(8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 26, 2024 9:20 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

Teraz o Belci.
Belcia chudnie. Systematycznie i wcale niemało.
W ciągu 2 miesięcy 60dkg :roll: Natomiast czuje się dużo lepiej.
W badaniu usg i rtg - aktywne IBD oraz astma oskrzelowa. Z badania krwi - przekroczone parametry nerkowe (kreatynina 2,84, mocznik chyba w normie, nie pamiętam dokładnie, a jak przekroczony to jakoś chyba nie dramatycznie). W pysiu fatalny stan zębów tzn rany na dziąsłach spowodowane mega kamieniem nazębnym, rany krwawiące, otwarte, duże. Dostała antybiotyk i steryd oraz zalecono płynoterapię. Z kroplowkami kiepsko, bo opiekunka ma trudności ze złapaniem kotki. Ale podeszłam dwa razy plus była nawadniana podczas kontrolnych wizyt.
Jak jest teraz: przestała kaszleć, zrobiła się aktywna, silniejsza. Dziąsła wygojone, czyli to co widać ponad kamieniem. No ale: podobno więcej je i chudnie.
Co mówi wet: nie rozumie i nie wie jaka jest przyczyna chudnięcia. Dała peritol na apetyt i każe obserwowac i przyjść za... miesiąc. Nie zaleca robienia zębów, bo nie wiemy ile Belcia ma lat plus narkoza może pogorszyć nerki nieodwracalnie....

???????

Co ja myślę - jeśli jest tak, ze Belcia je i chudnie to mając IBD może mieć obniżony/niski poziom wit. B12 i nie wchłania pokarmu. Plus gorzej je z powodu zębów, bo nie wiemy tak naprawdę co się dzieje pod kamieniem, jaki tam jest stan dziąseł i zębów. Albo przyczyną są nerki...

Prosz, podpowiedzcie co robić,m jakie macie pomysły...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 26, 2024 9:49 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

Ja robiłam zęby swoim kilkunastoletnim kotom, oczywiście po uprzednim badaniu wszystkich parametrów. W zeszłym roku, wyniki nadal mają dobre. Nie rozumiem stanowiska wetki kompletnie- Zęby, które pod kamieniem, pod dziąsłami sie psują są tak samo źródłem bakterii i przyczyną pogarszania się stanu nerek. Jeden z moich kotów, który przybył pod mój blok 2,5 roku temu, przygarnięty do domu 2 lata temu w wieku nieznanym- a prawdopodobnie dośc podeszłym, po usunięciu wszystkich zębów calkowicie odzył, chętnie je, nie ma wybiórczości pokarmowej. Wcześniej miał pogorszone wyniki nerkowe- po zrobieniu zebów kreatynina wróciła do normy.
Zostawienie kotu syfu w paszczy, narażenie na ból, negatywny wpływ na cały organizm, bo narkoza może na przyszłość pogorszyć stan nerek?? To tak c/a jak rady, żeby nie dawać niejedzącemu kotu jedynego pokarmu jaki je- bo może mu to w przyszłości na nerki zaszkodzić, albo jest niezbyt zdrowym pokarmem...
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7118
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto mar 26, 2024 9:59 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

maczkowa pisze:Ja robiłam zęby swoim kilkunastoletnim kotom, oczywiście po uprzednim badaniu wszystkich parametrów. W zeszłym roku, wyniki nadal mają dobre. Nie rozumiem stanowiska wetki kompletnie- Zęby, które pod kamieniem, pod dziąsłami sie psują są tak samo źródłem bakterii i przyczyną pogarszania się stanu nerek. Jeden z moich kotów, który przybył pod mój blok 2,5 roku temu, przygarnięty do domu 2 lata temu w wieku nieznanym- a prawdopodobnie dośc podeszłym, po usunięciu wszystkich zębów calkowicie odzył, chętnie je, nie ma wybiórczości pokarmowej. Wcześniej miał pogorszone wyniki nerkowe- po zrobieniu zebów kreatynina wróciła do normy.
Zostawienie kotu syfu w paszczy, narażenie na ból, negatywny wpływ na cały organizm, bo narkoza może na przyszłość pogorszyć stan nerek?? To tak c/a jak rady, żeby nie dawać niejedzącemu kotu jedynego pokarmu jaki je- bo może mu to w przyszłości na nerki zaszkodzić, albo jest niezbyt zdrowym pokarmem...

no dokładnie też tak myśle, ale... jak słyszę od wet "odradzam robienie zabiegu, ale to pani decyzja" to wiesz... słabo mi się robi za taką odpowiedzialność..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 26, 2024 11:29 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ nade wszystko, i spokój..

Czekałam na obiecane wieści o Belci <3
Niepokojące jest to chudnięcie. Przecież ona ma za sobą usunięcie listwy mlecznej. Nie zawsze ewentualne złe zmiany wychodzą w badaniach. Mam nadzieję, że masz rację i to faktycznie IBD choć mam wrażenie, że to jest często taka diagnoza "na wyrost".
Zęby faktycznie mogą stanowić poważny problem, ale piszesz, że po wygojeniu Belcia jest aktywna i je. Stan zębów, stan zapalny w pyszczku przyjmuje się za jedną z przyczyn pnn. Ja okresowo podawałam steryd Draculowi, w jego przypadku, przy rozwiniętym pnn usuwanie ząbków było zbyt dużym ryzykiem, nie zdecydowałam się.
Myślę, że trzeba Belcię po prostu obserwować i oby chwila dobrostanu trwała jak najdłużej

Marzenia11 pisze:
maczkowa pisze:Ja robiłam zęby swoim kilkunastoletnim kotom, oczywiście po uprzednim badaniu wszystkich parametrów. W zeszłym roku, wyniki nadal mają dobre. Nie rozumiem stanowiska wetki kompletnie- Zęby, które pod kamieniem, pod dziąsłami sie psują są tak samo źródłem bakterii i przyczyną pogarszania się stanu nerek. Jeden z moich kotów, który przybył pod mój blok 2,5 roku temu, przygarnięty do domu 2 lata temu w wieku nieznanym- a prawdopodobnie dośc podeszłym, po usunięciu wszystkich zębów calkowicie odzył, chętnie je, nie ma wybiórczości pokarmowej. Wcześniej miał pogorszone wyniki nerkowe- po zrobieniu zebów kreatynina wróciła do normy.
Zostawienie kotu syfu w paszczy, narażenie na ból, negatywny wpływ na cały organizm, bo narkoza może na przyszłość pogorszyć stan nerek?? To tak c/a jak rady, żeby nie dawać niejedzącemu kotu jedynego pokarmu jaki je- bo może mu to w przyszłości na nerki zaszkodzić, albo jest niezbyt zdrowym pokarmem...

no dokładnie też tak myśle, ale... jak słyszę od wet "odradzam robienie zabiegu, ale to pani decyzja" to wiesz... słabo mi się robi za taką odpowiedzialność..

To zawsze jest loteria. Jednemu nie zaszkodzi, innemu wręcz przeciwnie. Nie ma tu żadnych gwarancji. Nie potrafię sensownie doradzić i też bałabym się podjęcia takiej decyzji.
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4492
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto mar 26, 2024 12:37 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Ale w tych zmianach na listwie mlecznej nie bylo nowotworu tylko same zapalne.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 26, 2024 12:38 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Marzenia11 pisze:Ale w tych zmianach na listwie mlecznej nie bylo nowotworu tylko same zapalne.

Tak wykazała histopatologia?
Wstyd mówić, ale zapomniałam.
To świetna wiadomość :)
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4492
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto mar 26, 2024 12:49 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Katarzynka01 pisze:
Marzenia11 pisze:Ale w tych zmianach na listwie mlecznej nie bylo nowotworu tylko same zapalne.

Tak wykazała histopatologia?
Wstyd mówić, ale zapomniałam.
To świetna wiadomość :)

Tak, to bylo w hispacie.
Nie ma sie czego estydzic, trudno wszystko pamietac :)
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 26, 2024 13:33 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Marzenia11 pisze:
Katarzynka01 pisze:
Marzenia11 pisze:Ale w tych zmianach na listwie mlecznej nie bylo nowotworu tylko same zapalne.

Tak wykazała histopatologia?
Wstyd mówić, ale zapomniałam.
To świetna wiadomość :)

Tak, to bylo w hispacie.
Nie ma sie czego estydzic, trudno wszystko pamietac :)

Nie masz pojęcia jak się cieszę ze swojej pomyłki :)
Mnie się to jakoś zakodowało w mózgu, że wynik był zły.
A to taka słodka koteczka i miała wielkie szczęście, że znalazłaś dla niej domek
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4492
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt mar 29, 2024 10:14 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

A jak wygląda praca jej tarczycy? Nie ma biegunek? Ile zjada dziennie?

Ogólnie wychodzę z założenia że jeśli koty mają fatalny stan dziąseł i zębów - to on sam jest gorszy dla nerek (przez nieustanne sianie bakteriami, przez silny dyskomfort i ból niemal nieustający, przez leki podawane co i rusz by nad tym zapanować, przez stały rozległy stan zapalny) niż jednorazowa operacja usunięcia uzębienia czy kamienia, cokolwiek trzeba zrobić, czesto zęby u starych kotów pod tym masywnym kamieniem też tylko na nim się trzymają.
W dodatku - kot młodszy nie będzie, stan zębów będzie się pogarszał, nie polepszał. I może się okazać że zabieg trzeba będzie zrobić kotu o dwa lata starszemu i w o wiele gorszym stanie.
Oczywiście - wszystko zależy to od stanu ogólnego kota - ale z tego co piszesz to obecnie jakoś źle nie jest.
Drugie oczywiście - musi być to robione przez weta doświadczonego w takich zabiegach, idealnie jeśli z udziałem anestezjologa - bo chodzi o to by jak najbardziej zmniejszyć ryzyko ewentualnych powikłań.

Kreatynina 2,8 i mocznik w normie to absolutnie żadne przeciwwskazanie do narkozy.
Jeśli poza tym wyniki sa ok to w czym problem?
Kot ma chodzić z dziąsłami w fatalnym stanie, z ranami, do końca życia? To ma być alternatywa? Wiem że teraz są podleczone, ale nic się nie zmieniło, zaraz będą takie same.
Ona jest FeLV dodatnia. Za moment przy takim przewlekłym stanie zapalnym i zakażeniu może zrobić się coś nad czym nie zapanujecie.

Przy czym - bardzo ważne - zabieg usunięcia zębów/kamienia - trzeba zrobić w sposób jak najbardziej przemyślany, u weta który wie jak to zrobić i jak zabezpieczyć kota.

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt mar 29, 2024 14:17 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Podpisze sie pod slowami Blue.
Dodam, ze od tylu lat slysze o kazdym leczeniu koty, ze to tylko na moja odpowiedzialnosc i mam swiadomosc, ze w przeciwnym razie futra juz by nie bylo.
Przerabialismy stabilizowanie Centka z triaditis, witamina B12 suplementowana w jedzeniu, ustalanie ze stomatologiem trybu specjalnego pod katem problemow i ogromna ulga kota po zabiegu i wygojeniu.
Clue, to doprowadzic kota do mozliwie najlepszego stanu, w miare stabilnego i wtedy decydowac sie na zabieg, uwzgledniajac zrobienie calosci przy jednym podejsciu.

FuterNiemyty

 
Posty: 3652
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt mar 29, 2024 15:09 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Zapisalam Belcie do wet, ktora jest jednoczesnie internista i anestezjologiem i znieczula koty do zabiegów u dr Jodkowskiej, w przychodni w Radosci. Dr Maria Chmielewska, znacie? 11 kwietnia, wczesniej czyli po swietach bede chciala jej zrobic echo serca i aktualna krew. Myslicie ze zrobic kontrolne usg, aby sprawdzic czy jest aktywne ibd?
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 29, 2024 15:27 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25563
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 29, 2024 16:34 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

3 tygodnie przed zabiegiem badiania krwi, bezposrednio przed zabiegiem echo serca i podstawowa krew.
Usg nie wchodzilo w gre, bo tylko pod narkoza mozliwe.

FuterNiemyty

 
Posty: 3652
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt mar 29, 2024 18:33 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Marzenia11 pisze:Zapisalam Belcie do wet, ktora jest jednoczesnie internista i anestezjologiem i znieczula koty do zabiegów u dr Jodkowskiej, w przychodni w Radosci. Dr Maria Chmielewska, znacie? 11 kwietnia, wczesniej czyli po swietach bede chciala jej zrobic echo serca i aktualna krew. Myslicie ze zrobic kontrolne usg, aby sprawdzic czy jest aktywne ibd?


Przesympatyczna kobitka, bardzo kontaktowa, spostrzegawcza. Znieczulała Misia z addisonem do zabiegu stomatologicznego, super go do niego przygotowała (dała antybiotyk jeszcze przed zabiegiem co wcale nie jest częste, a ma wielki sens), Miś wrócił z zabiegu cały rozanielony i bez śladu bycia pod narkozą :)
Ja bym chudnącemu kotu, szczególnie z FeLV zrobiła usg tak czy owak - żeby zobaczyć czy jakiejś niespodzianki w brzuszku nie ma.

Blue

 
Posty: 23499
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt mar 29, 2024 18:41 Re: (8) - życie to skarb... MIŁOŚĆ (*). Proszę o pomysły s.9

Blue pisze:
Marzenia11 pisze:Zapisalam Belcie do wet, ktora jest jednoczesnie internista i anestezjologiem i znieczula koty do zabiegów u dr Jodkowskiej, w przychodni w Radosci. Dr Maria Chmielewska, znacie? 11 kwietnia, wczesniej czyli po swietach bede chciala jej zrobic echo serca i aktualna krew. Myslicie ze zrobic kontrolne usg, aby sprawdzic czy jest aktywne ibd?


Przesympatyczna kobitka, bardzo kontaktowa, spostrzegawcza. Znieczulała Misia z addisonem do zabiegu stomatologicznego, super go do niego przygotowała (dała antybiotyk jeszcze przed zabiegiem co wcale nie jest częste, a ma wielki sens), Miś wrócił z zabiegu cały rozanielony i bez śladu bycia pod narkozą :)
Ja bym chudnącemu kotu, szczególnie z FeLV zrobiła usg tak czy owak - żeby zobaczyć czy jakiejś niespodzianki w brzuszku nie ma.

Usg umowione. Poprzednie bylo 19.02.
No to jestem spokojniejsza, ze w dobre rece powierzam Belcie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, imatotachi, Zeeni i 524 gości