Strona 1 z 2

Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 17:01
przez ByQ.
WItam Serdecznie..
Wiem, że zamiast pisać ten temat powinienem jechać do weterynarza, ale niestety na ten moment mam w portfelu dosłownie 10zł..
Do rzeczy.. Kot 6-7 lat, 2 lata wychodził na dwór, po 2 latach przeprowadzka - kastracja, 3 lata w domu. Potem rok ponownie wychodził, lecz przy ostatniej przeprowadzce(1.5roku) już siedzi w domku, ponieważ jest tu bardzo ruchliwa droga.

Miesiąc temu, dziwnie nie mógł utrzymać stabilności, głowa przechylona w lewo i znosiło go dosłownie na bok, aż w końcu się przewrócił i był 'rozkojarzony'.. Po miunucie objawy przeszły, i do dziś - poza tym, że nie raz wymiotował, było wszystko oki. Ale to co dziś przeżył i on i ja... Rano, zjadł przyszedł do mnie położył się obok jak zawsze. Mruczy, głaskam go - codzienność. I nagle się zerwał, przewrócił się na bok, i znowu dostał jakiegoś 'paraliżu'/'porażenia' nie potrafię tego opisać.. Zgięło go dosłownie w pół, mięśnie sztywne, i nagle zaczął strasznie wyć z bólu - jak jestem twardy chłop tak, sam wpadłem w panikę, nie wiedziałem co robić - myślałem, że już koniec.. Najgorsza była bezradność, widząc to i nie wiedząc co robić.. Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Wie, co to może być, i ile weterynarz by wziął +/- za wizytę?

Z góry Bardzo Dziękuje za odpowiedź, i życzę Wszystkiego Dobrego. Pozdrawiam

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 17:40
przez Padalec
Do weta, najwyżej prosic o rozłożenie pieniędzy na raty.

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 18:10
przez gisha
To może być padaczka .niestety konieczna wizyta u weta,koszt wizyty zależy gdzie i u kogo.Musisz pożyczyć pieniążki i wybrać się do lecznicy najszybciej.

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 18:14
przez mziel52
Pytanie, czy w przewidywalnym czasie będziesz wypłacalny. Jeśli tak, wet może udzielić kredytu, a spłacisz potem. Jeśli nie, to poszukaj najbliższej kociej fundacji w okolicy i poproś o pomoc. Kot najpewniej ma padaczkę, tylko nie wiadomo, na jakim tle. Żeby to stwierdzić, potrzebne badania. Możesz w zamian odpracować w tej fundacji, jako wolontariusz, choćby przy sprzątaniu.

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 18:15
przez anka1515
Sam nie dasz rady pomoc
Rozumiem brak kasy
Może jakis wet rozłoży na raty
To może być padaczka ale i coś innego
Np uszami

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 18:17
przez izka53
to może być WSZYSTKO. Zator, padaczka, zatrucie...
Kot musi trafić jak najszybciej do weta. Ile weźmie ? tego nikt nie przewidzi, a rozbieżnośći między miastami / gabinetami bywają ogromne. Są miejsca, które umożliwiają płatność ratalną, czasem wet idzie "na rękę" i pozwala na taką płatność. Można założyć zbiórkę na zrzutka.pl
Kot powinien mieć wykonane podstawowe badania - morfologia, biochemia, jonogram, a dalej - zależy co wyjdzie.

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 19:10
przez ByQ.
Baaardzo dziękuję za odpowiedzi, doceniam. W takim bądź razie szukam weterynarza który sie zlituje jeśli to będzie drogie leczenie, I poczeka na większe pieniążki. Mam 23 latka, a on(Ciupek się zwie) jest ze mną od 2016, prawie 7 latek i nie wyobrażam sobie dnia bez niego, a on beze mnie. Dodam, że jak go przygarnąłem to był w ciężkim stanie, koci katar ledwie oddychał, całe noce nos przecierałem, oczy rumiankiem bo się biedny męczył, I do teraz ma zacme. Będę informował na bieżąco jak sytuacja, raz eszcze dziękuję.
Miłego Wieczorku

Obrazek

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 23:23
przez gisha
Trzymam kciuki za Ciupka :ok:

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Pt mar 03, 2023 23:35
przez jolabuk5
Ja też! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Sob mar 04, 2023 0:02
przez ita79
dla mnie też wiele z opisu wskazywało by na padaczkę, ale.. częste wymioty a do tego krwią? Tu coś nie halo chyba i na coś innego by wskazywało, albo to jest główna przyczyna- jakieś zatrucie organizmu, uszkodzenie organów wewnętrznych a ataki padaczkowe są konsekwencją nie leczenia tego.
Chyba dużo dokładnych badań przed nim. Nie daj kotu wepchnąć pierwszych lepszych leków bez dokładnej diagnozy- ta z kolei to koszt w setki, lub nawet tysiące zł. Dobrze dziewczyny radzą- jakby co , proś o pomoc najbliższą fundację, choćby o to by zbiórkę pomogli Ci utworzyć

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Sob mar 04, 2023 0:38
przez mziel52
Jesli to swieza krew, to moze byc z podraznionej wymiotami sluzowki przelyku.

