Miau.PL

Katarzynka01 pisze:Fajnie, że Koko powoli dochodzi do siebie

Też się cieszę, żeby jeszcze tak nie wylizywał masakra jakaś.
Na brzuszku już ładnie futerko zarosło, została jeszcze łapeczka na górze i pod spodem jest rana chodzi na niej bez przerwy i zagoić ciężko.
Do tego akrobata ściąga kołnierz a ciasno ma zapięty.

Za szybką rekonwalescencję Koko

Kocurek musi jeszcze zawalczyć przed metą . Tylko on o tym nie wie

ASK@ pisze::ok: Kocurek musi jeszcze zawalczyć przed metą . Tylko on o tym nie wie

WIE podrapał przy zmianie opatrunku drapie za każdym razem, jutro kolejna wizyta

Kokunia po kolejnej wizycie. Ma już zdjętą skarpeteczkę Dostał Alu spray 1 szt Dexafort-flakon 50ml 0,4ml Ph-Haft x 4m 1 szt

Fungidermin (płyn 05% 100ml) 1 szt.
Następna wizyta 20 czerwca i wtedy dostanie coś na poprawienie stanu futerka.

Jeszcze raz BARDZO DZIĘKUJĘ ZA POMOC

Kokunia jutro jedzie na kolejną wizytę. Łapka się słabo goi jak ma na chwilę ściągnięty kołnierz to zaraz ozorem jedzie po niej.

meg11 pisze:
Kokunia jutro jedzie na kolejną wizytę. Łapka się słabo goi jak ma na chwilę ściągnięty kołnierz to zaraz ozorem jedzie po niej.

Jak wizyta?

Maść na łapkę i bandaż oddychający i nadal kołnierz. Następna wizyta 4 lipca.
Do Koka podejść nie można bo warczy- pogryzł kolegę swojego pana, który pomaga przy podawaniu leków.

meg11 pisze:Maść na łapkę i bandaż oddychający i nadal kołnierz. Następna wizyta 4 lipca.
Do Koka podejść nie można bo warczy- pogryzł kolegę swojego pana, który pomaga przy podawaniu leków.

My z pierwszym rzutem Lewuska noska walczyliśmy prawie rok. 1 lutego była ostatnia wizyta ale jeszcze z lekami wyszliśmy. Czasu mocno trzeba dla koko jeszcze. Tym bardziej ,że to akie nie fajne miejsce do okładów.
Kciuki

Na 1 stronie aktualizacja.
Kokunia Kokunia już ma prawie wygojoną łapeczkę, ostatnie leki bardzo pomogły.
Już wychodzi na ogródek i zdjęty wreszcie klosz futerko też jak widać ładnie zarosło i nawet kolor zmieniło.
Szczepienie za 3 tygodnie i monitorowanie czy znowu się nic nie dzieje.

Strasznie się cieszę

Wspaniale! Dzielna Kokunia

Starszy pan warczy na pana gdy do niego podchodzi mądra kocina wie kto go do transporterka ładował.
Bardzo się cieszę że to nie był rak i że wszystko dzięki WAM poszło dobrze strasznie lubię tego kocinę.