Miau.PL

Witam, mam dwa kotki w domu, jedna ma rok druga 4 miesiące. Niestety ale posiadam mieszkanie które dosyć mocno się nagrzewa. Co zrobić aby trochę je ochłodzić i aby kotkom było lepiej i chłodniej? Oczywiście zasuwam rolety i posiadam maty chłodzące jednak to nie wystarcza. Zna ktoś jakieś sprawdzone sposoby? Może kratki w oknach i je otwierać?

ziellonek pisze: Może kratki w oknach i je otwierać?

Siatki w oknach i ich otwieranie - jak najbardziej, cały rok, dla kotów dostęp do bezpiecznego, otwartego okna to olbrzymia frajda (pomijam skrajne przypadki kotów po ciężkich przejściach które się boją przestrzeni za oknem), dostęp do bodźców, słońca nie przefiltrowanego przez szybę, zapachy, dźwięki, wiatr, kontakt z różnymi temperaturami.
Żal mi trochę kotów które wiecznie siedzą w mieszkaniu z zamkniętymi oknami i brakiem dostępu na balkon (jeśli jest).
Oczywiście w silne upały w mieszkaniach mocno się nagrzewających okno powinno być otwierane głównie w nocy i nad ranem.
Zdrowe koty, nie staruszki, zwykle dobrze znoszą wysokie temperatury - trzeba brać na to poprawkę i nie wychładzać mieszkania na siłę dla ich dobra jeśli nie jest bardzo gorąco, ale to wiadomo - indywidualna sprawa.
Można też zainwestować w jakiś prosty, niewielki klimatyzator.

Można też zachęcić je do posiedzenia w łazience, tam zwykle jest najchłodniej lub na płytkach podłogowych . Młodym kotkom można też robić mini płytki basen w misce i zachęcić je do zabawy wyznając coś do wody - pochlapią się, pobawią.

Siatki w oknach i ich otwieranie - jak najbardziej, cały rok, dla kotów dostęp do bezpiecznego, otwartego okna to olbrzymia frajda (pomijam skrajne przypadki kotów po ciężkich przejściach które się boją przestrzeni za oknem), dostęp do bodźców, słońca nie przefiltrowanego przez szybę, zapachy, dźwięki, wiatr, kontakt z różnymi temperaturami.
.[/quote]

oczywiście mam balkon i gdy tylko jestem w domu jest cały czas otwarty aby mogły swobodnie korzystać, niestety gdy wychodze do pracy nie maja możliwości bycia na balkonie, czy bezpieczne będzie pozostawienie uchylonego okna z kratka gdy będę w pracy?

Zabezpieczone uchylne okno (tak, żeby kot nie mógł się zawiesić) będzie ok

Nie tyle kratka, ile właśnie siatka w oknie oczywiście zabezpiecza koty, ale żeby zostawiać okno bezpiecznie otwarte na czas wyjścia z domu, trzeba zamontować siatkę odpowiednio mocną (metalową), bo z tanimi siatkami sznurkowymi bywa różnie, zależnie od jakości montażu i od inwencji kota - są koty, które potrafią siatkę uszkodzić (przegryźć, wyrwać).
Okna uchylne to oddzielny problem - żeby korzystać z funkcji uchylenia trzeba oba boki i górę okna zabezpieczyć odpowiednimi kratkami - można je kupić np. w zooplusie. Zostawienie okna uchylonego jest bardzo niebezpieczne! Poczytaj sobie w dziale Kocie ABC tragiczne historie o kotach, które wpadły i zawisły w szczelinie między oknem i futryną. Zwykle kończy się to uszkodzeniem narzadów i śmiercią.
Ostatnia sprawa - balkon. Wypuszczanie na niego 2 młodych kotów, nawet pod nadzorem, jest też bardzo ryzykowne. Wypadki dzieją się szybko, możesz nie zdążyć zareagować. Trzeba po prostu balkon osiatkować, podobnie jak okno. Wtedy można kotom zostawić otwarty balkon wychodząc z domu -sama tak robię.

jolabuk5 pisze:Nie tyle kratka, ile właśnie siatka w oknie oczywiście zabezpiecza koty, ale żeby zostawiać okno bezpiecznie otwarte na czas wyjścia z domu, trzeba zamontować siatkę odpowiednio mocną (metalową), bo z tanimi siatkami sznurkowymi bywa różnie, zależnie od jakości montażu i od inwencji kota - są koty, które potrafią siatkę uszkodzić (przegryźć, wyrwać).
Okna uchylne to oddzielny problem - żeby korzystać z funkcji uchylenia trzeba oba boki i górę okna zabezpieczyć odpowiednimi kratkami - można je kupić np. w zooplusie. Zostawienie okna uchylonego jest bardzo niebezpieczne! Poczytaj sobie w dziale Kocie ABC tragiczne historie o kotach, które wpadły i zawisły w szczelinie między oknem i futryną. Zwykle kończy się to uszkodzeniem narzadów i śmiercią.
Ostatnia sprawa - balkon. Wypuszczanie na niego 2 młodych kotów, nawet pod nadzorem, jest też bardzo ryzykowne. Wypadki dzieją się szybko, możesz nie zdążyć zareagować. Trzeba po prostu balkon osiatkować, podobnie jak okno. Wtedy można kotom zostawić otwarty balkon wychodząc z domu -sama tak robię.

gdzie znaleźć taka metalowa siatkę?

ziellonek pisze:

jolabuk5 pisze:Nie tyle kratka, ile właśnie siatka w oknie oczywiście zabezpiecza koty, ale żeby zostawiać okno bezpiecznie otwarte na czas wyjścia z domu, trzeba zamontować siatkę odpowiednio mocną (metalową), bo z tanimi siatkami sznurkowymi bywa różnie, zależnie od jakości montażu i od inwencji kota - są koty, które potrafią siatkę uszkodzić (przegryźć, wyrwać).
Okna uchylne to oddzielny problem - żeby korzystać z funkcji uchylenia trzeba oba boki i górę okna zabezpieczyć odpowiednimi kratkami - można je kupić np. w zooplusie. Zostawienie okna uchylonego jest bardzo niebezpieczne! Poczytaj sobie w dziale Kocie ABC tragiczne historie o kotach, które wpadły i zawisły w szczelinie między oknem i futryną. Zwykle kończy się to uszkodzeniem narzadów i śmiercią.
Ostatnia sprawa - balkon. Wypuszczanie na niego 2 młodych kotów, nawet pod nadzorem, jest też bardzo ryzykowne. Wypadki dzieją się szybko, możesz nie zdążyć zareagować. Trzeba po prostu balkon osiatkować, podobnie jak okno. Wtedy można kotom zostawić otwarty balkon wychodząc z domu -sama tak robię.

gdzie znaleźć taka metalowa siatkę?

Np. tu : https://moskitiery-metalowe.pl/

dziekuje

Sosemigo pisze:Możesz też zaprosić je do łazienki, która jest zwykle najfajniejszym miejscem, lub na kafelkach na podłodze. Młode koty mogą też zrobić w misce mały płytki basen https://aquamonkey.pl/pompy-ciepla-do-basenu.html i zachęcić je do zabawy wyznając coś wodzie - będą się pluskać i bawić.

Zgadzam się z Tobą. Mieszkam w domu i moje koty uwielbiają siedzieć na zimnych piecach. Mamy też basen w ogrodzie, a obok niego temperatura jest niższa. Koty uwielbiają to miejsce. Postaraj się, aby Twoje mieszkanie/dom znajdowało się w chłodniejszym miejscu niż reszta pokoju.