Strona 1 z 1

czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Śro lis 15, 2023 19:33
przez Hanik
Macie rudzielce ? Jakie mają charaktery ? Myślicie, że maść wpływa na charakter ?
Moją rudą Franię mam prawie tydzień, w ogóle dowiedziałam się, że jest unikatem bo w 80 % rudzielce to kocury.
To co zauważyłam z charakteru: nie lubiła innych kotów w schronisku i lubi być w centrum uwagi, domaga się często uwagi, nie jest w ogóle złośliwa ani wredna jak to sie mówi o rudych, ale jest wścibską, energiczną trzpiotką a jednocześnie bardzo przymilną i uroczą.

Z kolei moja zmarła czarna kotka - była bardzo spokojna, miziasta tylko do mnie i lękliwa.

Czy zauważyliście punkty wspólne co do maści kotów ?

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Śro lis 15, 2023 19:46
przez ziuku
Ogólnie nie wierzę, że maść wpływa na charakter. Każdy kot jest trochę inny.
Ale jednocześnie uważam, że właściciele pod wpływem stereotypów mogą mieć zaburzony obraz swoich kotów lub je "wychowywać" w sposób, który dane cechy nasila (takie "samospełniające się proroctwo"), więc jeśli by zrobić ankietę, mogłby wyjść jakieś cechy częstsze od innych.

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Śro lis 15, 2023 21:16
przez izka53
moja w 100% ruda Mycha jest damą i królową. Na codzień, zmuszona do wspóldzielenia domu z szylkretką (która jest autentyczną cholerą, ma adekwatne imię Menda), stara się nie pospolitować :mrgreen: . Wcześniej w domu było jeszcze dwóch burych facetów, wszyscy byli traktowani z dużym dystansem. Myszka jakoś tak w przyszłym tygodniu będzie miała 16,5 roku, jest dość chorą staruszką, ale charakterek pozostał.
I muszę Cię rozczarować - rude kotki nie są aż takim unikatem, choć faktycznie kocurów jest więcej. Z tym, że mówimy o kotach bez białych znaczeń, skarpetek, krawacików itp.

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Czw lis 16, 2023 8:11
przez Hanik
Izka - z kolei o szylkretach, (to chyba też rzadka maść) ktoś mi mówił, że to typ jedynaczek. Szczerze to planowałam "zwyczajnego" burasa lub pingwina, czarnego nie, bo chciałam inną maść niż zmarła kotka, ale ruda sama mnie wybrała w sumie :) I teraz jej dokuczam, jak lata po mieszkaniu z obłędem w oczach , że mogłam zabrać normalnego burasa :D

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Czw lis 16, 2023 14:02
przez mir.ka
Mam koty w różnych kolorach i każdy jest inny.
Największy łobuz to szylkreta , a właściwie calico, skończyła już 7 lat, a czasami zachowuje się jak kociak i ma niezły charakterek. Jak jej się cos nie podoba to sika , najczęściej pod drzwiami wejściowymi. Kuwety też musi mieć czyste i to dwie, bo do jednej nie można załatwić dwóch potrzeb, trzeba od razu sprzątać bo inaczej księżniczka nasika obok. Szafki muszę mieć porzadnie pozamykane, bo otwiera, nawet te górne i wyrzuca zawartość. Trafiła do mnie jak miała 2,5 tygodnia i nie dało jej się "wychować" :mrgreen: Ale to moja najukochańsza koteczka, jak coś zbroi to przyjdzie się przytulić i nie można się na nią gniewać.
Rudego mam kocura, miał 1,5 roku jak u nas zamieszkał, wcale nie jest "wredny". Jedynie co mozna mu zarzucić to to, że lubi podkradać jedzenie z talerza , nie mojego, bo na moim nie ma mięsa, a tylko to go interesuje na cudzym talerzu.
Mam jeszcze rudo-białą kotkę, ale ona jest wyjątkowo spokojna, byc może dlatego ,ze ma geny persa, a one już takie są.

Miałam w domu koty w różnych kolorach, bo przez jakiś czas zajmowała się tymczasowaniem kocich maluchów i mogę powiedzieć, że charakter widać już u całkiem małych, najspokojniejsze są wg mnie czarne, a po nich buraski.

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Czw lis 16, 2023 14:18
przez maczkowa
Niby nie wierzę, tak, jak i u ludzi, ale....

