Biegunki od schroniska

[Gosia.W]

Witam!
Jestem początkująca kocią mama, w sierpniu przygarnęłam ze schroniska dwa 11-tygodniowe kocurki. Od razu następnego dnia zabrałam je do weterynarza, dostały odrobaczenie z aniprazolu a także probiotyki do podawania. Od tamtego czasu u kocurów występowały uporczywe biegunki, których często nie umiały utrzymać. Dostawały preparaty na zagęszczenie stolca, weterynarz kazał również zacząć podawać suchą karmę (zaznaczył że z reguły nigdy by jej nie polecił ale przy biegunkach pomoże zagęścić stolec) później dodał również maślan do podawania. Wczoraj w badaniu kału antygenem okazało się że mają lambliozę. Weterynarz ponownie przepisał aniprazol.
Biegunka u kotów jest coraz ostrzejsza, nie zdążają dojść do kuwety, wydaje się też że coraz częściej boli je brzuszek.
Dodatkowo od innych doświadczonych osób usłyszałam, że nie powinnam podawać aniprazolu ponieważ może powodować u kotów FIP. Pierwszą dawkę leku już podawałam i nie wiem co robić z tym dalej.
Zupełnie nie wiem już jak poradzić sobie z kocurkami i ich chorymi brzuchami, może ktoś z Was może coś doradzić.

[ewkkrem]

Nie obawiałabym się FIP-a jako reakcji na jakikolwiek lek. Biegunki niepokoją ale podrzucę aż wypowie się ktoś bardziej doświadczony. U starszych kotów, przy epizodach biegunki podawałam ludzki węgiel. Przy takich maluchach i długotrwałych biegunkach to poczekaj. Ktoś na pewno coś podpowie.

[makrzy]

ewkkrem wejdź na stronę FIP POLSKA, zobaczysz ile osób łączy tam zachorowanie ich kota na FIP z podaniem aniprazolu
Niektórzy weci też powoli zaczynają składać te puzzle w jedną całość...
Powiem tak, gdyby nie było innych środków i wszystkie zawierałyby milbemycynę to nie byłoby wyboru ale jest wybór, po co ryzykować?

Małgosię znam osobiście i bardzo polecałam jej to forum.
Podpowiedzcie proszę jak bezpiecznie je odrobaczyć i jednocześnie zadbać o stan ich jelit.
Póki co zamiast radości bycia kocią mamą ciągle odwiedza lecznicę.
Działa jak zalecił wet, a
ten zalecił podawanie aniprazolu kocurkom przez 7 dni z rzędu

[mimbla64]

Witam!
Jestem początkująca kocią mama, w sierpniu przygarnęłam ze schroniska dwa 11-tygodniowe kocurki. Od razu następnego dnia zabrałam je do weterynarza, dostały odrobaczenie z aniprazolu a także probiotyki do podawania. Od tamtego czasu u kocurów występowały uporczywe biegunki, których często nie umiały utrzymać. Dostawały preparaty na zagęszczenie stolca, weterynarz kazał również zacząć podawać suchą karmę (zaznaczył że z reguły nigdy by jej nie polecił ale przy biegunkach pomoże zagęścić stolec) później dodał również maślan do podawania. Wczoraj w badaniu kału antygenem okazało się że mają lambliozę. Weterynarz ponownie przepisał aniprazol.
Biegunka u kotów jest coraz ostrzejsza, nie zdążają dojść do kuwety, wydaje się też że coraz częściej boli je brzuszek.
Dodatkowo od innych doświadczonych osób usłyszałam, że nie powinnam podawać aniprazolu ponieważ może powodować u kotów FIP. Pierwszą dawkę leku już podawałam i nie wiem co robić z tym dalej.
Zupełnie nie wiem już jak poradzić sobie z kocurkami i ich chorymi brzuchami, może ktoś z Was może coś doradzić.

Trzeba wyleczyć lamblie, szkoda, że od razu nie zostały wykonane badania w kierunku lamblii, jak tylko ropoczęła się biegunka.
Biegunka jest ostrzejsza, bo koty długo były nieleczone, a tylko miały zagęszczaną kupę.

Wielokrotnie leczyłam u kotów lamblie panacurem, aniprazolem lub metronidazolem.
Żaden z tych kotów nie umarł mi na fip.
Liczba dawek leku zależy od podawanego środka.
Najdłużej podawałam zawsze metronidazol, przez 10 dni.


Makrzy nie wiem, co ma wspólnego aniprazol z milbemycyną? Ten środek zawiera fenbendazol i prazikwantel.
Na lamblie działa fenbendazol.

[makrzy]

Racja pobaraniłam

Myślałam o milprazon (milbemycyna) i o tym dużo mówi się na grupie FIP POLSKA a niestety ostatnio miałam tę wątpliwą przyjemność tam być.

[mimbla64]

To dobrze, że się wyjaśniło.

Ja bym kotkom podawała aniprazol.
Trzeba też pamiętać, że czasem dwie seria nie pomagają.
Moja lekarka ma dłuższy schemat podawania.
Trzeci raz zaleca po miesiącu,a potem znowu po miesiącu.
No ale to zależy od lekarza i to on powinien decydować.
Może można znaleźć jakiegoś bardziej gramotnego.
Ten moim zdaniem zawiódł, ponieważ od razu nie zlecił badań, a przy kocurkach ze schroniska to już w ogóle.

[Gosia.W]

Będę dziś umawiać maluchy do innego weterynarza spróbuję skonsultować leczenie bo w tej chwili kotki już w ogóle nie radzą sobie z utrzymaniem kupki i robią pod siebie jeszcze w drodze do kuwety zastanawiam się czy faktycznie ma tutaj sens podawanie okropnej suchej karmy zamiast mokrej w celu zagęszczenia stolca?

[mimbla64]

Jaką karmę jedzą?
W tym wypadku chyba najlepsza byłaby mokra karma typu intestinal, żeby uspokoić przewód pokarmowy.

[Gosia.W]

Do tej pory karmiłam je catz finefood i feringa w wersji kitten. Na biegunki doktor kazał podawać niestety suchą z Royal Canin. Zaznaczył że to jedna z najgorszych karm jakie istnieją, ale w przypadku biegunek zagęszczają stolec.

[Marek534]

A ludzie, którzy nie siedzą cały czas w tematyce zwierząt często kupują royal canin mysląc, że to marka premium, swoje kosztuje a wcale nie jest aż taka dobra

[mimbla64]

Do tej pory karmiłam je catz finefood i feringa w wersji kitten. Na biegunki doktor kazał podawać niestety suchą z Royal Canin. Zaznaczył że to jedna z najgorszych karm jakie istnieją, ale w przypadku biegunek zagęszczają stolec.

Ale jaką suchą z royal canin, bo jeśli już jakiekolwiek karmy royal to gastro intestinal, może być suchy, ale jest też mokry gastro intestinal.

Jesli chodzi o inne karmy, to nie dawałabym catz finefood czy feringi, ale na przykład jeden smak gussto.
Przy kotach z rzadszą kupą po leczeniu właśnie gussto mi się lepiej sprawdziło i mokra karma gastro intestinal Concepts for life, jest monobiałkowa, naprawdę dobrze reguluje jelita: https://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_ ... fEQAvD_BwE