Strona 1 z 2

kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Pon lip 10, 2023 21:48
przez Halina50
Może coś mi podpowiecie. Od roku jednej z mojej kotek zdarza się nasikać gdzie popadnie. zaczęło się sporadycznie raz na miesiąc ,ze nasikała na rzucone skarpetki w łazience. Myśleliśmy, ot mała złośnica uczy nas porządku, następnie tłumaczyliśmy ,ze może jakiś mały stres miała. ale ostatni miesiąc to już nasiliło się , potrafi w ciągu dnia nasikać do kuwety a najczęściej stojąc w kuwecie za jednym podejściem leje trochę do , trochę na kuwetę i z wystawionym tyłkiem poza kuwetę.
na trzy koty mamy 5 kuwet w rożnych miejscach, czyszczone regularnie ale nie natychmiast po. Jakoś na wiosnę udało mi się złapać mocz więc zawiozłam do laboratorium, podobno wyniki są dobre. Wrzucę tutaj, może coś więcej zobaczycie?
Parę dni temu kotka nam trochę osowiała, i miała luźną kupkę więc zabraliśmy do weta, przy okazji popytać o te dziwne sikanie. Zrobili szybkie UZG , temperatura , osłuchanie , obmacanie wszystko ok. Zrobiłam pełen profil z rozmazem ręcznym, wet mówi ,ze wszystko ok. Dali kroplówkę, no-spe i wszystko się unormowało, kot znowu wesoły, jedzący i z dobrą kupą ale nadal czasami sika poza kuwetą.
karmimy tylko wysokomiesna mokrą karmą, żwirek Benek wymieszany z Lidlowskim Coshida 50/50, kuwety 5 na 3 ogony, stresu nie ma.
Proszę, zerknijcie na badania i poradźcie co jeszcze mogę zrobić z tym sikaniem, robi się ciężko.
dla porównania wrzucę również z przed roku badania

Badania Sierpień 2022

https://zapodaj.net/plik-FivIyAo4Ok
https://zapodaj.net/plik-jC00oQDAoN
https://zapodaj.net/plik-zrvdFN1NTS

Badania Lipiec 2023

https://zapodaj.net/plik-qWNOIZyeXB
https://zapodaj.net/plik-3XaQ73lI4A
https://zapodaj.net/plik-DLNzvnswCS

Badania moczu marzec 2023
https://zapodaj.net/plik-vPaBqteXdd

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Wto lip 11, 2023 7:27
przez maczkowa
podrzucę

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Wto lip 11, 2023 15:11
przez anka1515
Tak na szybko
Porozmawiaj z wet na temat pH moczu
Może troszke trzeba zakwasić
Z historii moich futer jeden od małego był coś ze zdrowiem drapał się , wylizywal potrafił sikać
Pod koniec sikał z krwia i badania nic nie wykazywały
Dopiero kilka mies pod koniec jak już był początek pnn wykazało coś w jelitach -nie pamietam oplatalo siecią pęcherz i uciskalo
Kot szedł i nagle sikał
Mocz był z punkcji ok
Ale idąc tropem innym mój staruszek czasami ma takie problemy
I - kręgosłup jest stary uciska
Oczy ,uszy sprawdź
On chodzi długo żeby sie załatwić
I zauważyłam ,ze jeżeli z uszami coś sie dzieje i oczami to tez robi albo gdzieś po drodze albo wylatuje z kuwety
Po nivalinie ,wit b w zastrzykach , b complex ,leki od uszu jest lepiej
Wet mówi demencja trochę ale myśle ze nie
On potrafi sie zapatrywać
I my raczej mamy coś w nosie czy gdzieś tam coś co uciska
Dopisze ciśnienie ok?

