Problemy z pęcherzem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 24, 2023 21:46 Problemy z pęcherzem

Cześć,

Szukam pomocy, wsparcia, wskazówek, czegokolwiek, żeby pomoc mojemu kotu. Zaczynajac od początku, mam ponad 2 letniego dachowca, wykastrowanego. Dokładnie rok temu zaczęły się problemu z pęcherzem. Na początku zmagaliśmy się z kamieniami, udało nam się je wyeliminować antybiotykami. Problem powrócił po 3 miesiącach, kot znów sikał wszędzie poza kuweta, wtedy padło podejrzenie na depresje, zaczęliśmy się leczyć seronilem. Do grudnia mieliśmy spokój, aż problem powrócił.. tym razem kot nam się zatkał. Powróciły antybiotyki, dodatkowo zaczęliśmy dawać cystaid. Chwila spokoju i w lutym powtórka, problem z oddawaniem moczu. Zwiększyliśmy dawkę seronilu, bierzemy cystaid, dodatkowo gabapentin i cbd xavital 1500 żeby dodatkowo wyciszyć. Nerki i wątroba ok, białaczka i fiv wykluczone. Nie ma więcej kotów w domu, żwirek wymieniany regularnie, mokra karma urinary. Co możemy więcej zrobić, żeby mu pomoc?

dbartcz1

 
Posty: 3
Od: Pt lut 24, 2023 21:36

Post » Pt lut 24, 2023 22:58 Re: Problemy z pęcherzem

Podniosę
Zmienić weta

anka1515

 
Posty: 4091
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob lut 25, 2023 10:25 Re: Problemy z pęcherzem

Przede wszystkim - walka z kamieniami w drogach moczowych nie polega na podawaniu antybiotyków.
Ale zakładam że piszesz skrótowo.
Czy mógłbyś więc rozpisać się dokładniej - jakie były robione badania (krew, mocz, usg?) i jakie są ich wyniki? (z tej przestrzeni czasu, nie tylko ostatnie)
Ile kot dziennie pije, ile waży (czy ma nadwagę)? Jaki ma temperament? Ile czasu spędza sam w domu?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lut 25, 2023 17:17 Re: Problemy z pęcherzem

Usg- wszystko w porządku, 09.12 badany mocz -barwa żółta, PH 8.0, białko 1.0, erytrocyty 3-5 wow, kryształy - fosforany amonowo-magnezowe liczne, nabłonku płaskie 0-3 wpw. Kolejne badanie 06.02 mocz barwa ciemnożółty, ph 7.0, białko 1.0, erytrocyty 0-3, kryształy amonowo-magnezowe pojedyncze. Niestety wcześniejszych wyników nie mam. Poza tym z krwi FCoV ujemny, FIV ujemny.
Pije mniej niż wcześniej, dlatego dajemy mokrą karmę. Waży 5,600 wiec jest kluskiem. Jest wesołym kotem, chętnie się bawi, przytula. W ciągu tygodnia jest trzy dni (od 6-17) sam a w pozostałe ktoś jest większość czasu w domu.

dbartcz1

 
Posty: 3
Od: Pt lut 24, 2023 21:36

Post » Sob lut 25, 2023 17:50 Re: Problemy z pęcherzem

Dodam, że po raz kolejny się zatkał i jutro rano jedziemy na cewnikowanie.

dbartcz1

 
Posty: 3
Od: Pt lut 24, 2023 21:36

Post » Sob lut 25, 2023 18:04 Re: Problemy z pęcherzem

pH za wysokie. Nie powinno przekraczać 6,0. Prawdopodobnie nadal tworzą się kamienie.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23782
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob lut 25, 2023 18:41 Re: Problemy z pęcherzem

Spróbuj podawać jakiś preparat z żurawiną, to zakwasza mocz. Tylko skonsultuj z wetem. Ewentualnie normalną żurawinę, nasz doktor zaleca w takich wypadkach.

