Miau.PL

Witam,
moja obecnie 7letnia kotka rok temu miała silne duszności spowodowane (nie astmą) przewlekłym stanem zapalnym układu pokarmowego, przez refluksy zaczęły się zmiany zapalne w oskrzelach potwierdzone rentgenem. Karmiona była surowym mięsem indyczym i wieprzowym, chrupkami royal canin fibre response, trochę też bezzbożowymi chrupkami Purizona. Na brzuszku zrobiła jej się typowa dla stanów zapalnych jelit otyłość brzuszna, mimo że ogólnie nie jest gruba.

Fragmenty opisu USG jamy brzusznej: "obraz nasuwa podejrzenie otłuszczenia, zmian pozapalnych, zapalenia przewlekłego", "żołądek ściana nieznacznie pogrubiała 5 mm, warstwy widoczne - nieżyt?", "jelita ściany niepogrubiałe o zmienionym stosunku mięśniówki do śluzówki. Odcinkowo grubości obu niemal się pokrywają - 1,54 / 1,56 mm, podejrzenie nieswoistego zapalenia jelit/IBD"

Coś jej wtedy podano w zastrzykach przeciwzapalnego chyba, karmę zmieniliśmy na royal canin gastro. moderate calorie, wet polecił też wyeliminować z diety surowe mięso. Po niecałym roku wróciły lekkie duszności.
Co można bezpiecznie podawać kotu na obniżoną kwasowość żołądka? Czy ktoś tu miał podobne problemy? Jak zmienić jej dietę by żołądek lepiej sobie radził z trawieniem białek?

Parę dni temu wet poleciła podawanie kropli Alugastrin na nadkwaśność soku żołądkowego - sama choruję na to samo, brałam różne krople oraz Polprazol -inhibitor pompy protonowej i pomogło mi to tylko na chwilę a nie wyleczyło. Ze wszystkimi wetami jest ta sama gadka -> zmniejszyć jeszcze bardziej kwasowość żołądka, ale wtedy robią się refluksy 'zasadowe' i to jest jak przykrywanie problemu pudrem, a nie trwałe leczenie.

"Najważniejszą rolą żołądka jest wstępne trawienie białka i tłuszczy oraz sterylizacja pokarmu poprzez utrzymanie odpowiedniego niskiego pH soków żołądkowych na poziomie 1,5 do 2,5, co umożliwia niszczenie mikrobów takich jak bakterie, wirusy czy jajeczka pasożytów.
Brak kwasu żołądkowego powoduje problemy z poprawnym trawieniem mięsa, ryb, jaj, nabiału oraz warzyw, w szczególności strączkowych i surowych. Białko, jeśli nie jest strawione, zalega w żołądku i fermentuje- stąd poczucie przepełnienia, wzdęcia i gazy. Obniżona kasowość żołądka nie pozwala na całkowite strawienie treści pokarmowej, która zalegając i gnijąc w przewodzie pokarmowym negatywnie wpływa na zdrowie całego organizmu. Tworzą się stany zapalne, które uszkadzając śluzówkę i kosmki jelitowe mogą prowadzić do tzw. cieknącego jelita. Ponadto, przy zbyt wysokim pH soków żołądkowych, następuje upośledzenie produkcji pepsyny, enzymu odpowiedzialnego za wstępne trawienie białek. Niestrawione białka stanowią niebezpieczeństwo przy przesiąkliwym jelicie, powodując i nasilając różnego rodzaju alergie i choroby autoimmunologiczne. Przy pH powyżej 5, w żołądku zaczynają namnażać się bakterie np. helicobacter pylori, związane z powstawaniem wrzodów żołądka i dwunastnicy. Zbyt mała ilość kwasu solnego skutkuje zaburzeniem wchłaniana tłuszczy (...)" - w każdej morfologii sprzed pierwszych duszności miała znacznie przekroczone normy dla trójglicerydów
żródło: https://www.lifelinediag.eu/obnizona-kw ... ogicznych/

Podsumowując: Czy ktoś miał podobny problem i jak udało mu się trwale wyleczyć kota? Jakie jedzenie obniży pH soków żołądkowych? (dodam, że kotka odmawia jedzenia karm mokrych)

