Mój kot dominuje nad wszystkimi kotami w okolicy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 15, 2023 11:33 Mój kot dominuje nad wszystkimi kotami w okolicy.

Dzień dobry.

4 miesiące temu zmarł nasz kocur. I jak to w wszechświecie bywa - po tygodniu koło życia wykonało obrót. Pojawił się na naszym osiedlu koci przybłęda. Wyglądał tragicznie. Umaszczenie jego było kremowe - nienaturalne, ale zwracało na siebie uwagę - był pomimo tego bardzo ładny. Na początku dokarmiali go sąsiedzi, ale w końcu coś w domu pękło i przygarnęliśmy tego kota. Weterynarz stwierdził, że to umaszczenie jest wynikiem niedożywienia i wycieńczenia. Dostał pakiet witamin i baaardzo dużo jedzenia. Przez pierwsze 3 tygodnie kot nie wychodził z domu - tylko spał i jadł. Wrócił do zdrowia. Jest sporym, burem kocurem. Został wykastrowany około miesiąca po przygarnięciu. Kot w domu jest miły i cudowny. Ma syndrom sieroty - ssie kocyk albo, jak jest na kolanach, ubrania - problem behawioralny.

Rozmawialiśmy dzisiaj z sąsiadami. Oni też mają dwa koty. No i jest zgrzyt. Bo nasz kocur bije te dwa koty. Wszystkie koty są wychodzące. Nasz kocur ma klapkę w drzwiach na obrożę. Więc wychodzi, kiedy mu się chce, ale inny kot nie wejdzie.

Czy są jakieś środki zaradcze? Kwestia nie wypuszczania kotów jest dla mnie dyskusyjna i wolałbym w tym wątku nie poruszać tej całej burzy.

Prosiłbym, aby skupić się na tym, że są trzy koty wychodzące i ich terytoria się pokrywają.

Na chwilę obecną jedyne kompromisowe rozwiązanie to podział. Mój wychodzi w dni parzyste, a koty sąsiadów w nieparzyste. Bo skoro one mogą hasać po łąkach, to dlaczego nasz nie może...

Czy ktoś miał podobny problem i znalazł rozwiązanie?

MrHT

 
Posty: 1
Od: Śro lis 15, 2023 11:16

Post » Śro lis 15, 2023 17:19 Re: Mój kot dominuje nad wszystkimi kotami w okolicy.

Jedyne co mi przychodzi do głowy to ... pożyczyć koty sąsiadów na tydzień /dwa , lub swojego kota pożyczyć im i spróbować pogodzenia całej bandy, ale pytanie zasadnicze - czy umiał byś Ty lub sąsiedzi coś takiego zrobić ? Źle wykonane jeszcze pogorszy sprawę- nasili konflikty. Inna rzecz, to niestety musiało by być robione przy jednoczesnym nie wypuszczeniu kotów wówczas z domu (no i zmiana miejsca dla niektórych), a to z kolei spowoduje frustrację ich wszystkich - i wówczas czas godzenia by się mógł wydłużyć.
Kilka pytań. Czy koty sąsiadów też mają możliwość wracać do domu kiedy tylko chcą? Czy jak potrzebują uciec to mają dostęp do domu czy muszą czekać aż się ktoś zorientuje by je wpuścić?
Czy wszystkie koty z tej trójki walczą, czy któreś tylko starają się uciec ze strachu?
Jakiej są płci tamte koty i czy są wykastrowane?
Na jakiej przestrzeni koty się spotykają ? Czy to Wasze wspólne podwórko, czy poza waszymi ogrodzonymi podwórkami?

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Śro lis 15, 2023 21:48 Re: Mój kot dominuje nad wszystkimi kotami w okolicy.

Po mojemu najsensowniej byloby po prostu zabezpieczyc teren wychodzenia kotow.
To osiedle blokow czy domkow jednorodzinnych?
Jesli domki (domniemuje po klapce w drzwiach), to wypuszczanie kontrolowane, pod nadzorem i tylko na teren ogrodu (woliera/ogrodzenie nie do przejscia dla kota).
Ze zwyklego rozsadku i bezpieczenstwa zwierzaka.
Jeden z ladnych przykladow:
https://forum.muratordom.pl/attachment. ... 1503262157
i blog m.in. z opisami budowy:
https://forum.muratordom.pl/showthread. ... %99-tanio-)/page27

FuterNiemyty

 
Posty: 3648
Od: Pt gru 01, 2017 11:58




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 474 gości