Opuchlizna po usunięciu kła

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 23, 2023 17:40 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Już po zabiegu. Wygląda to tak: https://imgur.com/a/jIaMw5x
Wydaje mi się duża ta kulka, ale może będzie jakoś działać. Zobaczymy za jakiś czas, czy rana się zagoi. Kupiłem jeszcze do smarowania ten vet protector.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Czw mar 23, 2023 22:25 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

:ok:
Kto robił? Dostałeś się z listy rezerwowej? Zrób zdjęcie ranki,będziesz miał porównanie za jakiś czas. Muko polecał też wet zakładający kulkę?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw mar 23, 2023 23:01 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Robił to ten sam wet, który usuwał zęba. Smutno mi się robiło, jak widziałem, że kotka przy każdym otwarciu pyszczka czuje dyskomfort,więc poszedłem tam, bo był szybko termin.
Tak, on polecił stosowanie muko az do zagojenia się ranki.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Pt mar 24, 2023 9:44 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Mam nadzieję,że spiłował ząb do odpowiedniej długości wcześniej i zabezpieczył odpowiednio miazgę/inne struktury zęba(nie jestem dentystą) przed założeniem kulki. Żeby kieł nie psuł się od środka po takiej ingerencji. Twoja siostra dentystka pewnie lepiej wie co;) I czemu wcześniej nie zaproponował takiego rozwiązania, tylko musiałeś szukać rad w internecie? I dlaczego od razu nie wskazał odpowiedniej maści (Muko). Sporo pytań podważających kompetencje weta, ale najważniejsze ,by finalnie kicia nie czuła już bólu :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt mar 24, 2023 12:27 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Pytałem go o to, dlaczego wcześniej nie zrobił tego zabezpieczenia. Twierdził, że wolał nie ingerować w dolnego kła mając nadzieję, że kotka przyzwyczai się do nowej sytuacji. Ale widząc, że ta rana cały czas była zaogniona od momentu złamania górnego kła, powinien był od razu nałożyć ten kompozyt.
Co do spiłowania - mówił, że delikatnie go spiłował, ale nie doszedł do miazgi. Widać, że ten zabezpieczony kieł jest teraz trochę większy od drugiego, który nie był ruszany. Mam nadzieję, że nie będzie to przeszkadzać kotce.
A co do muko, wspominał wcześniej o tej maści, ale mówił, że aftargent też będzie ok do spróbowania.

Ogólnie słabo oceniam te leczenie i raczej ni wrócę do tej kliniki (SaskaVet przy rondzie Waszyngtona). Jedyny plus to dostępność terminów.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Pt mar 24, 2023 12:39 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Eevee pisze:(...)

Ogólnie słabo oceniam te leczenie i raczej ni wrócę do tej kliniki (SaskaVet przy rondzie Waszyngtona). Jedyny plus to dostępność terminów.

Czyli potwierdza się prawidowość: słaby wet=duża dostępność terminów
dobry wet= brak dostępności terminów,czyli długie oczekiwanie

Eevee pisze:(...) Widać, że ten zabezpieczony kieł jest teraz trochę większy od drugiego, który nie był ruszany. Mam nadzieję, że nie będzie to przeszkadzać kotce.
(...)

Większy to wg Ciebie dłuższy ,czy szerszy (przez kulkę). Bo w tej sytuacji powinien być ciut krótszy, ostatecznie równy ,wg mojej logiki, by się nie wrzynać. Po to też się piłuje. Ale tego już nie będę drążyć,bo trzeba by na żywo obejrzeć układ szczęki itd.
I z ciekawości jakie tam są ceny za to,co zrobiono, wizytę etc.?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt mar 24, 2023 13:24 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Jest trochę dłuższy niż kieł drugiej strony. Oby to działało, bo 3 raz wprowadzać kota w narkozę z tego samego powodu nie chce.
Usunięcie kła ok. 700 zł. Nałożenie kompozytu 250 zł.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Nie mar 26, 2023 22:45 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Jeszcze a propos maści vet protector muko - niestety jest zupełnie nieprzydatna. Niby ma chronić, tworzyć warstwę ochronną, a w ciągu 10 sekund kot ją całą wylizuje. Nawet po tym jak trzymam kotkę i nie pozwalam jej się wyliczać przez 10 minut, żeby maść wyschła. 10 sekund po puszczeniu maści nie ma.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Wto mar 28, 2023 7:19 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Mimo tego, smaruj. Kilka razy dziennie.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw kwi 06, 2023 8:45 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Niestety ta kulka i maść nie pomagają. Rana nadal jest podrażniona. Dzisiaj mijają dwa tygodnie od nałożenia kompozytu na dolnego kła i wygląda to tak:
https://imgur.com/a/2wUHlZq
Co radzicie z tym robić? Usuwać dolnego kła?

