Miau.PL

Cześć. Mój dwuletni kot zjadł niedawno kawałek gumowego węża, który zablokował się w żołądku i nie chciał "pójść" dalej, w piątek był operowany. Wszystko przebiegło ok. Teraz jest w kubraczku. Problemem jest brak kupy. Fakt, że od piątku wieczora i przez całą sobotę był na diecie płynnej. W niedziele zjadł troszkę karmy rozrobionej z wodą i to bardziej podawaną przez strzykawkę bo sam nie okazywał zainteresowania. Wczoraj zjadł przez całą dobę ok 60g karmy mokrej (lekko rozrobionej z wodą), ale tylko wtedy gdy podstawiłam mu to pod pyszczek. Dziś rano było to samo, zjadł ok 20g jeśli dawałam mu z ręki a później podstawiałam miskę pod pyszczek. Wodę pije sam, nawet dość chętnie. Sika ok 2 razy dziennie. Jednak niepokoi mnie ten brak kupy. Czy już mam panikować i zasuwać do weterynarza czy jeszcze poczekać chwile? Wiem, że mega przeszkadza mu kubraczek, gdyż nadal nie potrafi normalnie w nim chodzić, jednak na drapak czy łóżko delikatnie i powoli wejdzie.

Zdejmij mu na trochę kubraczek i zobacz, czy zrobi. Ale jeszcze nie musi. Je pokarm mokry, niedużo, nie zebrał mu się twardy kawałek. Gorzej, gdyby dostał biegunki.

Po operacji na układzie pokarmowym oddanie pierwszego kału jest bardzo ważne, mniej ważna jest jego konsystencja. Po takich operacjach dosyć często dochodzi do atonii jelit, ważne jest by je ruszyć, opróżnić z zalegającego kału by się nie odwadniał i nie rozkładał, kontrolować perystaltykę bo jak się zapchają to będzie duży problem a im dłużej trwa atonia tym trudniej to wszystko unormować.
Pomysł ze zdjęciem na troszkę, pod uważną obserwacją kubraczka - o ile będzie możliwość założyć go potem ponownie - jest bardzo dobry - choćby po to by kot się trochę swobodnie poruszał bo to pobudza jelita, ale gdyby dzisiaj nadal kot się nie załatwił do godzin popołudniowych to warto będzie mu farmakologicznie pomóc pozbyć się tego co w jelitach, ważne też by wet osłuchał brzuszek - czy jest perystaltyka.
Ogólnie trzy dni bez załatwiania się to żadna tragedia u kota - ale u kota po operacji tego typu jest to już czas gdy trzeba skontrolować sytuację i ew. pomóc kotu.

Kubraczek jest prawidłowo założony, nie uciska kota?