Kot mi się przeziębił.
Raz, że trafiło na kota kompletnie nieobsługiwalnego, ale dwa równie ważne, w lecznicy mają do zaproponowania antybiotyk+przeciwzapalny.
A tego unikam jak ognia dopóki nie jest absolutnie niezbędne.
Sama zresztą jak się przeziębię, nie zaczynam od antybiotyku połączonym z przeciwzapalnym.
Może ktoś podzieli się doświadczeniem, co można bezpiecznie kotu zaaplikować na przeziębienie w domu?