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Czw lip 13, 2023 21:48
przez Halina50
Ale moja kotka młodziutka , 3 l.
Wezmę pod uwagę ph, może jest coś na rzeczy
Tydzień temu była u wetki i oczy , uszy i wogole wszystko łącznie z USG były sprawdzone

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Pt lip 14, 2023 9:58
przez ASK@
Halina50 pisze:Ale moja kotka młodziutka , 3 l.
Wezmę pod uwagę ph, może jest coś na rzeczy
Tydzień temu była u wetki i oczy , uszy i wogole wszystko łącznie z USG były sprawdzone

Młody wiek nie jest gwarantem zdrowia. Jeśli nospa pomogła to znaczy, że coś się dzieje. Może warto ją jednak "profilaktycznie" przeleczyć antybiotykiem i na dłuższą metę podać rozkurczowe. Może jest coś co nie uwidacznia się w badaniach bo to dopiero początki. Nie można wykluczyć problemów behawioralnych ale i innych, zdrowotnych na przykład. Lub to ,że żwirek czy kuweta nie pasuje.
Czy kotka miała sprawdzane zęby i gruczoły koło odbytowe? Koty w dziwny sposób potrafią okazywać problemy zdrowotne.
Miałam koty, które szwankowały na zdrowiu choć "na oko" i na badania NIC nie wychodziło. Z czasem dopiero okazywało się co to jest. Nie zawsze były to fajne diagnozy. Jeden z naszych kotów załatwiał kupala na dywan. Miał chore zęby! Inny sikał od małego - rak tarczycy. Podobna sytuacja z innym- płaskonabłonkowy wyszedł. To takie tragiczniejsze przypadki ale dopiero czas pokazał przyczynę.
Ja bym poważnie sie zastanowiła nad rozkurczowym. Bo gdy kotu nic nie dolega to taki lek nie pomaga. Musiał przynieść jej ulgę.

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Pt lip 14, 2023 18:18
przez Halina50
Wiem, wiem, ze za mało jeszcze zrobiłam. Tylko co ja mam zasugerować wetowi?
Sika byle gdzie od roku. Jak tylko pojawiły się pierwsze sikniecia poza kuweta , odrazu zrobiłam badania , to te z 2022 wklejone wyżej , oczywiście z oględzinami, również zębami i odsłuchaniem i z UZG. I nic nie znaleźli. Te sikania ustawały na miesiąc- dwa a potem znowu pojawiały się. Udało się w tym roku złapać mocz i znowu wet nic w wynikach nie widzi. Teraz w lipcu jakaś zrobiła się osowiała przez 1 dzień , to już na następny była u weta. Nie było gorączki , osluchanie ok, obmacywanie cialka ok, zęby maja kamień niewielki ale dziąsła ok. Jedyne na UZG subtelny odczyn zapalny za zolądkiem, więc weterynarz mówi ,ze poda tylko kroplówkę i nospe bo od podawania w ślepo bez badań antybiotyku odchodzą i podają jak coś będzie wskazywać. Na następny dzień kontrola, badania wyszły ze słów wetki dobre, wiec kot do obserwacji. No i w zasadzie kot po tych dwóch dniach podania nospy i kroplówki jest pełen energii i apetytu. Niestety nadal raz na jakiś czas siknie poza kuwetę.
Zrobię jeszcze dokładniejsze UZG , bo te u weterynarza zdajemi się jest pobieżnie robione.
Nie wiem na co jeszcze zwrócić uwage? I jak mam wetowi uzasadnić prośbę podania antybiotyku skoro nie widza powodu zastosowania?

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Pt lip 14, 2023 19:00
przez jolabuk5
Może spróbuj u innego weta? Poza tym Unidox (często stosowany w zakażeniach drog moczowych) jest lekiem ludzkim, jak masz znajomego lekarza, to może Ci przepisać.

