» Sob cze 24, 2023 16:21
Re: Guz po zastrzyku
Mam z kotką podobne problemy, jak Ty. Jest wychodząca i co roku, szczególnie na wiosnę, po kleszczach robią jej się odczyny - mimo podawania środków na kleszcze (obecnie środki z fipronilem działają u nas 2-3 tygodnie). Drapie to i są później cyrki, bo ranka na rance. Odczyny powodują również niewielkie kleszcze i wyciągnięte w całości. Czym nie próbowałabym jej tego smarować/dezynfekować, to efekt przeważnie jest odwrotny do zamierzonego, bo jak ma posmarowane (np. Tridermem), to drapie się jeszcze bardziej. Jeżeli jej to czymś smaruję, to robię to po całym dniu, gdy kładziemy się spać, a kotu już się wręcz lekko przysnęło. To jedyna szansa, że nie wydrapie/nie zeżre tego środka od razu i będzie mógł podziałać na skórze parę godzin (wersja optymistyczna).
Parę lat temu miała jakąś infekcję i przez kilka dni dostawała... coś. Sorry, ale nie pamiętam już, albo antybiotyk, albo coś przeciwbólowego/przeciwzapalnego, albo mix. Na ostatnim zastrzyku się wyrywała i prawdopodobnie poszedł śródskórnie - wracając od weta widziałam kropelkę substancji na sierści. Zrobiła jej się gula, jak u Twojej kotki. Nie chcę Cię martwić, ale leczyło się to bardzo długo i upierdliwie, bo w ciągu tygodnia, czy dwóch zrobiła się okropna rana, a kotka (ona dodatkowo jest przewrażliwiona na punkcie swojego ciała, cokolwiek jest nie tak - panika) drapała to jak szalona. I wtedy wetka dała mi radę, że mam spróbować kotu, na szyi (bo też dostawała te zastrzyki w szyję, a jak...) zawiązać kawałek materiału. I zrobiłam jej taką, hmm, szeroką i grubą obrożę ze starej rozciągliwej, bawełnianej koszulki. Gdy kota się drapała, to po tym. Wióry leciały (kilkukrotnie jej tę szmatkę zmieniałam), ale pazury do rany się nie dostały. W efekcie, w jakiś tydzień z hakiem, rana bardzo ładnie się zagoiła. Ja wiem, że Twoja też jest wychodząca i to duże ryzyko, żeby kot wychodzący miał cokolwiek na szyi, ale.. może warto spróbować, bo doskonale zdaję sobie sprawę jak to się potrafi babrać.
Właśnie dojrzałam, że to temat sprzed trzech tygodni;) Więc... może już wszystko u Was zaleczone. Ale wysyłam odpowiedź, może komuś się przyda - czasami najprostsze rozwiązania są najbardziej skuteczne.