Miau.PL

Kot mojej mamy, 10 letni kocur, otyły po kastracji. Zmiany, widoczne są w okolicy pyszczka, bąble wypełnione krwią lub mieszanka krwi (płyn lekko zabarwiony krwią). Mieekie w dotyku. Początkowo bąbel był jeden z prawej strony, obecnie zmiany z obu stron i pod broda. Nie widać by kotu one przeszkadzały, czasem zahaczy je pazurem podczas kociej toalety. Podobno żyje z nimi już od dwóch lat.

Może ktoś spotkał się z czymś podobnym? Czego spodziewać się przy wizycie u weta. Niestety w mieście, raczej bardzo podstawowa opieka. Najbliższe większe miasto Zielona Góra. Problem z tym, że Kot podobno naprawdę źle znosi jakiekolwiek wyjścia, biegunka i duszności/hiperwentylacja ze stresu.

https://imgur.com/a/M3PS6mL

Trzeba się w końcu wybrać do weta, najwyższa pora po dwóch latach...
Kot na zdjęciu wygląda dosyć blado, może to wina fotki. A może ma silną anemię.
Ale tak czy owak trzeba kotu koniecznie krew zbadać bo takie zmiany często wynikają z zaburzeń odporności. Może to być forma kociego "trądziku" szybko się nadkażającego jakąś paskudną bakterią.
Trzeba też zbadać jak wyglądają zęby i dziąsła - bo skoro kot nie trafił do weta po dwóch latach z takimi zmianami, to zakładam że w tym wieku może mieć w pyszczku masakrę i ta masakra może odpowiadać za sianie bakteriami jadowitymi i ich osiadaniem na brodzie np. w wyniku mocnego czochrania brody (pazurami, ocieraniem o przedmioty) z powodu bólu, dyskomfortu.
Dlaczego kot ma takie przebarwienie na sierści? On się tak mocno ślini?
Możliwe też za ma silną anemię.

Trzeba pojechać od weta po umówieniu (zadzwonić, poprosić o termin taki żeby mozna było krew zbadać - czasem jest to ograniczone w czasie i by w miarę możliwości nie czekać na poczekalni w długiej kolejce, umówić się o takiej porze by było mniej ludzi lub na konkretną godzinę) - z kotem na czczo.

Kot przed zrobieniem zdjęć miał lekko namoczoną brodę, żeby bąble były bardziej widoczne. Ząbki jak i dziąsła wyglądają na zdrowe, brak jakiegoś nadmiernego kamienia i jakichkolwiek zaczerwienień na dziaslach. Przez dzisiejszy dzien nie widzę także aby jakoś próbował sobie te miejsca nadmiernie drapać, ocierać się. Raczej mu to nie przeszkadza. Poza w/w wygląda całkiem zdrowo.

Faktycznie te dziąsełka wyglądają na blade

Wet się kłania. I to szybko.
Bardzo kotu współczuję. Jak można na tzw oko twierdzić, że nic mu nie wadzi?! Musiał nauczyć się z tym żyć!!!