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Sob kwi 20, 2024 8:53
przez Halina50
Witajcie, to znowu ja z ta samą kotką i tym samym problemem. Próbowaliśmy wszystkiego, a może i nie, już sama nie wiem. Od dwóch lat to samo jedna z kotek ( trzy siostry) sika poza kuwetą. Co do tej pory zrobiłam? na trzy kotki 4 kuwety, próba dopasowania żwirku ( na bentonitowy reaguje najlepiej). Czyszczony po każdym skorzystaniu natychmiast. Niezliczona ilość USG jamy brzusznej i te szybkie u naszego weta i te dokładniejsze w Warszawie na Gagarina. Nic nie widzi a ni nasz wet ani specjaliści takie jak dr.Mostowska z Warszawy. Badania krwi robię rozszerzone na wszystko, skoro już kują mi kota to każe, żeby maksymalnie jak najwięcej pozycji ogarnąć z rozmazem ręcznym.Wyniki niemal,ze identyczne za każdym razem. Nadal nic nie widzą. mocz udało się złapać, również nic takiego się nie dzieje. Ph w porządku. Podawałam Urinodol mini. Bez zmian. Podawałam Zylkene wszystkim 3 przez 3miechy , nie pomogło. Ciągle tylko słyszę, ze to raczej problem behawioralny a ja podskórnie czuje ,ze to nie to ale kurde co?
Teraz opisze samą kotkę i jej sikanie. Kotka szylkretowa 4 lata ,miziasta,gadatliwa, biega , rozrabia, ale często atakuje jedną z kotek, chociaż od niej tez obrywa( może to nie agresja tylko taka zabawa), śpi w ciągu doby nieco więcej niż pozostałe, ma lekka nadwagę 5,7kg ale to opinia domowników, wet nic nie mówi ,ze trzeba odchudzić. Wyjazdy do weta są dla niej bardzo stresujące , na tyle ,ze za każdym razem zsikuje się w kontenerze a nawet i kupę potrafi walnąć. Mimo ,ze zawsze na kilka dni wcześniej dajemy jej na uspokojenie w takich kapsułkach i kontener psikam uspokajaczem w spraju. No i te sikanie. Bywa tak, ze sika poza kuwetą raz dziennie a pozostałe razy trafia normalnie i może być spokój przez tydzień a nawet dwa zanim znowu nie wysika się na podłoge . Zdążają się takie okresy jak teraz ,ze trzy dni z rzędu raz dziennie na podłogę i znowu jakiś czas spokój. Najdłużej spokój trwał ok miesiąca. Najczęściej sika na coś materiałowego, trampek , rękawiczka, czapka jak spadnie na podłogę i ktoś nie zauważy, to zaraz nasika, kapec filcowy. Zauważyliśmy ,ze sika głownie w przedpokoju więc i kuwetę tam postawiliśmy, a ona potrafi parę kropel i tak jakoś siknąć po ściance kuwety na zewnątrz.
Gdzie jeszcze się udać , z kim konsultować? Moze opiszcie swoje przypadki sikania i z czym to było związane i w jaki sposób zostało zdiagnozowane? Męczy mnie, że moze kotka cierpi na jakąs chorobe a ja nie potrafie jej pomóc

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Sob kwi 20, 2024 10:35
przez mziel52
Zmień żwirek na drobniutki, miękki piasek, przynajmniej w jednej kuwecie. Kot z problemami urologicznymi - cokolwiek to znaczy - lubi załatwić się na miękkim podłożu.
Taki np.
https://alezwierzaki.pl/pl/products/cal ... gKKMPD_BwE

