Miau.PL

kotkama problemy z sikaniem od dzisiaj, tzn. chodzi do kuwety, a nie sika. W nocy sikała dzisiaj nic. Jutro wet, nie mam gdzie na całodobowy jechac, czy moge jej podac furaginę, jesli tak, to ile ma jej byc,żebysmy do jutra po południu dały radę doczekac do weta.

No-spe daj, 1/2 tabletki.
Furagina to już po konsultacji z wetem, w razie badania moczu zafałszuje wyniki

Tak własnie weterynarz powiedział, bo dzwoniłam, kazał dac nospę 1,4 tabletki (kotka ma ok 4 kg)i opokan 7,5 mg 1,16 tabletki. Boję się,ze to moze byc ta dziwna choroba, bo drugi kot tez wymiotuje i chodzi jak błedny, odbijajac się od sciany do ściany.

Na pewno nie masz możliwości pokazania kotów wetowi przed jutrem? Opis zachowania drugiego kota jest bardzo niepokojący... Brak oddawania moczu przez kotkę też, jeśli nie kropelkuje. Ale na no- spie może dotrwa do rana (jeśli nie sika w ogóle ale stałe próbuje, źle się czuje a po lekach nie będzie lepiej, absolutnie nie czekalabym do popoludnia), zachowanie kocurka jest... Niepokojące bardzo. Wet o tym wie? Co powiedział? Kot jest wychodzący? Mógł się czymś zatruć, połknąć jakaś tabletkę? Jakie objawy dokładnie ma kotka?
Piszesz że kot też wymiotuje. Kotka wymiotuje?

Tak wymiotuje, drugi też, nie wychodzą , kotka nie kropelkuje napina sie i tyle, lezy wyciągnieta, tak jakby charczała, ciężko oddycha.Nie ma opcji żeby się zatruły, chyba,ze nową karmą, tzn. jadły ją kiedyś, catz finefood, ale ostatnio zamówiłam nową partię

I czekasz sobie spokojnie do jutra?

megan72 pisze:8-O
I czekasz sobie spokojnie do jutra?

Nie czekam, wybłagałam weta,żeby podszedł do przychodni. Zrobił Usg, podał leki(synolux, cerenia,loxicom) prawdopodobnie zapalenie pęcherza. Jutro mam na badania i punkcje pecherza podjechać.

To super. Ale objawy, które opisujesz, wyglądają poważniej, niż zapalenie pęcherza.
Jak koty dziś?

Wczoraj w nocy zjadła, dzisiaj leży nic nie zjadła, w kuwecie nie była. Ma ktoś jakieś sugestie, oprócz punkcji pęcherza , i morfologi plus kreatynina alat aspat, jakie inne badania zrobić. Usg miała, robione, pęcherz nie był wypełniony. Do lekarza na 15.00

Dobry spec od USG i koniecznie obejrzeć trzustkę, jelita, całą jamę brzuszną. I specyficzną lipazę kocią z krwi. Jak objawy poważne i niespecyficzne - to warto zrobić pane tzw geriatryczny, + ta spec. lipaza.
Ja jestem przewrażliwiona na punkcie niedrożności - ale puszczenie takiego stanu bez interwencji to masakra. Nie musi być mechaniczna, może być czynnościowa.

Nie wiem czy punkcja, czy nie lepiej cewnikowanie. Jeśli mocz już długo ma zastój w pęcherzu, tam się już mogło bardzo dużo dziwnych rzeczy namnożyć. A punkcja to jednak ryzyko zakażenia ewentualnym świństwem jamy brzusznej.

Oczywiście każdy przypadek inny, przyczyny mogą być różne, wiemy.
Podobne objawy jeżeli chodzi o pęcherz miała niedawno Czitusia (20 lat), nagle bieganie od kuwety do kuwety i nic. Szybko do kliniki, obejrzana, osłuchana, fast usg (pęcherz pusty), reszta kota nie nie wzbudza żadnych podejrzeń, wszystko ok. Diagnoza- zapalenie pęcherza. Dostała w iniekcji nospę, antybiotyk (Clavaseptin) , Onsior, może coś jeszcze, nie pamiętam. W domu po trzech godzinach było już pierwsze siku, rano mocz do badania udało się złapać, jak się okazało czyściutki, osad też w porządku.
Antybiotyk był więc raczej niepotrzebny, ale wzięliśmy do końca i 2 dni w tabletkach Onsior.
Wszystko przeszło. Diagnoza ostateczna- zapalenie pęcherza na tle stresowym. Tak, był powód, Bratu się wystraszyła, boi się bardzo, stareńka jest.
Kciuki najmocniejsze za właściwą diagnozę i skuteczne leczenie .

U mnie weci sa do du...py. Teraz widzę,że siku zrobiła. Nawet dużo jest mokrego żwirku. Ja ją wypuszczałam do tych drugich kotów, tam okno cały czas otwarte, bo siatka, drzwi też osiatkowane, boję się,że mogło ją zawiać, albo cos, cholera wie, stres tez jest, bo od kwietnia siedzi sama w domu prawie cały czas, tak to zawsze z mama była.

Dobrze, że siknęła.
Czitka, a wymioty i charczenie? To trochę do zapalenia pęcherza nie pasuje.

megan72 pisze:Dobrze, że siknęła.
Czitka, a wymioty i charczenie? To trochę do zapalenia pęcherza nie pasuje.

Wymiotowała raz, po drugiej karmie w nocy nie zwymiotowała, chociaż dostała przeciwymiotny. Drugi kot tez wymiotował, dzisiaj tamte ok. jedzą nic im się nie dzieje. Hrabcia ma bóle , bo widze, zabrałam jej kuwetę, nie wiem podać jej wody do pyszczka trochę?

Zamiast No-Spy chyba lepszy jest Scopolan
U nas się sprawdzało Scopolan i połówka Furaginy