Blue pisze:Dlaczego leczycie zapalenie trzustki sterydem? Nie mówię że jest złym lekiem, czasem jest konieczny, ale skąd taka decyzja weta?
W jakim stanie w usg są jelita, dwunastnica, wątrobą? Jak wygląda trzustka w usg i pozostałe wyniki badań krwi?
Robiliście badania wykluczające pierwotniaki? Próbowaliście terapii metronidazolem?
Co je kocurek? Jak wygląda jego trawienie?
Nie tragiczny stan trzustki w USG nic nie oznacza, ona jest bardzo trudna diagnostycznie w tym badaniu. Pytanie, co się dzieje faktycznie w niej i obok niej. Czasem za chorobę trzustki odpowiada stan zapalny dwunastnicy. Kocurek miał echo serca? To kot tarczycowy, 16 latek, powinien mieć. Trzustka jest bardzo wrażliwa na niedotlenienie. Jakiekolwiek problemy z sercem bardzo w nią uderzają.
Przy takich wzrostach specyficznej lipazy kot dostaje/dostawał opioid mimo pozorów dobrego samopoczucia? On mimo iż je i się myje, może bardzo cierpieć co może przekładać się na dalsze pogarszanie parametrów, ból to potężny stresor, tu jeszcze uraz lapki. Czasem poziom cierpienia widać dopiero gdy poda się lek przeciwbólowy. Owszem, koty z ostrą trzustką często tracą apetyt ale nie jest to zasadą, niektóre np. dużo więcej piją lub śpią albo odchodzą wcześniej od miski bo w trakcie jedzenia zaczyna je boleć brzuch, to może być trudne do zauważenia i zinterpretowania. Z takimi wynikami to już nie przewlekle zapalenie tylko w tym momencie ostre na podłożu przewlekłego.
Z zapaleniem trzustki borykamy się jakoś ponad rok czasu. Steryd Emil przyjmuje od kilku miesięcy. Nie pamiętam już czemu został wprowadzony, ale dostawał bardzo małe dawki (ćwiartka demipred 5mg codziennie ). Próbowaliśmy zejść na co drugi dzień, ale zawsze kończyło się wymiotami, więc nie udało się. Teraz dostaje pół tabletki codziennie z racji przerwania podawania (bo miał być zabieg łapy). Emil miał też niedobór b12,przeszedł kurację zastrzykami. Ostatni wziął miesiąc temu. Może steryd był wprowadzony przy biegunkach i niedoborze b12, nie pamiętam. Dziś też badaliśmy b12 (czekamy na wynik). Dziś,gdy kot w pełni na czczo fpl wyszło nam 21 a nie 50.
Stan jelit na usg może sugerować IBD. Myślę też, że może mieć alergię (czasem pojawiały się zaczerwienione wykwitami nad oczami ). Próbowałam powiązać je z tym , co akurat jadł ,ale nie udało mi się. O innych narządach nie wspominał nic doktor podczas usg, więc nie potrafię odpowiedzieć.
Pozostałe wyniki bad.krwi z 23 maja,gdy fpl wynosiło 16,8 :
glob 52 (norma 28-51)
mono% 6,7 (norma 1-4)
erytrocyty 10,31 (norma 6,5-10)
hemoglobina 15,3 (norma8,007-14,998)
hematokryt 45,3 (norma 24-45)trombocyty 732 (norma 200-600)
Pozostałe parametry morfologii i biochemii , alt ,alb,alkp,glukoza w normie.
Nie próbowaliśmy meronidazolu przy trzustce.
W brzuszku słychać nieraz bulgotanie . Odkąd brał zastrzyki z b12 kup są zwarte ,nie luźne,jak wcześniej.Je różne karmy ,nie marketowe (mokra: gusto, mjamjam, applaws, leonardo, gastro intensinal RC ,smilla intensinal/ sensitive ),choć niestety sucha RC hypoalergic i digestive care też jest jedzona. Oprócz tego dorsz obgotowany ,zdarza się i indyk gotowany. Jeden doktor mówił, że jeśli alergia to powinniśmy przejść na białko hydrolizowane. Nie jestem w stanie przeprowadzić diety eliminacyjnej, bo oprócz Emila mam 4 inne koty, nie ma mnie wiele godzin w domu a mam też 16letnią kotkę nerkową, która je po trochu i bardzo niewiele (smakowo też mocno wybredna).
Echo serca nie było aktualnie robione, tylko z 6 lat temu przed zabiegiem. Zbadamy. Dobry pomysł.
Dostawał opioid przy zaostrzeniach. Teraz nie dostaje,tylko preparat z cbd. Doktor ,który ma robić zabieg sugerował, żeby narazie nie wchodzić z innymi przeciwbólowymi. Je po trochu a często.
Nie zostaliśmy dziś na kroplówkach , ale jak go teraz dziś obserwuję, wydaje mi się bardziej cierpiący. Sama nie wiem,czy wchodzić już z opioidami, czy nie. Mamy do 10 dni brać pół tabletki sterydu a potem zejść do 1/4 i za tydzień powtórka badań, chyba, że wcześniej w zachowaniu będzie się gorzej czuł.
Pod kątem pierwotniaków nie badaliśmy się teraz. 5 lat temu przeszedł kurację metronidazolem ,bo jeden z moich tymczasów miał lamblie. Potem wyniki były ok. Kokcydia też mieliśmy i wszyscy byli przeleczeni. Ale faktycznie możnaby zrobić teraz też badanie parazytologiczne.
Blue dziękuję za różne podpowiedzi .