Miau.PL

Proszę o pomoc w sprawie kocurka:

Mam 8 lat, nazywam się Poliniu.
Moja opiekunka właśnie straciła pracę i od 3 miesięcy nie może znaleźć nowej, a ja mam zepsute ząbki i mnie boli, nie mogę jeść. Miałem mieć zabieg, ale teraz to niemożliwe, bo opiekunka nie ma pieniędzy. Zabieg może kosztować nawet 1000 zł, bo mam jeszcze sporo ząbków, a za każdy trzeba płacić oddzielnie (50 zł za ząb). Bardzo proszę, pomóż mi, żeby nie bolało.

Niestety, to wszystko prawda. Kocurek cierpi, a ja nie mam jak mu pomóc. Mimo ogromnych starań nie moge dostać pracy. Fundacje nie refundują takich zabiegów, a mnie z 1100 zł zasiłku nie stać na jego opłacenie. Bardzo proszę o pomoc.

https://pomagam.pl/b6em33

Udostępniłam na fb.

Bardzo dziękuję

Prosimy o udostępnianie linka do zbiórki:
https://pomagam.pl/b6em33

Podrzucę, może jeszcze ktoś pomoże.

piano pisze:Prosimy o udostępnianie linka do zbiórki:
https://pomagam.pl/b6em33

Wielu forumowiczów ma konto na fb lub twitterze. Bardzo prosimy o udostępnianie. Trzeba zebrać pieniądze, bo kot mógł normalnie jeść.
Piano to nasza forumowa koleżanka od 12. lat i prosi nas o pomoc.

Udostępniłam na fb i dołożyłam też cegiełkę

Bardzo dziękuję, on dziś przestał wogóle jeść . Mam nadzieję, że do czasu zabiegu leki mu jakieś pomogą.

Musisz go odżywiać, bo inaczej będzie źle.
Kroplówki + coś płynnego? Zmiksowanego dokładnie?

Na razie śpi, nie budzę go, może mu to pomaga, zapisałam go na konsultacje z wetem i zobaczymy co on powie.

Nie, nie budź go. Ale niejedzenie może wygenerować poważne kłopoty z wątrobą. 1,5 dnia to bezpieczne maksimum, jeśli nadal nie będzie chciał jeść, trzeba karmić siłowo. Byle wytrzymać do czasu wizyty u weta

Na szczęscie zjadł trochę.

uff!

Dobrze, że zjadł, a kiedy wizyta u weta?

Pierwszy weterynarz gdzie kotek był zapisany dziś do mnie dzwonił że nie ma rentgena a rentgen jest bardzo potrzebny przy zębach i że mam iść gdzie indziej.
A gdzie indziej są odległe terminy, jednak udało mi się znaleźć gabinet, gdzie też świadczą takie usługi. Jutro idzie do innego weterynarza i będzie miał badanie krwi i może czegoś się dowiem więcej. To oczywiście napiszę tu. Ewentualne zabiegi podobno dopiero w następnym tygodniu. Ja bym chciała bardzo, aby w tym się jakoś udało.
Jeszcze raz badzo dziękuję wszystkim za pomoc.