Witam. Jedna rzecz mi nie daje spokoju. Mam siedmiomiesięcznego brytyjczyka, który czasami "głośno" oddycha. Wypuszcza powietrze z wyraźnym świstem. Jak się wybiega lub naje. Zastanawiam się, czy ma to związek ze specyficznym pyszczkiem brytyjczyka, czy mam się zaczynać martwić?
mziel52 pisze:To może być nic, a może być początek astmy. Lepiej zadzwoń do weta i spytaj. Z rasowymi nigdy nie wiadomo.
ależ oczywiście, że wiadomo, jak się kupuje świadomie i z dobrej hodowli. Brytki genetycznie są podatne na HCM - czy widziałaś w hodowli wyniki badań genetycznych rodziców ?, jeśli pyszczek jest mocno brachycefaliczny, to oddychanie może też być utrudnione. Oba nozdrza są drożne ?