Miau.PL

Cześć,

Wybaczcie jeśli powielam temat, widziałem spis karm ale ten jest już zamknięty.
Mam troszeczkę mętlik w głowie ponieważ weterynarz mówi jedno, zooligiczny drugie a w internecie gdzie wyszukam piszą co innego.
Stąd mój pomysł na temat na forum gdzie dokładniej opiszę sytuację i będę mógł w razie czego dopytać.
Zawsze miałem w domu koty, 4 należące do mojej mamy i ona karmi raczej słabą karmą typu droższa z sieciówki (z czasem mam zamiar również namówić do zmiany haha).

Z dziewczyną od niedawna mamy 3,5 miesięczną kotkę dachowca a kiedy uporamy się ze wszystkimi medycznymi tematami i będzie ona zaszczepiona odrobaczona itp. przymierzamy się do wzięcia kocurka devon rex z zamiarem sterylizacji/kastracji obydwu.
Szukamy karmy mokrej i suchej którą docelowo obydwoje będą mogli jeść, rasowy kot z tego co wiem tak czy inaczej potrzebuje karmy o b.dobrym składzie a nasza koteczka swoją drogą zasługuje na to co najlepsze.
Wiem, że będzie troszeczkę droższa ale chciałbym zapoznać się z karmami z prawie/najwyższej półki

Chciałbym wiedzieć na co koniecznie należy zwracać uwagę przy wyborze i jakie konkretnie pozycje polecacie.
Na początek dostała carny i nature wilderness z polecenia w zoologicznym i z powodu mojego pytania o karmę bezzbożową.
Weterynarz natomiast mówi, że to zboże nie jest ostatecznie najważniejsze, karma powinna być nie najdroższa ale też nie tania, bez udziwnień jak mięso jelenia itp. i co uznała za najważniejsze to karmić jednym zestawem mokra, sucha od danego producenta.
W internecie znalazłem opinie, że te aktualnie zakupione przeze mnie karmy wcale nie są dobre, jednocześnie jest mnóstwo sprzecznych informacji jak np. schronisko proszące o karmę wpisało wilderness w słabą a animondę w dobrą karmę, w innym rankingu obie są określane jako średnie .

Póki co dokupiliśmy jeszcze acanę po skończeniu pierwszej suchej ale chcielibyśmy już wybrać docelową karmę i zamówić jej więcej, najlepiej taką którą będzie mógł w przyszłości jeść również devon.
Nie ukrywam, że troszeczkę się zafiksowałem na ten temat ale bardzo mi zależy żeby moje sierciuszki miały jak najlepiej i były zdrowe.

Liczę na wasze porady i z góry dziękuję za pomoc.

Ze swojej strony bardzo polecam bloga kotuszkowo.pl który jest prowadzony przez dietetyka kotów i psów. Dziewczyna prowadząca bloga przedstawia analizy składów i rankingi karm poparte właśnie szczegółowymi analizami. Zawsze przed zakupem nowej karmy sprawdzam u niej w rankingach bardzo polecam lekturę, na pewno wiele się można dowiedzieć w tym zakresie.

W fundacji Kłębek, której jestem wolontariuszką, korzystamy z infografik nt. karm. Chętnie podeślę Ci na mail.
Naszych podopiecznych karmimy dietą BARF - mieszanką surowego mięsa z suplementami, ale sam musisz zdecydować czy chcesz to robić. Na pewno jest to najzdrowsza kocia dieta, ale wymaga sporo pracy popartej wiedzą.

Ciekawa ta informacja, że należy karmić zestawem mokra i sucha od jednego producenta.
Nie spotkałam się z taką wskazówką.
Czy wetka wyjaśniła, dlaczego?

Co do dobrych karm, to najlepiej czytać składy.
Animonda nie jest zbyt dobra, bo ma za dużo podrobów w składzie, a mniej mięsa.
U mnie na przykład skutkowało to rozwolnieniem u kotów.
Warto też patrzeć, ile tauryny dodaje producent.
No i moje osobiste przekonanie, to nie karmić jedną karmą, ale kilkoma, żeby koty przyzwyczaić do różnych karm i smaków.
Osobiście kupuję gussto, granata pet, grau, feringę, catz finefoof, wild freedom.
Suche, power of nature, acana, apllaws, purizon, canagan, taste of the wild.
Nie kupuję dużych opakowań suchych karm, bo moje koty mało suchego dostają, a jedna kotka, która je więcej suchego szybko się nudzi karmą, trzeba często zmieniać.
Natomiast co drugi dzień mają jedną porcję mięsa do solidnego pogryzieniaw, duże kawałki wołowiny lub uda indyka, a także pałki kurczaka.
Oczywiście są zdrowe i nie mają problemów żołądkowych.

Vesola pisze:Ze swojej strony bardzo polecam bloga kotuszkowo.pl który jest prowadzony przez dietetyka kotów i psów. Dziewczyna prowadząca bloga przedstawia analizy składów i rankingi karm poparte właśnie szczegółowymi analizami. Zawsze przed zakupem nowej karmy sprawdzam u niej w rankingach bardzo polecam lekturę, na pewno wiele się można dowiedzieć w tym zakresie.

Dzięki, na pewno tam zajrzę! Wykupiłem również e-booka od kici-kot, bloga behawiorystki której obejrzałem kilka video na youtube.

Jarka pisze:W fundacji Kłębek, której jestem wolontariuszką, korzystamy z infografik nt. karm. Chętnie podeślę Ci na mail.
Naszych podopiecznych karmimy dietą BARF - mieszanką surowego mięsa z suplementami, ale sam musisz zdecydować czy chcesz to robić. Na pewno jest to najzdrowsza kocia dieta, ale wymaga sporo pracy popartej wiedzą.

Dzięki za infografikę, pokrywa się z tym co czytałem w wielu miejscach ale trochę namieszał mi w głowie ranking wrzucony przez jedno schronisko na grupkę adopcyjną, dajcie też proszę znać co o tym myślicie.
<a target="_blank" href="https://imageupload.io/ktyrixS5VN4mNBL"><img src="https://imageupload.io/ib/bg5jA0A1LudiqPp_1694178012.png" alt="IMG_0859.PNG"/></a>

mimbla64 pisze:Ciekawa ta informacja, że należy karmić zestawem mokra i sucha od jednego producenta.
Nie spotkałam się z taką wskazówką.
Czy wetka wyjaśniła, dlaczego?

Głównym argumentem było, że gdyby kotu coś się działo to będzie wiadomo co mu szkodzi i trzeba odstawić a w momencie jak co chwilę/jendnocześnie dostaje co innego to nie bardzo wiadomo co wykluczyć.
Też pierwszy raz spotykam się z taką teorią i moim zdaniem brzmi troszkę przesadzenie ale wetka była mocno przekonana co do tej kwestii-stwierdziła, że to najważniejsze w żywieniu kota.

Nie kupuję takiego wyjaśnienia.
Jeśli kot ma jakieś problemy, to można zacząć podoawać jedną karmę typu gastrointestinal lub monobiałkową.
Robiłam już tak i to się sprawdzało.
Natomiast przyzwyczajenie kota do jedzenia jednej karmy może skutkować ogromnymi problemami, gdyby była jakś trudność z jej kupieniem.

Ja tylko dodam od siebie, że skoro kot jest mały to nie ucz go jeść suchego. Najlepiej jakby go nie jadł wcale. Karm go wysokomięsnymi puszkami