Strona 1 z 1

Jak postąpić. Chory kot.

PostNapisane: Wto sie 08, 2023 11:12
przez KamiLu
Nasza kotka (13 lat) ledwo co chodzi i robi tam gdzie stoi czy leży. Nastąpiły zmiany skórne i według weterynarza powinna zostać uśpiona. Wizyta była wideo bo do kotki
nie można się nawet zbliżyć! No a weterynarze proponują złapanie ją w siatkę i do klatki transportowej.
Potem chcą kota scisnąć
w jakiejś ich klatce by móc ją uśpić zastrzykiem dożylnym.
Moja żona nie chce się na to zgodzić gdyż nie chce kotki stresować. Dodam że nie mieszkamy w Polsce. I teraz nie wiem
jak postąpić. Do wyboru mamy albo zostawić kotkę własnemu losowi (w domu. Ale wychodzi kiedy chce. Jedzenie ma wystawione cały czas).
Lub zrobić coś samemu. Ale na prawdę nie wiem co?

Czy ktoś może coś doradzić? Nie chcemy aby kotka tak cierpiała... Nawet jedzenie sprawia jej ból.

Re: Jak postąpić. Chory kot.

PostNapisane: Wto sie 08, 2023 11:36
przez mziel52
Nie można jakiegoś środka uspokajającego dodać do jedzenia? Np. Haloperidol, krople bez smaku. Mi wet je dał kiedy łapałam swojego.

Re: Jak postąpić. Chory kot.

PostNapisane: Wto sie 08, 2023 18:51
przez ropucha
KamiLu pisze:według weterynarza powinna zostać uśpiona. Wizyta była wideo bo do kotki
nie można się nawet zbliżyć!


Ale jaka jest diagnoza? Dlaczego trzeba ją uśpić? Może po prostu coś ją bardzo boli i stąd takie zachowanie?
Może uśpienie jest łatwiejsze dla weterynarza, a niekoniecznie lepsze dla kotki?

Re: Jak postąpić. Chory kot.

PostNapisane: Pt sie 11, 2023 0:33
przez katarzyna1207
KamiLu pisze:Nasza kotka (13 lat) ledwo co chodzi i robi tam gdzie stoi czy leży. Nastąpiły zmiany skórne i według weterynarza powinna zostać uśpiona. Wizyta była wideo bo do kotki
nie można się nawet zbliżyć! No a weterynarze proponują złapanie ją w siatkę i do klatki transportowej.
Potem chcą kota scisnąć
w jakiejś ich klatce by móc ją uśpić zastrzykiem dożylnym.
Moja żona nie chce się na to zgodzić gdyż nie chce kotki stresować. Dodam że nie mieszkamy w Polsce. I teraz nie wiem
jak postąpić. Do wyboru mamy albo zostawić kotkę własnemu losowi (w domu. Ale wychodzi kiedy chce. Jedzenie ma wystawione cały czas).
Lub zrobić coś samemu. Ale na prawdę nie wiem co?

Czy ktoś może coś doradzić? Nie chcemy aby kotka tak cierpiała... Nawet jedzenie sprawia jej ból.


Uśpić bez jakiegokolwiek badania? a więc i bez diagnozy ???? Przecież to może być coś błachego, łatwego do wyleczenia...

Re: Jak postąpić. Chory kot.

PostNapisane: Pt sie 11, 2023 5:21
przez Blue
Co to znaczy że nie można się do kotki zbliżyć przy takim opisie jej samopoczucia? Prawie nie je, sika tam gdzie stoi czy lezy, ledwo chodzi? Do tego wchodzi do mieszkania?
Naprawdę nie jesteście w stanie kotki ledwo żywej owinąć w koc i wpakować do kontenerka? Co ona takiego robi?
Wiem że koty w stresie nawet ciężko chore potrafią dać czadu, ale kot w takim stanie raczej jest do spacyfikowania, tym bardziej że bardzo cierpi i motywacja odpowiednią do tego powinna być. Jeśli jesteście starszymi osobami, macie problemy z mobilnością czy boicie się kotki, poproście kogoś z okolicy, sprawnego kociarza niech Wam pomoże. Ta kotka jest dzika czy to jeden z objawów jej obecnego stanu? Jeśli to drugie to jej cierpienie musi być ogromne :(
I żadnego usypiania od razu!
Przecież jej może być wszystko, przy braku leczenia każda choroba może osiągnąć masakryczne rozmiary, ale czasto da się to naprawić nawet na tym etapie.
Jeśli ten wet tak się rwie do eutanazji, to poszukajcie innego. Chyba że to Wasza decyzja? Jako alternatywa do diagnostyki i leczenia?
Jaki to kraj?
Od kiedy ona choruje?
Bo z opisu to już trwa i trwa, ale może się mylę, oby...