Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 23, 2024 23:10 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Chyba rzeczywiście trochę bez sensu te badania...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60592
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 24, 2024 6:53 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Simi dzisiaj się ewidentnie czuję lepiej. Co prawda nie zjadła całego śniadania mimo że zawsze wyjadała, ale zjadła i przyszła nawet do łóżka i coś zaczepia do zabawy. Takze chociaż tyle, niemniej jednak chyba pierwszy raz od kiedy ja mam widziałam, że się gorzej poczuła. Tak to codziennie rajdy po całym mieszkaniu i skakania z dużego przypływu energii.

Ja już nie wiem co mam z nią robić i o co chodzi z tymi kupami i czemu raz na jakiś czas jest takie “pogorszenie”. Wiadomo że śluz jest i był ale w większości chociaż te kupy są ładne, twarde i uformowane, a raz za czas dosłownie jakaś taka trzęsąca się… eh :roll: chciałabym żeby jadła gotowane mięsko ale bardzo nie chce tego jeść :cry: Gotowane by pewnie działało o wiele lepiej.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 276
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2024 20:55 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Kochani, ma ktoś jakiś pomysł jak ją zachęcić do jedzenia gotowanego? Czy sparzanie mięsa na początek ma sens? Ją cofa na widok gotowanego... Mam dziwne przeczucie, że to surowe to był zły pomysł mimo wszystko i że jej to jeszcze bardziej drażni te jelita. Dietetyk chce jej wprowadzić kwas kaprylowy, ewentualnie spróbować z enzymami, ale dość mocno sugeruje przejście na gotowany odpowiednik barfa z czym się zgadzam i według mnie od początku powinna jeść gotowane, ale jak tu ją przekonać gdy ewidentnie jej to nie pasuje? Z gotowaną wieprzowiną było identycznie. Posypki ze smaczków nie działały.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 276
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2024 21:08 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Moim zdaniem sparzanie ma sens: wyplukuje patogeny (przynajmniej czesc) z powierzchni, a nie wie wiadomo, gdzie mieso lezalo; splukuje potencjalna chemie, z ktora moglo miec stycznosc; dodaje temperatury i podkreca zapach miesa.
Sparzam odkad karmie surowizna. Gotowany pseudo-barf wchodzi u nas przy pojawianiu sie problemow trzustkowych i funkcjonuje, o ile kot chce jesc. Jesli nie, odpuszczam, szukam czegokolwiek, byle jadl.
Generalnie surowizna jest najbardziej wartosciowa i najlepiej (poza pewnymi przypadkami) przyswajalna dla kota.
Nie pomne, byly gdzies badania poziomu trawienia? Robilas dzienniczek, co kotka dostaje i jak wygladaja kupy, jest jakas okolicznosc wspolna w okresie gorszych kup?

FuterNiemyty

 
Posty: 3704
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro kwi 24, 2024 21:21 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Badania na strawność robiłam już dawno, ale były okej. Trzustke badałam dwukrotnie i też było okej. Mam wszystko zapisane co dostaje, tak naprawdę od miesiąca je tylko i wyłącznie surowego barfa z królika, do tego argininę, MSM, 2x witaminę b12, inulinę i probiotyk. W większości było okej, bo był śluz, tyle, że kupki były bardzo ładne. Ale od wczoraj jest coś bardzo nie tak, wczoraj pojawiła się właśnie kupa w kokonie śluzowym, później galaretka, rano placek ze śluzem, niedawno kupa śluzowa znowu, a przed chwilą praktycznie sam śluz z krwią, ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić z tym kotem i brakuje mi sił :placz: Taka kupka zdarza się co jakiś czas.

Nie zauważyłam jakiejkolwiek zależności czy jest lepiej czy gorzej po podaniu czegoś/zrobieniu czegoś. Próbowałam też smaczki wyeliminować, ale było w sumie bez zmiany.

Zdjęcia kupy wczorajszej, dam w linku bo nie wyglądają najlepiej..
https://imgur.com/RXfN7pB

A to zrobiła przed chwilą :( https://imgur.com/o54fboN

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 276
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2024 21:29 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Zaryzykuje, to wszystkie dodatkowe suplementacje z jakiegos specjalnego powodu?
Zarowno arginina, inulina, probiotyk i msm maja do siebie to, ze powoduja problemy zoladkowe, wzdecia, luzne kupy do biegunek wlacznie w przypadku nadmiaru. Pytanie, czy nie za duzo tego, czy nie kumuluje sie wszystko razem i co jakis czas nadmiar daje efekty wizualne.

FuterNiemyty

 
Posty: 3704
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro kwi 24, 2024 21:33 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Dietetyk jej to wprowadził do wspomagania jelit. Taka kupa się niestety pojawiła już nawet wcześniej, przed zmianą diety czy dawaniem supli :(

Przepraszam, że się tak żalę, ale ja już naprawdę mam dość, prawie rok, a efektów brak jakichś większych, a z czasem mam wrażenie, że jest gorzej :( Simi się co prawda czuję dobrze, chociaż od wczoraj pierwszy raz od roku widzę, że może ją boleć brzuch albo, że ma gorsze samopoczucie, jednak jak się tak krąży i krąży bez efektów to jest to beznadziejne uczucie :( Naprawdę już nie wiem jak jej pomóc

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 276
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2024 21:34 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

