Miau.PL

Dzień dobry. To mój pierwszy wpis na forum wiec jeśli coś robię nie tak to z góry przepraszam. Posiadam kotkę o imieniu Luna, ma ona około roku i razem z narzeczonym chcemy ją oczywiście wysterylizować. Kotka jest niewychodzaca. Niestety przed każdą z dwóch umówionych wizyt na sterylizacje kotka dostała rui, ostatnio godzinę przed wyjazdem. Byłam u weterynarza i dostała lek provena na zatrzymanie rui żeby móc ją wykastrować. Zgodnie z zaleceniem podaje jej pół tabletki codziennie o tej samej godzinie, dziś będzie przyjmować trzecią połówkę z czterech (dostała tylko dwie tabletki pełne) ale objawy nie mijają. Przy każdym kontakcie zaczyna głośno miauczeć i wypinać sie. Czy ktoś miał podobną sytuacje z tym lekiem? Od 6 dni ma ruję a od 3 bierze provenę. Macie jakies doświadczenie z tym lekiem?

To provera kocia (niebieska tabletka, 5 mg), czy ludzka (biała tabletka, 10 mg)? Ludzkiej daje się połowę, kociej - całą tabletkę.
Czy jesteś pewna, że kotka połyka tabletkę? Koty świetnie potrafią przetrzymać tabletkę w pysiu i gdzieś na boku wypluć. Dlatego wolałam podawać pół tabletki ludzkiej provery, łatwiej było ją przemycić w jedzeniu.

Niebieska tabletka czuli kocia. Czyli nie powinnam podawać według zaleceń weterynarza połowy tej tabletki tylko całą?

jolabuk5 pisze:To provera kocia (niebieska tabletka, 5 mg), czy ludzka (biała tabletka, 10 mg)? Ludzkiej daje się połowę, kociej - całą tabletkę.
Czy jesteś pewna, że kotka połyka tabletkę? Koty świetnie potrafią przetrzymać tabletkę w pysiu i gdzieś na boku wypluć. Dlatego wolałam podawać pół tabletki ludzkiej provery, łatwiej było ją przemycić w jedzeniu.

Kocia tabletka (niebieska), czyli nie powinnam jej podawać połowy tabletki tak jak zalecił weterynarz tylko całą?
Kotka na pewno połyka tabletkę, obserwuje ją po podaniu czy nie wypluwa, tabletka jest podawana do gardła bo z jedzeniem nie chciała przyjmować

Ja podawałam pół tabletki ludzkiej dzikim kotkom z jedzeniem (jest bez smaku, mniejsza i nie taka twarda nak kocia) - łykały bez problemu z jedzeniem.
Trochę się boję doradzać Ci podanie większej dawki wbrew zaleceniom weta - piszę, ile ja podawałam. Ale nie robiłam tego w celu przerwania rujki, tylko żeby do niej nie dopuścić, czyli było to 5 mg na tydzień. A Ty podajesz codziennie 2,5 przez 4 dni, czyli w sumie dawka będzie nawet większa - 10 mg. Może jak organizm się nasyci po tych 4 dniach podawania, rujka się zatrzyma? Jeśli nie i wet zaleci dalsze podawanie, może udałoby Ci się zdobyc receptę na proverę ludzką i podawać odpowiednio do zalecen weta, ale w wygodniejszej formie? Z tym, że jeśli masz pewność, że kotka nie wypluła tabletki, to oczywiście można zostać przy tabletkach niebieskich.

Ja podawałam białą ludzką- z tym że mi wet powiedział, ze kilka dni 3-4 może nie być widocznych efektów i niestety tak u nas było- kotka płakała a my z nią ale piątego dnia było lepiej, a po 7 dniach sterylka też nas zaskoczyło dziewczę, bo wg obliczeń miała raptem 5 miesięcy i była tak drobniutka, ze wet mówił, że na oko to ona trzy miesiące ma