Strona 1 z 2

Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Pon lip 03, 2023 9:02
przez iwona82
Dzień dobry. Czy sześcioletni kot może jeść karmę dla seniorów? Mam w domu 3 koty, najstarsza ma prawie 15 lat, potem kocurek w wieku 12 lat i najmłodsza sześcioletnia kotka. Do tej pory wszystkie były na karmie suchej "dental" i puszki. Chciałabym zacząć podawać im seniora, ale jest taki problem, że wszystkie mają wspólne miski. Karmę suchą mają dostępną przez cały czas i wtedy kiedy mają ochotę to jedzą. Stąd moje pytanie, czy to zbyt wcześnie, żeby najmłodsza kotka jadła karmę senior? Jeśli taki wątek już był, to przepraszam.

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Czw lip 06, 2023 8:43
przez Patmol
a jaki jest jej skład?
czym się różni skład karmy senior od tej, którą obecnie dostają?

czego jest w niej więcej a czego mniej?

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Czw lip 06, 2023 9:01
przez mimbla64
Czemu chcesz podawać seniora?
Najstarsza kotka ma problemy na dotychczasowej karmie?

Nie wiem, jaką karmę suchą podajesz, ale np. royal ma mniej białka i kaloryczności, może to nie być odpowiednie dla młodszego kota.

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Pt lip 07, 2023 21:39
przez iwona82
Żaden z moich kotów nie ma problemów żołądkowych/jelitowych z tej karmy, którą teraz jedzą. Z tą karmą suchą to nie ma szału, bo to jest Sanabelle Dental, do tego moją puszki Feringi/Animondy. Po rozmowie z P. weterynarz dowiedziałam się, że mogę podawać moim kotom karmę typu Sensitivity lub Gastrointestind? tak żeby wszystkie zwierzaki były zadowolone.

Dodam tylko, że jeszcze nie mam konkretnej karmy senior "na oku", po prostu najpierw chciałam zorientować się w temacie.

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Nie lip 09, 2023 19:22
przez mimbla64
To w takim razie nie rozumiem tej decyzji, skoro koty na obecnej karmie są zdrowe.
Według mojej wiedzy na przykład koty nie powinny być na karmach typu gastrointestinal jako bytowych.
To są karmy, które można podawać jako tymczasowe, a szczególnie młodym kotom.

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Pon lip 10, 2023 13:46
przez andorka
mimbla64 pisze:To w takim razie nie rozumiem tej decyzji, skoro koty na obecnej karmie są zdrowe.
.

Ale z obecnej karmy pani wet nie ma nawet grosika, a jak przejdą na dietę to przynajmniej pierwszy worek sprzeda z odpowiedni marżą no i będzie mogła się potem zająć leczeniem skutków długofalowych.

Tutaj to pewnie nie ten przypadek, bo iwona82 szuka wiedzy w necie, ale ile osób kupuje karmy u weta "bo kazał"?

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Pon lip 10, 2023 18:20
przez iwona82
andorka pisze:
mimbla64 pisze:To w takim razie nie rozumiem tej decyzji, skoro koty na obecnej karmie są zdrowe.
.

Ale z obecnej karmy pani wet nie ma nawet grosika, a jak przejdą na dietę to przynajmniej pierwszy worek sprzeda z odpowiedni marżą no i będzie mogła się potem zająć leczeniem skutków długofalowych.

Tutaj to pewnie nie ten przypadek, bo iwona82 szuka wiedzy w necie, ale ile osób kupuje karmy u weta "bo kazał"?


Gabinet weterynaryjny do którego chodzę zapewne ma podpisana jakąś umowę z Royal Canin, ponieważ tylko z tej firmy można tam kupić karmę. Inne panie wet, które tam pracują, nie namawiają do kupna tej konkretnej karmy, tylko po prostu mówią żeby sobie karmę o podobnym działaniu zamówić przez internet. A tutaj okazuje się, gdy sprawdziłam, że ta konkretna pani wet podała mi nazwy karm od Royala, cóż .... i na dodatek nie są to karmy, które należy podawać zdrowym kotom ciągle, tak jak Pani mimbla64 zauważyła.