Mam wgląd bezpośredni, lub pośredni na kilka pingwinków- kocurki i kotki, w różnym wieku, w tym dwa u mnie, pozostałe w różnych domach i wszystkie są naprawdę bardzo podobne charakterem i jednocześnie w sposob wyróżniający je od innych kotów. Wszystkie bardzo ciekawskie, dążące do wolności, szukające każdej szczeliny do wyjścia, odważne, otwarte i bardzo przyjazne dla innych gatunków zwierzaków, kombinatorzy - jak sie patrzy to widac, jak im te komórki po głowach zapieprzają, żeby cos wykombinować.
A co dziwne- nie wiem, czy koty odróżniają się po umaszczeniu, ale dwa pingwiny mam w domu, różnica miedzy nimi ca 2 lata. Młodszy- jak cień łazi za starszym, przymila mu sie, nasladuje, naprawdę traktuje jak starszego brata, ciągle zaczepia ( a ma do wyboru do nasladowania, zaczepiania itp całe stado, w tym zdecydowanie bardziej mu przychylnych i chetniej przyjmujacych jego towarzystwo kotów i kotek ). Niestety, starszego strasznie to wkurza, on lubi raczej posiedzieć w odległości, pospoglądać z góry, z bliska toleruje jedynie swojego brata i matkę.Wiec mam ciągle syk z powodu tego uwielbienia dzieciaka dla starszaka.
Wiecie, czy koty jakoś sie po tych kolorach identyfikują?

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Czw lis 16, 2023 14:30
przez Hanik
Mirka no u mnie teoria z czarnymi spokojnymi się sprawdziła, mogłam położyć obok kotleta nie zje bo to nie jej, a ruda jak u ciebie kombinuje jak mi podkraść z talerza. ale wredna nie jest, tylko niesforna.

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Czw lis 16, 2023 14:46
przez Patmol
rude koty jakoś inaczej reagują na niektóre leki/ szczepionki.

miałam 2 rude koty
nie były wredne; raczej miłe

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Czw lis 16, 2023 16:12
przez Fatka
Najwredniejszy kot jakiego znam (nawet dostała nawiązujące imię: Wredotka) jest maści czarno białej - kocica działkowa, najstarsza, więc chyba życie ją nauczyło. Karmię ją od lat, a i tak przechodząc obok muszę uważać, bo sieknie mnie po nogach pazurami.

Mam rudasa przypadkowo od 3 tygodni, jest słodziutki i zabawowy. Kotek totalnie wyluzowany, mruczący, nawet jak mnie w zabawie za rękę złapie to delikatnie.

nie wiem, czy koty odróżniają się po umaszczeniu


gdzieś mi mignął artykuł, że w kocim świecie najmniej atrakcyjne umaszczenie to białe, ale nie czytałam go.

Patmol pisze:rude koty jakoś inaczej reagują na niektóre leki/ szczepionki.

tu na forum czytałam, że u rudych zdarzało się najwięcej komplikacji po sterylce (uczulenie na szwy etc).

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Czw lis 16, 2023 19:34
przez izka53
koło mojej można było na talerzu zostawić WSZYSTKO. Ale przy burasach i Mendzie też (no , może Menda to nie zupełnie, ale to ulicznica, często głodująca) też. Teraz to się zmieniło, nadczynność tarczycy powoduje nieustający głód, więc Mycha je nawet mięso.

Patmol pisze:rude koty jakoś inaczej reagują na niektóre leki/ szczepionki.


to kwestia genetyki. Kiedyś, bardzo dawno temu, z 10 lat, dawałam link do artykułu na ten temat. Zarówno rude koty, jak i rudzi ludzie, nie są "używani" do typowych badań nad lekami, bo reakcje mogą być paradoksalne. Nie pamiętam już szczegółów, ale to jest to coś na zasadzie, że białe koty z niebieskimi oczami bardzo często są głuche

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Pt lis 17, 2023 14:32
przez mir.ka
Moje rudzielce ciężko wybudzają się z narkozy.

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Pt lis 17, 2023 23:09
przez mziel52

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Śro sty 24, 2024 9:49
przez Fatka
Jako ciekawostkę dotyczącą umaszczeń. Miałam ja 3 działkowe Pawełki - czarne jak smoła i wyglansowane.

Każdy poszedł do innego domu - 2 z nich na zasadzie, że dani ludzie mieli kiedyś czarnego kota, który był niesamowity, ogromny sentyment pozostawił po sobie i tęsknią za nim, toteż teraz tylko czarnych szukali.

Może czarne mają w sobie słodyczy więcej ;) . Wszystkie Pawełki miziate, nakolankowe i superaśne, więc się wpasowały.

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Śro sty 24, 2024 11:50
przez Patmol
najsłodsze są czarne koty.

Re: czy rude to wredne ? maść a charakter

PostNapisane: Czw sty 25, 2024 9:10
przez Hanik
faktycznie coś jest w tych czarnych. Moja zmarła czarnulka była grzeczna i słodka. A ta ruda teraz to bezczel.