» Sob mar 25, 2023 11:31
Re: Przewóz kociaka pociągiem
Wstrzymałabym się z karmieniem - kotu nic nie będzie, jeśli kilka godzin nie będzie jadł. Do transportera wrzuciłabym jednorazowy podkład higieniczny (w aptekach sprzedawane na sztuki) i w razie wypadku zmieniłabym na nowy. Jeśli będziesz jechała sama, to może łatwiej będzie z dodatkowym składanym transporterem-torbą do przepakowania kota (tylko na czas czyszczenia głównego transportera), w innym przypadku kota może przytrzymać towarzysz podróży - ale zarówno przepakowywanie kota, czy przytrzymywanie na czas czyszczenia transportera - BARDZO OSTROŻNIE. Jeśli masz możliwość to albo w przedziale, albo nawet w łazience (chociaż łazienki w pociągach to higieniczny horror), bo jak kot zwieje w wagonie bezprzedziałowym, to możesz go już więcej nie zobaczyć.
U mnie nieźle sprawdził się Feliway w spreju podczas dwudniowej ~2000km podroży samochodem. Zwykle moje koty zawodzą nawet na dystansie 5km do weta, ze sprejem było względnie OK.
Niektóre koty czują się pewniej, jeśli transporter jest częściowo przykryty - ale trzeba uważać, żeby nie odciąć dostępu powietrza!