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Sob kwi 20, 2024 11:04
przez Bells
Halina50 pisze:Witajcie, to znowu ja z ta samą kotką i tym samym problemem. Próbowaliśmy wszystkiego, a może i nie, już sama nie wiem. Od dwóch lat to samo jedna z kotek ( trzy siostry) sika poza kuwetą. Co do tej pory zrobiłam? na trzy kotki 4 kuwety, próba dopasowania żwirku ( na bentonitowy reaguje najlepiej). Czyszczony po każdym skorzystaniu natychmiast. Niezliczona ilość USG jamy brzusznej i te szybkie u naszego weta i te dokładniejsze w Warszawie na Gagarina. Nic nie widzi a ni nasz wet ani specjaliści takie jak dr.Mostowska z Warszawy. Badania krwi robię rozszerzone na wszystko, skoro już kują mi kota to każe, żeby maksymalnie jak najwięcej pozycji ogarnąć z rozmazem ręcznym.Wyniki niemal,ze identyczne za każdym razem. Nadal nic nie widzą. mocz udało się złapać, również nic takiego się nie dzieje. Ph w porządku. Podawałam Urinodol mini. Bez zmian. Podawałam Zylkene wszystkim 3 przez 3miechy , nie pomogło. Ciągle tylko słyszę, ze to raczej problem behawioralny a ja podskórnie czuje ,ze to nie to ale kurde co?
Teraz opisze samą kotkę i jej sikanie. Kotka szylkretowa 4 lata ,miziasta,gadatliwa, biega , rozrabia, ale często atakuje jedną z kotek, chociaż od niej tez obrywa( może to nie agresja tylko taka zabawa), śpi w ciągu doby nieco więcej niż pozostałe, ma lekka nadwagę 5,7kg ale to opinia domowników, wet nic nie mówi ,ze trzeba odchudzić. Wyjazdy do weta są dla niej bardzo stresujące , na tyle ,ze za każdym razem zsikuje się w kontenerze a nawet i kupę potrafi walnąć. Mimo ,ze zawsze na kilka dni wcześniej dajemy jej na uspokojenie w takich kapsułkach i kontener psikam uspokajaczem w spraju. No i te sikanie. Bywa tak, ze sika poza kuwetą raz dziennie a pozostałe razy trafia normalnie i może być spokój przez tydzień a nawet dwa zanim znowu nie wysika się na podłoge . Zdążają się takie okresy jak teraz ,ze trzy dni z rzędu raz dziennie na podłogę i znowu jakiś czas spokój. Najdłużej spokój trwał ok miesiąca. Najczęściej sika na coś materiałowego, trampek , rękawiczka, czapka jak spadnie na podłogę i ktoś nie zauważy, to zaraz nasika, kapec filcowy. Zauważyliśmy ,ze sika głownie w przedpokoju więc i kuwetę tam postawiliśmy, a ona potrafi parę kropel i tak jakoś siknąć po ściance kuwety na zewnątrz.
Gdzie jeszcze się udać , z kim konsultować? Moze opiszcie swoje przypadki sikania i z czym to było związane i w jaki sposób zostało zdiagnozowane? Męczy mnie, że moze kotka cierpi na jakąs chorobe a ja nie potrafie jej pomóc



Powiem że ciężko... Też mam kotkę jedną co sika poza kuwetą ( zazwyczaj w kuwecie a czasem poza ... kupę zawsze w kuwecie robi). Zauważylam, że chętniej korzysta z kuwety jak jest pusta - w sensie nawet jedno (nawet jej samej) siku już ją zniechęca, wącha, wychodzi i idzie sikać gdzieś indzie, więc staram się kilka razy dziennie je łopatkować, no ale czasem mi się nie uda na czas... Byli weterynarze, były leki na "uspokojenie", było wszystko. Kotka dalej tak sika i jest szczęśliwa, a ja po prostu sprzątam i tyle.

U mnie na szczęścia sika pod prysznic. Jak próbowałam ją oduczyć sikania tam to mi zaczęła podlewać podłogę. .. Więc już się poddałam, bo tam łatwo spłukać chociaż.

Może kotka po prostu nie lubi żadnego żwirku i lubi konkretny rodzaj powierzchni - wspomniałaś że miękkie materiałowe? Może poczytać/spróbować zrobić jej taką kuwetę z materiałem w środku, żeby ją zachęcić tam sikać? ubrania na kg czy inne takie nie są drogie- może nie idealne rozwiązanie ale pewnie lepiej niż sprzątać kanapę/łóżko zasikane. Może są jakieś "miękkie" żwirki? Żwirek z tofu jest? Nie wiem czy on jest miękki? Może ktoś wie? U mnie ewidentnie kocha gładkie powierzchnie. Chociaż to że sika na elementy ubrania jak spadną, to może być jakiś rodzaj znaczenia?