Możesz napisać jakie badania Twoja kotka miała zrobione, co wyszło, jakie leki dostaje/dostawała?
Skąd opinia że to refluks powoduje stany zapalne oskrzeli?
Kotka miała gastroskopię?
Wykluczono przełyk olbrzymi za pomocą RTG z kontrastem jeśli faktycznie są podejrzenia refluksu?
Kotka miała podawane sterydy? Jeśli tak - jak na nie reagowała?
Brzuszek jest faktycznie otyły czy po prostu pękaty? Czasem bardziej, czasem mniej? Możesz wkleić cały opis usg? Co oznacza sformułowanie: podejrzenie otłuszczenia? Czego? Organów? Któregoś konkretnie? Tkanka tłuszczowa podskórna?
Jaka jest sierść kotki? Nie ma przełysień, zmian skórnych?
A reszta jej ciała jest normalnie zbudowana, czy jest to pękaty brzuszek na chudych nóżkach? W badaniach krwi nie miała podwyższonej glukozy? Nie jest senna, osłabiona?
Serce kotki było badane?
Kał na pasożyty, robaki i pierwotniaki?
Jakie ona ma objawy pokarmowe?
Jakie ma w ogóle objawy, jak się czuje na codzień?

Blue pisze:Możesz napisać jakie badania Twoja kotka miała zrobione, co wyszło, jakie leki dostaje/dostawała?

W lipcu 2021 miała badanie krwi które wyszło ok. W sierpniu/wrześniu zaczęła kaszleć, podejrzewałam zakłaczenie bo objawy były takie same jak wcześniej, ale nie minęło po unormowaniu się średnicy odchodów i zmiękceniu jelit. Początkiem października pierwsza wet osłuchała serce stetoskopem, było ok. Płuca: "wzmożony szmer wdechowy", węzły chłonne ok, po pokazaniu nagrania z silniejszymi dusznościami stwierdziła z całą pewnością że to astma i zaczęła mnie namawiać na kupno i podawanie sterydów wziewnych w transporterku, miałam wątpliwości więc na próbę podała Rapidexon 0,5ml po którym przez tydzień co drugi poranek miała nadal duszności, potem wróciły do poprzedniej częstotliwości. W domu nie ma palaczy. Miała wcześniej podawane mrożone osseski myszy, 31 października została odrobaczona Nexgard combo, ówczesna waga 4,7kg, odrobaczanie nic nie pomogło, czas trwania i intensywność duszności się nasiliły dwukrotnie.
Kaszel był suchy bez ślinotoków i wymiotów, występował prawie codziennie między 4 a 6 rano przed posiłkiem oraz w połowie przypadków po gonitwie z drugiem kotem, w sumie 2-5 x na dobę. Często od razu po posiłku chodziła sikać do kuwety. Po atakach kaszlu przez ok 2min często przełykała ślinę.

10 listopada pojechałam do drugiej wet, też podejrzewała astmę, podważyła kwestię zbyt małej dawki rapidexonu pierwszej wet.
Opis: " Błony śluzowe różowe wilgotne węzły chłonne niepowiększone, jama brzuszna miękka niebolesna osłuchowo bez zmian. W RTG zmiany okołooskrzelowe. Podejrzenie astmy, z wyboru metodą diagnostyczną powinno być BAL, dziś decydujemy się na diagnostyczne podanie metylprednizolonu w dawce 2mg/kg (Depo-medrol). Obserwacja czy kaszel pojawi się w czasie najbliższych 2-4tyg"
- 11godz po zastrzyku duszność o 7 rano, dzień przerwy, następny dzień 2x duszności z czego druga intensywniejsza niż zwykle. 4 dni po drugiej wet duszności, było jej zimno i szukała ciepłych miejsc do dogrzania się, od rana przez 2 doby wymiotowała po każdym jedzeniu w sumie 6 razy.

15 listopada przez trzecią wet zostałam skierowana do jej męża do szpitala całodobowego bo tam miał dyżur i sprzęt do diagnostyki, z pominięciem kolejki kardiolog sprawdził serce (ok), z krwi biochemia wyszła dwukrotnie przekroczona dla AST i ALT, prawie trzykrotnie przekroczone trójglicerydy, amylaza 1939 przy max widełkach do 1600 U/l, i kilka innych nieco przekroczonych norm

---zdj podsumowania wizyty w klinice---
https://zapodaj.net/plik-jOWcthT4fk

---zdj morfologia w klinice str 1---
https://zapodaj.net/plik-bGajEKuNdQ

---zdj morfologia w klinice str 2---
https://zapodaj.net/plik-8qi0XdojU9

Po tym leczeniu i zmianie żywienia na Royal Can. Gastro. Moderate Calorie był spokój, aż do teraz, wracają te same objawy. Poniżej są wyniki USG z tego samego dnia, a na samym dole posta kolejne 2 morfologie.

