od niej
Czyli przód spodu był w powietrzu
Wściekła kocica dostała się między pręty i było ciężko ja wyciągnąć
Teraz stawiam na podłodze czy blacie a górę czymś obciążam cała klatkę owijam kocem i pod spod klatki
Koc tez do klatki i podkłady
Na pierwszy dzień to kuwety nie ma chyba co wstawiać
Są takie miseczki trójkątne (miałam dla krolika) wieszałam wyżej na ściance bo mało miejsca i kot sprząta
U góry ponad połowa klatki miałam z dawnej lodówki tace pod zamrażalnik przymocowana a później Ze sklejki
Po dwie dziurki na końcach podwiesić ,drutem z czepić i kot ma półkę

anka1515

 
Posty: 4124
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro lis 22, 2023 8:21 Re: Płodność u kotki

A jak to zrobić żeby taka kocica nie prysnęła z tej klatki podczas wymiany podkładów, czy podawania posiłków? Myśmy mieli bardzo grube rękawice robocze a i tak się jedną cholera przegryzła. Skończyło się zastrzykami na tężec i wściekliznę, nadal w terapii. Może są jakieś profesjonalne rękawice czy coś?

avinnion

 
Posty: 429
Od: Pon paź 23, 2023 10:49

Post » Śro lis 22, 2023 11:08 Re: Płodność u kotki

jeśli będziesz miała odpowiednio dużą klatkę i wewnątrz zmieści się trasporter, tak jak ktoś tu już radził- to dzika kotka najpewniej za każdym razem jak zobaczy, że zbliżasz się do klatki będzie się pakowała do niego (albo ogólnie będzie w nim sobie spała- tam nie nabrudzi). Wówczas wystarczy tylko założyć/zamknąć drzwiczki . Przy zakładaniu może się zrobić za duże/zbyt długie zamieszanie i się później zrazi do transportera , więc lepiej by były cały czas założone na jednym boku i uchylone, tylko przywiązane do boku klatki, by się nie zamykały samoczynnie.
Ostatnio edytowano Śro lis 22, 2023 11:16 przez ita79, łącznie edytowano 1 raz

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 532
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], jolabuk5 i 250 gości