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Sob mar 04, 2023 12:04
przez Szymkowa
To tez może być nowotwór. Przykro mi to pisać, serdecznie współczuję.

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Sob mar 04, 2023 13:41
przez Meteorolog1
Śliczny kot. Zdrówka dla niego.

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Nie mar 05, 2023 10:17
przez Blue
ita79 pisze:Chyba dużo dokładnych badań przed nim. Nie daj kotu wepchnąć pierwszych lepszych leków bez dokładnej diagnozy- ta z kolei to koszt w setki, lub nawet tysiące zł. Dobrze dziewczyny radzą- jakby co , proś o pomoc najbliższą fundację, choćby o to by zbiórkę pomogli Ci utworzyć


Nie no - sorry, musze to napisać, rewelacyjna rada :cry: .
Człowiek pisze że jest totalnie spłukany, ale martwi się o kota, potrzebuje pokierowania.
Kot ma objawy dramatyczne i potencjalnie zagrażające życiu.
A Ty mu piszesz by nie dał mu podać leków bez dokładnej diagnozy a ta może kosztować tysiące złotych. I ma prosić o pomoc najbliższą fundację - co zwykle oznacza brak odpowiedzi albo odpowiedź po 2 tygodniach, bo fundacje zwykle są zawalone robotą i same nie wiedzą w co ręce włożyć albo ignorują takie maile. Nic tylko rzucić się z mostu.

Ten kot powinien trafić natychmiast do weta.
Można pójść do jakiejś małej lecznicy gdzie wet sam sobie szefem i powiedzieć o sytuacji, poprosić o pomoc. W jednej się nie uda, pójść do drugiej. Poprosić o skredytowanie wizyty, chociaż obejrzenie kota, cokolwiek.
Do takich ataków - wyglądających jak padaczkowe (co nie jest tożsame z padaczką) może dojść nawet gdy kot ma rozjechany jonogram czy spada mu poziom glukozy.
Samym badaniem klinicznym zrobionym przez kumatego weta można ocenić czy kot ma jakieś zaburzenia neurologiczne. Tu nie są potrzebne badania za tysiące.
Wyjaśnić sprawę wymiotów - czy są z krwią czy nie (skąd takie podejrzenie? jak często się zdarzają? - do autora wątku: masz może ich zdjęcie? zrób koniecznie! i nagrywaj ataki jeśli się powtórzą) też wstępnie można bez gastroskopii. Wystarczy rozmowa - i np. pytanie czy kot nie podgryza jakichś roślin w domu.

Podstawą będzie ogólne obejrzenie kota, rozmowa i diagnostyczne badania krwi. Już to powinno wyjaśnić bardzo wiele.
Kot może mieć chore nerki, z tego powodu wymioty mogą być podbarwione krwią (podrażniona śluzówka) i z tego powodu mogą być ataki.
Może to też być wiele innych przyczyn.
Najważniejsze by kot szybko trafił do lekarza bo pomocy rozciągniętej w czasie może nie doczekać.
Dlatego obeszłabym kilku okolicznych wetów z prośbą o pomoc w udzieleniu zwierzakowi choćby pierwszej pomocy, sprawdzenie czy może jeszcze poczekać na dalszą.

A w tym czasie działać - zrzutka etc, jak najbardziej, z wiedzą już co trzeba będzie zrobić w najbliższym czasie i jaki będzie to koszt.
I bez nastawiania się póki co na ogromne koszta bo przyczyna może być prozaiczna. Np. w domu jest trujący/drażniący kwiatek którego kot podjada. Tylko trzeba szybko trafić do weta który kota obejrzy i z opiekunem pogada.

Re: Kot wymiotuje(krwią?), przewraca się..

PostNapisane: Nie mar 05, 2023 10:59
przez Padalec
Posłuchaj Blue, Ona się naprawdę zna na rzeczy. Zdrówka dla kotka