Blue pisze:Skąd opinia że to refluks powoduje stany zapalne oskrzeli?

po 2 wetkach 'od astmy' poszukałam po opiniach najlepszego weta w okolicy od trudniejszych przypadków, którego leczenie i diagnozy jeszcze później skonsultowałam z naszą świetną starą wet (z którą obecnie niestety rzadko się widzę, bo po przeprowadzce mam do niej ponad 5 godz jazdy autem)

Blue pisze:Kotka miała gastroskopię?

nie

Blue pisze:Wykluczono przełyk olbrzymi za pomocą RTG z kontrastem jeśli faktycznie są podejrzenia refluksu?

nikt tego w ten sposób nie sprawdzał

Blue pisze:Kotka miała podawane sterydy? Jeśli tak - jak na nie reagowała?

miała jak w opisie powyżej, bardzo znikoma poprawa po sterydach

Blue pisze:Brzuszek jest faktycznie otyły czy po prostu pękaty? Czasem bardziej, czasem mniej? Możesz wkleić cały opis usg? Co oznacza sformułowanie: podejrzenie otłuszczenia? Czego? Organów? Któregoś konkretnie? Tkanka tłuszczowa podskórna?

Na podbrzuszu ma wałki tłuszczu(?) oddzielone od siebie prawie jakby to były babskie cyc*i, była wysterylizowana jeszcze przed pierwszym koceniem więc nie jest to naciągnięta skóra przez ciążę, ciężko opisać.

---zdjecie wyników USG w klinice---
https://zapodaj.net/plik-dqDYNlRZzE

Blue pisze:Jaka jest sierść kotki? Nie ma przełysień, zmian skórnych?

gęsta i cienka, nie ma przełysień, łupieżów, wysypek itp.

Blue pisze:A reszta jej ciała jest normalnie zbudowana, czy jest to pękaty brzuszek na chudych nóżkach?

Pierwszych 5lat życia była w miarę szczupłym i aktywnym kotem mimo niewychodzenia, roztyła się w 2021 i miała 4,7kg, próbuję ją odchudzać i obecnie ma 4,3kg, z wysokości nie jest ani z tych małych ani dużych. Mimo że od niecałego roku ma zredukowaną ilość chrupek z 16 na 12g to opornie idzie. Obecnie to chyba kot z lekką nadwagą, na pewno nie otyły.

Blue pisze:W badaniach krwi nie miała podwyższonej glukozy?

Glukoza sprawdzana na wyrywki przy połowie wszystkich morfologii, zawsze dobra

Blue pisze:Nie jest senna, osłabiona?

wraz z pojawieniem się pierwszych duszności stopniowo zmniejszyła się jej aktywność na rzecz spania, obecnie ma 7,5 roku i jest aktywna około 2-4/24h

Blue pisze:Serce kotki było badane?

jak wyżej, osłuchowo stetoskopem i w klinice przez kardiologa, kotka od zawsze strasznie się stresowała wetami

Blue pisze:Kał na pasożyty, robaki i pierwotniaki?

nie badane, odrobaczona Nexgard combo 31 października 2022, Advocate 26 marca 2023, obecnie mam zalecone odrobaczanie tylko Advocate (zakaz ze względu na nerki na depomedrol, rapidexon i meloren(mogłam źle odczytać ostatnie bo bazgroły))

Blue pisze:Jakie ona ma objawy pokarmowe?

prawdopodobnie mogła mieć zbyt długo podawane chrupki Royal Canin Fibre Response na zakłaczenia... od zawsze gubi dużo cieńkiej sierści, jest biało-czarnym kotem. Obecnie objawów pokarmowych nie ma, kupa ok, je normalnie, były tylko wymioty przez 2 dni rok temu zanim zawiozłam ją do kliniki

Blue pisze:Jakie ma w ogóle objawy, jak się czuje na codzień?

wróciły duszności te z 2021, tak jak wtedy stopniowo się wydłużają w czasie, dużo więcej śpi lub leży, rzadko się bawi z drugim rok starszym kotem, czasem przysiada skurczona jak ślimak, jakby próbowała schować podbrzusze, nigdy po posiłkach, najczęściej przed

BIEŻĄCE WYNIKI
---zdj morfologii ze stycznia 2023, kontrolne po podawaniu UroForce, w badaniu moczu wyszły wtedy białka itp.---
https://zapodaj.net/plik-C2zKLkfH19
https://zapodaj.net/plik-1PcbmjRCwW

---zdj morfologii z sierpnia 2023, kontrolne przed narkozą i usuwaniem kamienia nazębnego---
https://zapodaj.net/plik-eWjUFTRVgz