I teraz mam mętlik w głowie, po wypowiedziach innych forumowiczek/ów, powinnam zostać przy tej karmie co jest, skoro kotom nic nie dolega. A z drugiej strony martwię się szczególnie o nerki moich seniorów, czy jakoś zacząć je wspomagać?

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Pon lip 10, 2023 22:05
przez andorka
iwona82 pisze:
I teraz mam mętlik w głowie, po wypowiedziach innych forumowiczek/ów, powinnam zostać przy tej karmie co jest, skoro kotom nic nie dolega. A z drugiej strony martwię się szczególnie o nerki moich seniorów, czy jakoś zacząć je wspomagać?

Przede wszystkim jak najmniej karmy suchej i jak najwięcej płynów.
Czy robiłaś im biochemię w kierunku nerek? Zaczyna się dziać coś złego?

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Wto lip 11, 2023 8:05
przez iwona82
andorka pisze: Przede wszystkim jak najmniej karmy suchej i jak najwięcej płynów.


Sucha karmę jedzą kiedy chcą, natomiast codziennie dostają też puszkę mokrej karmy i do niej dolewam troszkę wody i tez pałaszują.

andorka pisze: Czy robiłaś im biochemię w kierunku nerek? Zaczyna się dziać coś złego?


Badania krwi i biochemię miały już dość dawno temu, wtedy wszystko było w porządku. Teraz muszę jeździć dość często z psami do weta, to przy okazji zapakuję koty w transporter i zrobię im badania. Nic im nie dolega, po prostu wolę "dmuchać na zimne", ale też nie chcę przedobrzyć.

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Wto lip 11, 2023 15:14
przez mimbla64
Żeby skontrolować nerki trzeba też mocz zbadać.
Takie badania kontrolne mocz + krew u starszego kota warto zrobić co roku.

A jakby coś wyszło, to mamy na forum wątek kotów nerkowych, gdzie można przeczytać lub zapytać o kota nerkowego.
No i jeszcze ważne moim zdaniem, żeby pamiętać, że w lecznicy najczęściej spotykamy weta ogólnego (odpowiednik internisty) i on może się na problemach nerkowych nie znać.

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Wto lip 11, 2023 15:22
przez maczkowa
Mam dwa koty w dość powaznym wieku- 18 i między 13-15 lat, oba na normalnym mieszanym jedzeniu- sucha, mokra wszelaka plus surowe mięso, bez żadnych seniorów, oba wyniki nerkowe mają super.
Niedawno okazało się, że prawdopodobnie dwójka, którą uważałam za młodsze koty, też ma po ok 10 lat, 1 z nich jest u mnie od 7 lat, też na jedzeniu mieszanym - mokre puszki plus surowe mięso- wyniki nerkowe ma super.
IMHO, podawanie kotom prewencyjnie jakichś karm senioralnych nie jest uzasadnione.
Natomiast są suple, które wspomagają starsze koty, np geriavet, ale one głownie mają większe dawki niektórych witamin, minerałow gorzej wchłanianych przez starsze koty, a potrzebnych im do dobrej formy

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Wto lip 11, 2023 19:56
przez iwona82
mimbla64 pisze:Żeby skontrolować nerki trzeba też mocz zbadać.
Takie badania kontrolne mocz + krew u starszego kota warto zrobić co roku.

A jakby coś wyszło, to mamy na forum wątek kotów nerkowych, gdzie można przeczytać lub zapytać o kota nerkowego.
No i jeszcze ważne moim zdaniem, żeby pamiętać, że w lecznicy najczęściej spotykamy weta ogólnego (odpowiednik internisty) i on może się na problemach nerkowych nie znać.


Dziękuję. Tak zrobię. Tylko jak złapać mocz od kota? One załatwiają się w kuwecie, ale nie mam pojęcia jak to zrobić żeby nie uciekły.

maczkowa pisze:Mam dwa koty w dość powaznym wieku- 18 i między 13-15 lat, oba na normalnym mieszanym jedzeniu- sucha, mokra wszelaka plus surowe mięso, bez żadnych seniorów, oba wyniki nerkowe mają super.
Niedawno okazało się, że prawdopodobnie dwójka, którą uważałam za młodsze koty, też ma po ok 10 lat, 1 z nich jest u mnie od 7 lat, też na jedzeniu mieszanym - mokre puszki plus surowe mięso- wyniki nerkowe ma super.
IMHO, podawanie kotom prewencyjnie jakichś karm senioralnych nie jest uzasadnione.
Natomiast są suple, które wspomagają starsze koty, np geriavet, ale one głownie mają większe dawki niektórych witamin, minerałow gorzej wchłanianych przez starsze koty, a potrzebnych im do dobrej formy


Super że ma Pani koty w tak pięknym wieku.
Przeglądałam suplementy dla seniorów i też zauważyłam geriavet i powiem, ze mam go na uwadze.