Jak udało się z postawieniem kuwety w miejscu gdzie sika, a sika po ściance kuwety na zewnątrz to dajcie tam kuwetę z wyższymi brzegami. Moje koty wolą kuwety otwarte, ale zdarzają im się "wypadki" przy niskich więc mam coś takiego: https://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety ... t=593056.0
Używam bez worka w środku i bez tej "góry". Ta jest dość droga, ale na pewno da się coś podobnego zrobić samemu nawet z jakiegoś pojemnika plastikowego taniej, pewnie są też tańsze takie.

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Sob kwi 20, 2024 12:03
przez ita79
kuweta z wyższymi brzegami (może zamykana ) do spróbowania, bo może kotka zwyczajnie taka nie celna.. a później spróbowanie z pustą kuwetą (ewentualnie wyścieloną podkładem ) - bo niektóre koty mają coś do żwirków (wszelakich) . Trzecia rzecz- stresu nigdy nie można wykluczyć jako przyczyny sikania poza kuwetę, mając kilka kotów, zawsze któryś na któregoś może źle wpływać , a i co innego może być przyczyną. Pakowanie leków uspokajających nic nie da, musi zniknąć czynnik stresogenny. To jednak nie możliwe jak go nie znamy- a często nie da się wyłapać - nie jest to możliwością- koty nie pokazują. Miałam przykład takiej kotki, sikała w różnych miejscach przez około rok, a jak kombinowałam i powodu nie odkryłam. Nagle umarł kot, który się mniej więcej w tym czasie wprowadził z ulicy. Żadnych zgrzytów między nimi nie było, ale dobę po jego śmierci kotka nagle zaczęła chodzić do kuwety.. pustej bo pustej (to miała już do śmierci uparcie) , ale przynajmniej do kuwety. To nie mógł być zbieg okoliczności- jeden kocurek (wykastrowany) był problemem (reszta kotów jej nie przeszkadzała)

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Sob kwi 20, 2024 13:44
przez jolabuk5
Ja też myślę, że w stadzie cos się nie układa.
Jak stoją kuwety? Ważna jest nie tylko ilość, ale rozstawienie w taki sposób, żeby były daleko od siebie, w różnych częsciach domu..
A może spróbuj, jesli masz taką możliwość, odizolować kotkę w jednym pokoju? Jeśli będzie trafiała do kuwety, to zyskasz dowód, że coś się między kotami nie układa.
Mozesz też założyć wszystkim obróżki feromonowe. Działają silniej, niż feliway friends do kontaktu (ale i tego można spróbować, dopóki okna nie są otwarte).

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Sob kwi 20, 2024 18:04
przez Bestol
Bil nie trafił w kuwetę tylko raz. Zasiusiał wtedy podłogę w całej łazience. W łazience stoi jego kuweta. Nie czekałam, tylko od razu alarm i na SOR do weta. I miałam rację, bo okazało się, że pan kotek jest chory. Pewnie przypadek mojego kociastego jest inny niż Twojej kotki, bo dotąd Bil zawsze trafiał w kuwetę. Jednak może Twoja kotka też odczuwa dyskomfort, np. ból, stąd jej siusianie poza toaletą.

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Sob kwi 20, 2024 22:52
przez jolabuk5
Kotka Haliny50 była dość dokładnie przebadana, jak wynika z opisu. Rzeczywiście, siusianie poza kuwetą może byc objawem dyskomfortu, spowodowanego chorobą, ale to chyba nie ten przypadek.

Re: kotka sika poza kuwetą

PostNapisane: Nie kwi 21, 2024 14:27
przez mziel52
U mnie koty stosowały mobbing kuwetkowy wobec jednej kotki i załatwiała się, gdzie mogła. Zamykania w pokoju koty nie lubią, więc ustaliłam z nią taki zwyczaj, że codziennie pod wieczór zamykam ją w pokoiku z kuwetami na jakiś kwadrans, z czymś smacznym, potem ona robi, co trzeba i wypuszczam.