Jakiś czas temu sierściuch zamiast skorzystać z kuwety nalał na kanapę. Akurat zbiegło się to z niedostępnością kuwety z powodu jej czyszczenia i stwierdziłem, że po nocce pęcherz już nie mógł dłużej czekać. Kilka dni temu niestety wydarzyło się to ponownie, a dokładniej dzień po czyszczeniu kuwety. Domniemam, że po czyszczeniu zapach zwierzowi nie przypadł do gustu i postanowił ponownie zaprotestować na kanapie.
Pytanie jak, jak często i czym czyścicie kocie wychodki?