Idź do kociego dermatologa, szczepionka jest mocno dyskusyjna i owszem daje takie odczyny. Z czasem powinien się wchłonąć,można stosować ciepłe okłady (oczywiście nie teraz w te upały), termofor na to miejsce.
Grzybicę lepiej leczyć kąpielami/przymoczkami z cieczy kalifornijskiej (smród,ale skutecznie zabija zarodniki grzyba)oraz Terbinafiną (tabl.doustne)plus osłona na wątrobę. Do tego porządne odkażenie całego mieszkania,wyprania wszystkiego,co możliwe w proszku przeciwgrzybiczym (mało który działa na GRZYBY) np.Clovin
https://sklep.clovin.com.pl/proszki-do- ... fosforanow. Tu przykładowa pojemność i cena z netu,trzeba poszukać gdzie taniej.