Strona 8 z 10

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Śro lut 21, 2024 14:29
przez Szymkowa
Przykro mi, Marzenko. Bo wiem jak bardzo je kochasz, jak się starasz.

Nusia [*]

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Śro lut 21, 2024 15:35
przez Meteorolog1
:( :cry:

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Śro lut 21, 2024 19:15
przez aga66
Nusia[*] Marzenko, przytulam Cię mocno,

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Śro lut 21, 2024 22:34
przez jolabuk5
mir.ka pisze:
Marzenia11 pisze:mir.ka bardzo dziękuję za karteczkę :1luvu:

2 lutego umarła Nusia... (*)(*)(*)....

https://zapodaj.net/plik-hlCyprSc55

zabrał ją w niecasłe 3 miesiące rak gruczołu mlekowego.
Siostra moich Nusi i Noci.
Będąc u onkolog z Czunią powiedziałam o tym, dr powiedziała, żebym przyszła z moimi czarnymi na kontrolę...
W pierwszej kolejności pojechałam z Nocią, byłyśmy w ostatni piatek. Nocia dostała cały pakiet badań i macania - została obejrzana zmiana na nosie, rtg płuc, bo dziewczyna od jakiegoś czasu bardzo chrapie (czasem mnie w nocy obudzi chrapaniem), usg jamy brzusznej, badania krwi wszelkie. Jest ok. Natomiast - co mn ie nie dziwi - jest duży problem dermatoloiczny i alergologiczny i zapisałam ją do dermatologa.
1.03 idę z Nutką.
W czwartek była u weta Belcia - nie wiem, czy ją pamiętacie. Mniej więcej tak jak miała pogorszenie Milenka, czyli pod koniec listopada Belcia zaczęła coraz mniej jeść mokrej karmy, aż w końcu zaczęła jeść tylko chrupki. Z racji tego że już tak miewała plus skupieniem na Milence nie podjęłam tematu. Ale teraz się okazało, ze Belcia wyraźnie schudła. Trzeba bvyło iść do weta. W czwartek była na wizycie, przedwczoraj na usg i rtg. Na szczęście nie ma chłoniaka, mamy zapalenie jelit, w płucach zmiany typowe dla astmy, zęby w stanie tragicznym i kreatyninę 2,84 a mocznik 99. Zostało wdrożone leczenie.
cdn - muszę iśc zarabiac na to wszystko... :roll:



nasze "drogie" kotki :(

Oj, drogie, drogie...

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Czw mar 07, 2024 18:43
przez Marzenia11
Dziewczyny po kontroli. Dostały każda w pakiecie to wszystko co było potrzebne. Nocia dzisiaj włącznie z kontrolą u dermatologa.
Notka - git maszynka, musi schudnąć. Wyniki krwi ładne, w usg w porządku, w rtg na szczęście też w porządku, badanie qpy ok. Pozostaje do zrobienia badanie moczu. odkąd zaczęlam polować na mocz Notka robi siku do krytej kuwety. Wrrrr. Dzisiaj byłam z ni a u dermatologa - zaskoczy,ł mnie: podstawą problemów z wylizywaniem sie i drapaniem jest... stres. Karma uczula krzyzowo, tzn. jak jest stres to karma uczula, bez stresu karma nie będzie uczulać. W sumie fakt, bo zaostrzenia Nocia ma okresowo. Dostała steryd dłuo działający... powinien wyciszyć układ autoimmunologiczny , uspokoić ją i objawy.... Jak przestanie działać i Nocia się zacznie wylizywac czy drapać to mam przeanalizowac ostatnie trzy dni co się działo, czyli pod kątem stresu i jedzenia.
Nutka - w usg ok, w badaniach krwi przekroczone parametry wątrobowe. Dzisiaj rozmawiałam z dr oi powiedziała, ze nie są wskazaniem do wdrożenia leczenia. Mam jej zrobić badanie moczu i kupy. Obu dziewczynkom mam kontrolować t4 bo już jest przekroczone, ale jeszcze nei na tyle, aby zacząć podawanie leku.
Belcia i Czunia i koty mojej siostry, ktore tez wymagaja opieki i diagnostyki/leczenia - o tym następnym razem.

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Czw mar 07, 2024 19:37
przez jolabuk5
Zdrowe dziewczynki! Brawo, Nutka i Notka!!! :201461 :201461 :201461

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Pt mar 08, 2024 15:12
przez mir.ka
:ok: :ok: :ok: :ok:

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 8:53
przez Marzenia11
No jednak Notusia się pochorowała. Nie wiem, czy tylko steryd zadziałał (zazwyczaj reaguje kk), czy też fakt wyjścia i siedzenia na parapecie. W każdym razie od kilku dni coraz bardziej kicha i ma surowiczy wyciek z nosa, a od wczoraj też z oczek. Czy to jest już moment na wdrożenie antybiotyku, czy jeszcze nie? Inhalujemy się, ale nie pomaga jak widać...

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Nie mar 17, 2024 22:55
przez jolabuk5
U starszych (ludzi i kotów) antybiotyk daje się wcześniej, zapobiegawczo, bo naturalna odporność jest niższa.

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Pt mar 22, 2024 13:39
przez Marzenia11
U Czuni super usg! Zmiana na trzustce zniknela, ibd wyleczone. Przytyka 40dkg w ciagu poltorej miesiaca, o wiele ładniej wyglada. Cukier w gab 68 czyli wysoko jak na jej wyniki z ostatnich lat. Czekamy na wyniki krwi.
No i nie trzeba robic TK.

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Pt mar 22, 2024 15:34
przez jolabuk5
Uff, to świetnie, że kicia lepiej i nie trzeba TK! :ok: :ok: :ok:

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Sob mar 23, 2024 0:11
przez Nul
Brawo, kiciu!

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Sob mar 23, 2024 7:38
przez Marzenia11
Dziękuję!!!
Czekamy na wyniki, ale wstępnie plan jest taki, zeby byc moze pojsc na konsultacje dot hipoglikemii do prof. Lechowskiego, zrobic echo serca i kontrola za 3 miesiace.

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Sob mar 23, 2024 8:20
przez aga66
Dobra wiadomość. Zdrowia dla kotków.

Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

PostNapisane: Sob mar 23, 2024 20:20
przez jolabuk5
Zdtowia dla kotków i dla Ciebie, Marzenko! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: