Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 24, 2024 18:44 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Mam jeszcze do Was drodzy pytanie - jako, że będę powtarzać to badanie na trójglicerydy w sobotę to jeszcze od razu chciałabym wykonać badanie trzustki. W sierpniu robiłam TLI, ale wydaje mi się, że gastroenterolog może poprosić o powtórzenie, a nie chce jej kłuć trzeci raz, bo ona bardzo źle to znosi :oops: Tym razem w sobotę podam gabapentynę. Moje pytanie - czy w tym przypadku będzie lepsza specyficzna lipaza czy może badanie TLI?

W poniedziałek wybieramy się z kolei do gastroenterologa, trzymajcie kciuki :1luvu:

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 24, 2024 19:16 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Dla porownania:
https://www.haemalab.pl/post/specyficzn ... re-badanie

W przypadku podejrzen zaostrzenia problemu z trzustka szlo fPL.
Kwas foliowy, b12 dokladalismy do ogolnego profilu krwi jak sie przedluzal problem.

FuterNiemyty

 
Posty: 3730
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw sty 25, 2024 8:07 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

FuterNiemyty pisze:Dla porownania:
https://www.haemalab.pl/post/specyficzn ... re-badanie

W przypadku podejrzen zaostrzenia problemu z trzustka szlo fPL.
Kwas foliowy, b12 dokladalismy do ogolnego profilu krwi jak sie przedluzal problem.


Dziękuję! :)

Myślę, że w takim razie poproszę o badanie fPL dla pewności. Mała nie chudnie, wręcz przybiera. Wiadomo, że już nie tak szybko jak dawniej, ale nie ma żadnych wahań wagi. Wiadomo, że nie tylko to musi być objawem ZNT, ale Simi i jest radosna, ma apetyt, biega, no i trzyma te wagę. W sierpniu TLI było w porządku, ale jednak to już pół roku czasu to się wiele mogło zmienić. Inne parametry trzustkowe też ok, więc jestem dobrej myśli! Jedyne co martwi to dość duże kupy, ale ma tak od małego, więc w tym czasie już była trzustka badana :ok: Mam nadzieję, że te kosmiczne trójglicerydy to była jakaś pomyłka :oops:

Dziękuję Wam.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 25, 2024 20:22 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Duze kupy, to kwestia diety, rodzaju pokarmu, stopnia przyswajania.

FuterNiemyty

 
Posty: 3730
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw sty 25, 2024 21:10 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

FuterNiemyty pisze:Duze kupy, to kwestia diety, rodzaju pokarmu, stopnia przyswajania.


Zgadzam się - ale trochę karm już przerobiliśmy i na każdej były duże, nawet na cats plate. Na Barfie jedynie były o wiele mniejsze. Mam nadzieję, że niedługo w końcu się dowiemy co jej dolega z układem pokarmowym bo od pół roku błądzimy i metodą prób i błędów próbujemy dojść do tego czy coś działa :oops: W poniedziałek gastroenterolog, więc jestem dobrej myśli :kotek:

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 28, 2024 21:22 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Ponowne badanie na trójglicerydy wskazało znowu znaczne przekroczenie, ale nie aż takie jak wcześniej. Spadło prawie o połowę. Zmieniłam jej karmę na cats plate, nie
wiem czy to miało jakiś wpływ.. wcześniejszą karma nie była jakaś tłusta też więc zastanawiam się co mogło to spowodować? Dobrze widzieć, że spada. Jutro USG to może będzie wiadomo coś więcej :201494

Obrazek

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 29, 2024 13:55 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Wróciliśmy po długiej podróży z Krakowa :)

Oprócz tego że mała ma małe zapalenie spojówek i zapalenie dziąseł, ponoć ząb narasta na drugi więc pewnie bez stomatologa się nie obędzie, takze musze obserwowac, ale też nie po to tam pojechaliśmy. Pani ja obejrzała na USG i w sumie wszystko pięknie i ładnie, oprócz tego że ma większość węzłów chłonnych powiększonych. Ma lekkie wzdęcia i gazy w jelitach. Na trójglicerydy nic nie zaleciła bo spadają.

Zalecenia są takie, że czeka nas długa eliminacja pokarmowa (około 2-3 miesiące na jednym bialku) i nie wiem jak to się uda bo ona po miesiącu już mi zaczyna wybrzydzać.. ale według Pani doktor koty nie wybrzydzają i to ponoć po prostu może sugerować ze kot się źle czuje i że źle kojarzy sobie to jedzenie :strach:. Także już atakuje dietetyka i będziemy działać, no a jak to nie podziała na węzły chłonne to chyba tylko biopsja pozostaje :placz: eh, ciężki przypadek z niej jest. Naprawdę mnie ciekawi co to się u niej dzieje że już w wieku 6 miesięcy miała takie niedobory b12. No i oczywiście zalecona też suplementacja b12 w kapsułkach, nie w zastrzykach. Za trzy miesiące kontrola :kotek:

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 29, 2024 17:38 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Ojej, a czemu suplementacja dopyszcznie, a nie w zastrzykach? Gdyby B12 wchłaniała się normalnie z jelit, to nie powstałby niedobór...
Dobrze, że TG spadają, ale może trzeba szukać przyczyny takiego wzrostu?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60701
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 29, 2024 19:23 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

jolabuk5 pisze:Ojej, a czemu suplementacja dopyszcznie, a nie w zastrzykach? Gdyby B12 wchłaniała się normalnie z jelit, to nie powstałby niedobór...
Dobrze, że TG spadają, ale może trzeba szukać przyczyny takiego wzrostu?


Nie wiem czemu taka suplementacja. Myślałam czy chociaż ten jeden raz jej nie dać zastrzyku i zacząć suplementacja, ale takie dostaliśmy zalecenia.. pytałam czy w zastrzyku też to powiedziano nam, że nie.

Co do trójglicerydów nie widać żadnych odchyleń w wynikach ani na USG więc niewiadomo co tu mogło się stać :strach: Pani coś mówiła o ciśnieniu, echo serca przed nami. Ona też gruba nie jest, jak dla mnie wygląda bardzo dobrze więc to znak zapytania. Martwię się o nią, to dziecko dosłownie..

Mam pytanie - czy zapalenie dziąseł może rzutować na zapalenie jelit u niej również badz to wzmacniać?

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 29, 2024 22:29 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Nie wiem. Zapalenie dziąseł, jeśli bakteryjne, sieje bakteriami po całym organiźmie, więc może mieć wpływ na jelita.
A co do B12, ja bym sprawdziła szybciej (np.po miesiącu) czy jest wzrost. Bo jesli przyczyną braku było złe achłanianie z jelita, to podawanie kapsułek moze nic nie dać. Chyba że poprzednio podawaliscie też B12 do pysia i ładnie wzrosło?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60701
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 30, 2024 8:18 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

jolabuk5 pisze:Nie wiem. Zapalenie dziąseł, jeśli bakteryjne, sieje bakteriami po całym organiźmie, więc może mieć wpływ na jelita.
A co do B12, ja bym sprawdziła szybciej (np.po miesiącu) czy jest wzrost. Bo jesli przyczyną braku było złe achłanianie z jelita, to podawanie kapsułek moze nic nie dać. Chyba że poprzednio podawaliscie też B12 do pysia i ładnie wzrosło?


Jak pierwszy raz wykryliśmy jej braki w b12 (miała wtedy zaledwie 5 albo 6 miesięcy) to miała suplementacje tylko i wyłącznie zastrzykami przez miesiąc co tydzień. Do pysia nie próbowaliśmy. Po tym jak zobaczyliśmy we wrześniu, że się super wchłonęło to zastrzyków ani niczego już nie dostawała. Dopiero kontrola tydzień temu wykazała, że znowu jej to spadło.

Co do zębów to właśnie tak myślałam, wiadomo, że kot to inne stworzenie, ale np. ja choruje na RZS i u mnie zapalenie dziaseł rzutowało na cały organizm i odczuwałam skutki tego.

Edit: myślałam też w sumie, że B12 dla zwierząt w suplementacji takiej do pyszczka to może jakieś Cobalaplex dostanie, a zalecono jej suplementację 2x dziennie suplementem Aliness. No nic, bedziemy działać z nią. Oby dieta gotowana dała radę :)

Edit2: polecacie może jakieś krople do oczu dla kota? Na lekkie zapalenie spojówek - wet mówił, że mogę kupić jakiekolwiek w aptece z ektoiną bez recepty.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 05, 2024 20:03 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Dostałam opis USG, więc wkleję, może ktoś jest ciekawy...

pęcherz moczowy miernie wypełniony aechogenna zawartością; ściana niepogrubiała, okolicą trójkąta pęcherza moczowego bez zmian
okoliczne węzły chłonne heteroechogenne, wzbudzone, stosunek s/l w normie
nerka lewa o wymiarach prawidłowych, stosunek korowo/rdzenny zachowany, miedniczka nieposzerzona, moczowód niewidoczny,
nerka prawa o wymiarach prawidłowych, stosunek korowo/rdzenny zachowany, miedniczka nieposzerzona, moczowód niewidoczny,
żołądek wypełniony treścią, (susp. jedzenie, włosy), bez cech niedrożności, perystaltyka osłabiona, ściana z odcinkowo zatrata budową warstwową grubości do 2,1 mm;
dwunastnica wypełniona odcinkowo gazem, ściana zzachowaną budową warstwowa, grubości do 3,1 mm
pozostałe pętle jelit cienkich odcinkowo wypełnione treścią, ściana z zachowana budowa warstwową, grubości do 3,0 mm
okrężnica poprzeczna i zstępująca wypełniona masami kałowymi, ściana prawidłowej budowy, szerokości do 1,9mm;
śledziona jednorodnie normoechogenna, o średnicy na wysokości żyły śledzionowej 11,7 mm, p torebka onieznacznie zwiększonej echogeniczności;
wątroba normoechogenna, pęcherzyk żółciowy owalnego kształtu, wypełniony aechogenna zawartością, ściana grubości do 1,3 mm; przewód żółciowy bez cech niedrożności
trzustka płat prawy i lewy normoechogenny, szerokości do 6,3 mm
węzły chłonne krezkowe hipoechogenne, wzudzone stosunek s/l < 0,5
brak wolnego płynu na terenie jamy brzusznej
w obrazie USG ciągłość przepony zachowana
Diagnoza: wzbudzone węzły chłonne krezkowe - susp przewlekły stan zapalny przewodu pokarmowego

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 05, 2024 20:24 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Chyba nie najgorsza diagnoza? :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60701
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 05, 2024 20:34 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

jolabuk5 pisze:Chyba nie najgorsza diagnoza? :ok:


Jest "ok". Wiadomo, węzły chłonne powiększone, ale to już na pierwszym jej USG tak wyszło. Przestraszyłam się tymi trójglicerydami, więc cieszę sie, że z resztą jest w porządku :) No narazie idziemy w kierunku alergii pokarmowej, stanu zapalnego się spodziewałam skoro jest ten śluz. Trzeba teraz tylko powód znaleźć skąd ten stan zapalny od małego. Wierzę, że to jakaś alergia i że się Simi nam ustabilizuje na diecie gotowanej :ok: Jelita potrzebują czasu także niech się kuruje kruszynka. Mam nadzieje, że wyjdziemy z tego jakoś :) Najważniejsze, że ona się dobrze czuje :ok: :201461

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 278
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 05, 2024 20:58 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz, badania krwi.

Tak, to jest najwazniejsze! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60701
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agata_marta, Blue, Google [Bot], magic99, mb, misiulka, Vi, Zeeni i 188 gości