OPIS WYWIADU
Kot alergik - krostki przy ogonie i na ogonie - biega po domu - próbuje drapać ogon. Ma apetyt. Nie ma wymiotów
ani biegunki
Odrobaczana dość dawno
Nie jest na diecie hypoalergicznej - ostatnio dostaje kurczaka
OPIS BADANIA
waga : 4,6 kg
temp : 38,9
Bł. śluz różowe - j. ustna - stan po totalnej ekstrakcji - bez śladów zapalenia - ww. chłonne podżuchwowe
niepowiększone - uszy lekko zaczerwienione - rany przy podstawie małżowiny - powstałe od drapania
Skóra na grzbiecie wzdłuż kręgosłupa - mokra - liczne drobne rany - lekko sączące i zaczerwienione z
przerzedzeniem sierści - delikatne krwawienie
* test bibułowy na obecność pcheł : ujemny
Wprowadzam leczenie :
< ANTYBIOTYK : CONVENIA : działa do 06. 03. 23 + Rapidexon s.c. - dwie dawki wydaje do podania w domu co
dwa dni : środa / piątek
< kołnierz w celu ochrony przed drapaniem
W przypadku braku poprawy lub pogorszenia i dodatkowych niepokojących objawów konieczna natychmiastowa
wizyta w Klinice i dalsza pogłębiona diagnostyka oraz leczenie.
A teraz do rzeczy.
Mąż mi tu panikuje, że pół kota trzeba będzie odciąć więc stwierdziłam, że zasięgnę rady bardziej doświadczonych co by gościa lekko uspokoić
Kotka jest niewychodząca.
Od 2 tygodni mamy karmę suchą, hipoalergiczną jako przekąskę - cały czas w misce (przy 8 kotach wszystkojadach jest ciężko), kotka dostaje mokre, którego nazwy nie pamiętam ale oparte na indyku. Unikamy jak ognia kurczaka, wszystkie przysmaki mają już przeskanowany skład w poszukiwaniu tego domniemanego winnego.
Kotka jest cały czas w kołnierzu ale widać jej irytację, bo ewidentnie dupsko ją swędzi - widać, że się goi, nie pojawiają się nowe strupki, te stare powoli odpadają - staram się wyczesywać. Na ogonku nadal ma "parchy" ale też powoli schodzą.
Wet odradzał testy alergiczne, bo podobno mają średnią wykrywalność i są mało miarodajne. Zalecany cały pakiet badań, od krwi, przez USG jamy brzusznej - według mnie niepotrzebne, no ale co ja tam wiem.
Jedziemy dzisiaj na wizytę kontrolną, żeby ustalić co dalej działać.
Pytanie do was - macie jakieś sprawdzone karmy dla takich przypadków? Wybredna nie jest.
Czy mogę jakoś dodatkowo ulżyć kotu w sytuacji gdy ją swędzi? Myślałam nad tym, żeby ją wykąpać, żeby ewentualne strupki łatwiej wylazły z sierści ale to dodatkowy stres więc się lekko waham.