---zdj kota od góry---
https://zapodaj.net/plik-B0BDlUFMEn

---zdj kota z boku, fałdki---
https://zapodaj.net/plik-nqQAqyR1Nh

https://zapodaj.net/plik-FNwPEcOx7U

za wszelkie dotykanie okolic brzucha grozi utrata ręki do łokcia

Zaznaczę

Powiem tak - na pewno zbadałabym kał na pierwotniaki.
Spróbowałabym karmienia takiego jak przy problemach z przełykiem - po jedzeniu przez kilkanaście minut noszenie kotki tak jak niemowlaka do odbicia - czyli w miare pionowo (jesli pozwoli), a karmienie z miseczki na podwyższeniu. I obserwacja czy to coś zmieni.
Powiedz mi jeszcze - ile razy dziennie ona je? I ile na raz?
Macie w domu coś co może wydzielać drażniące lotne substancje? Odświeżacze powietrza, jakieś płyny do sprzątania, mycia podłóg?
Próbowaliście przejścia na karmę stricte hipoalergiczną? Moim zdaniem - to bardzo wskazane. Szlaban na cokolwiek innego, karma monobiałkowa, z białkiem najlepiej takim którego kotka wcześniej nie jadła, jak najmniej składnikowa. I też obserwacja.
Kardiolog zrobił echo serca?
Co dokładnie wyszło na RTG?

Blue pisze:Powiem tak - na pewno zbadałabym kał na pierwotniaki.

zrobimy

Blue pisze:Spróbowałabym karmienia takiego jak przy problemach z przełykiem - po jedzeniu przez kilkanaście minut noszenie kotki tak jak niemowlaka do odbicia - czyli w miare pionowo (jesli pozwoli), a karmienie z miseczki na podwyższeniu. I obserwacja czy to coś zmieni.
Powiedz mi jeszcze - ile razy dziennie ona je? I ile na raz?

Wypróbuję, dziękuję. Je zazwyczaj 3x dziennie po 12gram, czasem jedną porcję dzielę na pół jeśli się już bardzo dopomina i nie odpuszcza mimo ignorowania.

Blue pisze:Macie w domu coś co może wydzielać drażniące lotne substancje? Odświeżacze powietrza, jakieś płyny do sprzątania, mycia podłóg?

Ze względu na koty nie używam żadnych odświeżaczy i tym podobnych, na czas mycia podłóg są wyganiane na osiatowany balkon lub zamykane w innym pomieszczeniu dopóki podłoże nie wyschnie. Żwirek jest bezzapachowy, od zawsze ten sam. Za młodu mieszkałam z bratem astmatykiem więc wiem czego unikać i robię to już z przyzwyczajenia.

Blue pisze:Próbowaliście przejścia na karmę stricte hipoalergiczną? Moim zdaniem - to bardzo wskazane. Szlaban na cokolwiek innego, karma monobiałkowa, z białkiem najlepiej takim którego kotka wcześniej nie jadła, jak najmniej składnikowa. I też obserwacja.

Raz próbowałam podawać Lovcat'a w dwóch smakach, ale kocica nigdy nie chciała jeść karm mokrych.
Żaden wet nie zasugerował innego żywienia mimo że pytałam czy pora zmienić. Problemy się zaczęły po być może zbyt długim podawaniu Rol. Can. Fibre Response, może to przypadek, nie wiem, ale podejrzliwym okiem łypię czy Rol. Can Moderate Calorie to nie jest prawie to samo. Poszukam jakichś suchych monobiałkowych :/ mój drugi kot od 7 lat jest alergikiem pokarmowym, więc kotka razem z nim przez lata dostawała surowe mięso i karmy tylko bezzbożowe. O, właśnie w tym momencie znowu ma atak kaszlu

Blue pisze:Kardiolog zrobił echo serca?

nie było mnie przy tym bo w gabinecie był wtedy inny pacjent, nasz wet wszedł tam z kotką sam, ale kojarzę że nie chodziło jedynie o badanie osłuchowe stetoskopem bo to wet sam przy mnie wcześniej robił, jedyny trop to fragment załączonego wcześniej opisu "tony serca miarowe nieznaczna tachykardia, w szybkim check out dra G."

Blue pisze:Co dokładnie wyszło na RTG?

"w RTG zmiany okołooskrzelowe"
https://zapodaj.net/plik-jCeQgM5r0z
słabiej to widać po zrobieniu zdjęcia wydrukowi, ale chodziło o te jaśniejsze zmiany w obszarze zaznaczonym kółkiem. Z czasem kaszel przeszedł w duszności, a potem w ostre duszności z wysokim dźwiękiem - wtedy oskrzela były już zajęte, według 2 ogarniętych wetów przez refluks - jeśli dobrze pamiętam cofanie się kwasu żołądkowego w przełyku częściowo trafiało do układu oddechowego i zaczęło się zwapnianie oskrzeli? stan zapalny oskrzeli?. Takie objawy od układu pokarmowego podobno łatwo pomylić z astmą/problemami układu oddechowego.