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Wto lip 11, 2023 20:37
przez mimbla64
iwona82 pisze:
mimbla64 pisze:Żeby skontrolować nerki trzeba też mocz zbadać.
Takie badania kontrolne mocz + krew u starszego kota warto zrobić co roku.

A jakby coś wyszło, to mamy na forum wątek kotów nerkowych, gdzie można przeczytać lub zapytać o kota nerkowego.
No i jeszcze ważne moim zdaniem, żeby pamiętać, że w lecznicy najczęściej spotykamy weta ogólnego (odpowiednik internisty) i on może się na problemach nerkowych nie znać.


Dziękuję. Tak zrobię. Tylko jak złapać mocz od kota? One załatwiają się w kuwecie, ale nie mam pojęcia jak to zrobić żeby nie uciekły.



Na forum mówimy sobie na ty. Taka zasada. :wink:

Co do łapania moczu sa różne sposoby.
Można kupić specjalny żwirek, kot się do niego załatwia, a mocz można zlać z kuwety.
Ja łapię na chochelkę.
Zabieram na noc kuwetę, a rano, wcześnie, wstawiam ją kotu. Jak się zaczyna załatwiać, to podstawiam przygotowaną, wyparzoną chochelkę pod pupę kota.
Chochla oczywiście tylko do łapania moczu.
Można spróbowac zostawić pustą kuwetę, czystą, wyparzoną.
Mam w tej chwili takie dwie kotki, które się załatwią do pustej kuwety, bo tak lubią.

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Wto lip 11, 2023 21:38
przez iwona82
mimbla64 pisze:Co do łapania moczu sa różne sposoby.
Można kupić specjalny żwirek, kot się do niego załatwia, a mocz można zlać z kuwety.
Ja łapię na chochelkę.
Zabieram na noc kuwetę, a rano, wcześnie, wstawiam ją kotu. Jak się zaczyna załatwiać, to podstawiam przygotowaną, wyparzoną chochelkę pod pupę kota.
Chochla oczywiście tylko do łapania moczu.
Można spróbowac zostawić pustą kuwetę, czystą, wyparzoną.
Mam w tej chwili takie dwie kotki, które się załatwią do pustej kuwety, bo tak lubią.


Dziękuję za informacje. Na początek spróbuję z chochelką, a jak się nie powiedzie to poszukam tego żwirku (nie miałam pojęcia, że takie sposoby są).

mimbla64 pisze:Na forum mówimy sobie na ty. Taka zasada. :wink:

No o tym też nie wiedziałam :oops:

Re: Karma senior a sześcioletni kot

PostNapisane: Śro maja 08, 2024 21:16
przez iwona82
Wracam po dłuższej przerwie, tak wiem jestem górnikiem :D. Dzięki wskazówkom, jako prezent na święta Bożego Narodzenia w 2023r. zrobiłam badania całej mojej trójce kotów (wcześniej nie dałam rady finansowo ze względu na moje psy, które przewlekle chorują). Okazało się, że moja najstarsza kotka musi przyjmować Apelkę. Nie miałam pojęcia że ma aż tak duże problemy z tarczycą, kotka nie dawała żadnych objawów. U kocurka wyszedł nieznacznie podwyższony mocznik, a u najmłodszej wszystko jest w porządku. Cała piątka (bo jeszcze dwie sunie) jest pod stałą kontrolą weterynarza.

Co do karmy, to dostają to co wcześniej, tylko znacznie ograniczyłam karmę suchą. Tą dostają jedynie w formie smaczków.

Nawet nie wiem jak wam podziękować. Po prostu dziękuję.