A próbowałaś kiedyś podać nifuroksazyd? To jest lek zabijajacy bakterie w przewodzie pokarmowym (tylko tam, bonie wchłania się z przewodu pokarmowego), podaje się go przy biegunce. U mnie działa rewelacyjnie (u kotów i ludzi), zatrzymuje biegunkę.
Czy robiłaś kiedyś posiew kału? Moze tam się rozwija jakaś bakteria?
Ja bym sprobowaĺa ten nifuroxazyd (chyba można kupić bez recepty). Tylko nie za dużo, żeby nie spowodować zaparcia.
Co kotka w ogóle dostawała z antybiotyków działajacych w przewodzie pokarmowym?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60592
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 24, 2024 21:41 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Simi od początku "leczenia" nie dostawała żadnych leków, była jedynie odrobaczana raz w sierpniu, teraz ją będę musiała odrobaczyć ponownie bo ponoć to się powinno robić przed szczepieniem, a muszę ją zaszczepić dawką przypominającą po roku.
Nigdy nic nie podawałam na brzuszek, bo ona się czuła okej. Nie brała też żadnych antybiotyków, jakichkolwiek leków, jedynie teraz przyjmuje suplementy, które miały jej pomóc zregenerować te jelita, każdy lekarz, a nawet gastroenterolog nie chciał jej faszerować antybiotykami bez sensu, od roku tak naprawdę jedyne co robimy to dieta eliminacyjna....

Posiew kału robiłam we wrześniu, zrobiłam cały panel biegunkowy gdzie były PCR. W kale nic nie wyszło poza wysokim przerostem bakterii e.coli i jakaś inna bakteria, ale nie było to patogenne, więc temat był zamknięty. Według zarówno dietetyka jak i wetów to dysbioza jest bo jest alergia i zapalenie jelit...

Obrazek

Tak wyszło we wrześniu. W międzyczasie robiłam badania kału jakieś zwykłe, ale było czysto.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 276
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2024 21:43 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Mimo wiedzy dietetyka, zywy organizm moze reagowac w rozny sposob. Bazuje sie na obserwacji, dlatego wspomnialam o dzienniczku, uproszczeniu diety w dluzszym czasie. Na efekty stabilizacji ukladu pokarmowego czeka sie niekiedy w miesiacach, niestety.

FuterNiemyty

 
Posty: 3704
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro kwi 24, 2024 21:45 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

FuterNiemyty pisze:Mimo wiedzy dietetyka, zywy organizm moze reagowac w rozny sposob. Bazuje sie na obserwacji, dlatego wspomnialam o dzienniczku, uproszczeniu diety w dluzszym czasie. Na efekty stabilizacji ukladu pokarmowego czeka sie niekiedy w miesiacach, niestety.


Jak najbardziej, dlatego czekałam z nadzieją, mimo braku jakiejś większej poprawy, jednak jak widzę czasami krew w kale, albo właśnie takie coś jak na zdjęciu (średnio raz na 2 tygodnie pojawia się taki galaretkowaty kał) to jednak zaczynam się mega martwić :( Prowadzę dzienniczek, ona codziennie dostaje to samo, zapisywałam jakie były te kupy, nie wyglądało jakby jej coś szkodziło.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 276
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2024 21:55 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

No to niby rzeczywiscie nie ma wskazań do leczenia antybiotykiem czy nifuroksazydem. Tylko jak tak nic nie pomaga, a E.coli jest tak dużo, to może jednak spróbować ten przewod pokarmowy oczyścić?
Niektóre szczepy E.coli wytwarzaja dużo śluzu, widać to w hodowli na agarze. Badanie posiewu wykazalo nieobecnosć szczepów patogennych, które wytwarzaja toksyny, zatruwaja caly organizm i dają poważne objawy ogólne. A u kici jest tylko ten obfity śluz. Moze zapytaj weta, czy nie byĺby warto spróbować dać nifuroksazyd? To niejest długie leczenie, przy zwykłej biegunce wystarcza 1, góra 2 dni.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60592
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 24, 2024 22:06 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Będziemy u gastroenterologa za jakieś 3 tygodnie dopiero (niestety) to zapytam o ewentualnie jakieś leki i jak ona to widzi, wtedy też będziemy robić badania, to może od razu pobierze jakiś wymaz na badanie kału i się ewentualnie sprawdzi...
Lokalnego weta zapytam o nifuroksazyd, jutro będziemy bo będziemy na kroplówce z drugim kotem. Ona w sumie biegunki nie ma, bo 2x dziennie to nie biegunka, jednak wygląd kału pozostawia sobie wiele do życzenia :( z reguły się załatwia raz na 2 dni albo trzy, także teraz ewidentnie jakieś pogorszenie :( Nie dość że śluz, to jeszcze krew, eh... Przynajmniej pomimo tych kup to właśnie ładnie zjadła kolację. Na razie będę jej sparzać to jedzenie, może będzie bardziej lekkostrawne.

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 276
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2024 22:23 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Zapytaj. Jak czytam o tym śluzie, to aż widzę śluzowe kolonie E.coli, duużo większe od zwykłych kolonii. Bo otoczone grubą warstwą śluzu. A przecież kał w większości składa się właśnie z bakterii!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60592
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 24, 2024 22:27 Re: Brak diagnozy i pomysłu - śluz.

Ona od kiedy ja mam ma przerost bakterii e.coli i niska witaminę b12, ale ze nie jest patogenne to nikt na to nie zwracał uwagi, mówiono mi, że to nie powinno powodować śluzu gdy nie jest patogenne, dlatego w sumie temat był ignorowany jeśli chodzi o e.coli..

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 276
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 111 gości