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Czw kwi 06, 2023 9:28 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Niestety teraz nie widzę zdjęcia. Ale...Miałeś poradzone iść do DOBREGO stomatologa. Dostałeś pełne namiary. Wróciłeś do tego samego. Zamiast krótszego kła z kulką, żeby nie ranił zrobił dłuższy jak opisujesz.
Idź w miejsca, które zostały polecone na fachową konsultację.
Albo rób dalej jak uważasz.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw kwi 06, 2023 9:41 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Gdybym zapisał się do "dobrego" stomatologa, to nadal czekałbym jeszcze tydzień na pierwszą wizytę kontrolną kosztującą 350 zł. A następnie kolejne 3 tygodnie oczekiwania na jakikolwiek zabieg.
Obawiam się, że nawet krótszy kieł niewiele by tu pomógł. Ona ma tak naciągniętą górną wargę przy zamykaniu pyszczka, że kieł jakiejkolwiek długości będzie prawdopodobnie trafiać w to samo miejsce.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Czw kwi 06, 2023 9:57 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Ja sobie bardzo chwalę dr Kacpra Kubickiego. Terminy dużo krótsze niż dr Klim.
https://www.facebook.com/KubickiStomatologia
Zawsze wysłany rtg stomatologiczny przed i po, nigdy nie było żadnych problemów.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw kwi 06, 2023 9:59 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Nikt przez internet nie zdiagnozuje Ci kota,można coś podpowiedzieć,ale to tyle. Ząb, ustawienie w szczęce,ostateczne rozwiązania itd.musi ocenić stomatolog obejrzawszy kota na żywo.
Wg mnie lepiej czekać na DOBREGO kompetentnego stomatologa niż co tydzień usypiać kota i podejmować działania połowiczne, bez pozytywnych efektów. Wciąż jesteś w punkcie wyjścia, kot po 2 narkozach, Ty z wyczyszczonym już portfelem.
Ja bym, prosiła o zapis od razu na zabieg,a na konsultację podjechała z kotem "między pacjentami" i uprosiła by lekarka zerknęła i oceniła. To są 2minuty dla niej. A póki kot je i krew się nie leje,to dramatu nie ma. Mógł poczekać. A Twój argument,że przyspieszyłeś,bo Ci było "smutno" patrzeć jest, sorry, w tej sytuacji od czapy. Oczywiście doceniam dobre serce i empatię, ale tu trzeba zadziałać stanowczo i kompetentnie.
Nic mądrzejszego nie wymyślę. Jeszcze raz odsyłam do podanych specjalistów. Być może całość skończy się usunięciem kła, ale wiemy,że to nieodwracalny proces i należałoby wykorzystać wszystkie środki przed. A wydłużenie kła,zamiast skrócenia plus kulka- hmmm na zdrowy rozum dość absurdalne. Ale stomatologiem nie jestem. Zapytaj siostry co sądzi jak pacjent nie może zamykać buzi ,bo mu wypełnienie/plomba przeszkadza- czy spiłowuje nadmiar czy dokłada materiału 8O?

Eevee pisze:(...)kieł jakiejkolwiek długości będzie prawdopodobnie trafiać w to samo miejsce.

A w jakie ma trafiać? Wiadomo,że w to samo,ale jak byłby krótszy, to nie dawałby takiego nacisku przy gryzieniu/nie wrzynałby się aż tak, w związku z czym nie ranił wargi ,bo dodatkowo jest też zabezpieczony kulką.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt kwi 07, 2023 15:36 Re: Opuchlizna po usunięciu kła

Mojemu, kiedy sam dolny kieł wypadł, to ten górny od pary jakoś się tak ułożył, że wychodzi poza wargę i jej w ten sposób nie drażni. Gdyby był skrócony, to by w nią trafiał i uszkadzał. Trochę kot jak mors wygląda.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 226 gości