Kwiatuszek2023

 
Posty: 9
Od: Sob lut 25, 2023 10:58

Post » Sob lut 25, 2023 19:15 Re: Problemy z pęcherzem

Momencik - ale na jakiej podstawie zdiagnozowano kamienie? Chyba że we wcześniejszych badaniach coś takiego wyszło? Były robione i nie masz wyników czy ich po prostu nie było?
Nie wiem co to znaczy że usg w porządku - więc chętnie zobaczyłabym dokładny opis, bo dla mnie usg w porządku w takim wypadku to obraz pęcherza i nerek bez zmian, osadów, stanów zapalnych, prawidłowy wygląd organów.
Więc gdzie są kamienie?
Obecność kryształów w moczu nie jest tożsame nawet z piaskiem w drogach moczowych a co dopiero z kamieniami.
W dodatku może być tak że wytracają się już po pobraniu moczu, przed badaniem jeśli moczu ma wysoki ciężar właściwy, jest mocno zagęszczony. Szkoda że w wypisanych wynikach moczy nie ma tego parametru bo jest bardzo ważny.
Te badania były robione w chwili zatkania?
Czy w innym momencie?
To co wpisałeś to wszystko co jest na wyniku? Taki marniutki - pod względem parametrów, bo same wyniki nie są złe. Pytanie w którym momencie były robione.

Ja bym na pewno zrobiła badanie moczu pobranego bezpośrednio z pęcherza na posiew.
I powtórzyła usg u kogoś innego chyba że było robione u fachowca.
Zastanowiłabym się też czy kot czuje się bezpiecznie w swojej kuwecie - czy jest wygodna, duża, w spokojnym miejscu, z neutralnym żwirkiem - czy nie zachodzi zjawisko w którym kot jako czyste stworzenie stara się korzystać z kuwety ale odwleka tą czynność bo z jakiegoś powodu nie jest dla niego komfortowa. Zbyt rzadkie oddawanie moczu też może prowadzić do takich problemów. Ile razy dziennie kot sika i w jaki sposób gdy nie ma problemów w danej chwili?

Zrobiłabym też badania krwi - morfologię, biochemię, jonogram.
Ostatnio edytowano Sob lut 25, 2023 19:23 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lut 25, 2023 19:21 Re: Problemy z pęcherzem

Kwiatuszek2023 pisze:Spróbuj podawać jakiś preparat z żurawiną, to zakwasza mocz. Tylko skonsultuj z wetem. Ewentualnie normalną żurawinę, nasz doktor zaleca w takich wypadkach.


Troszkę ryzykowne zalecenie bo żurawina w naturalny sposób zawiera pewną substancję (benzeosan sodu) której koty nie metabolizują a raczej robią to bardzo, bardzo powoli - przy regularnym podawaniu żurawiny łatwo doprowadzić do jej przedawkowania (szczególnie gdy podajemy kotu dodatkowo np. ludzką żywność z tym konserwantem, bywa też konserwantem leków) i wtedy może dojść np. do uszkodzenia wątroby i innych kiepskich historii.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lut 25, 2023 21:14 Re: Problemy z pęcherzem

Żurawinę zawiera wet lek
https://petcentrum.pl/produkt/urinovet- ... h6EALw_wcB
Pamietam ,ze nie raz stosowałam trochę lat wstecz podobne leki
Działał ładnie
Czytałam wtedy różne opisy leków z żurawiną

anka1515

 
Posty: 4091
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob lut 25, 2023 21:34 Re: Problemy z pęcherzem

Bez dobrej diagnozy kot dostaje seronil
Gabapentin - to się prosi o kłopoty
Po tych lekach kot może mieć problemy z sikaniem i za chwile pnn
Weci to widzę chętnie przepisują
Wiem kot siusia śmierdzi , znam to
Ale może potrzeba dobrego usg
Jeden z moich kotów siusial krwia , wylizywal się
A później się okazało ,ze miał sprawy -nowotworowe ,uciskalo
Ale za nim o wykryto to trwało

anka1515

 
Posty: 4091
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Sob lut 25, 2023 21:40 Re: Problemy z pęcherzem

Ten preparat zawiera jedynie odrobinę żurawiny, jest dodatkiem w wieloskładnikowej mieszance.
Są preparaty które zawierają jej dużo, a co dopiero mówić o podawaniu żurawiny jako takiej.
Szczególnie jako działanie przewlekle.
Tu trzeba zachować ostrożność bo jest to ryzykowne lub wręcz niebezpieczne - podawanie żurawiny jako owocu, bez świadomości ryzyka zatrucia.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lut 26, 2023 11:16 Re: Problemy z pęcherzem

anka1515 pisze:Bez dobrej diagnozy kot dostaje seronil
Gabapentin - to się prosi o kłopoty
Po tych lekach kot może mieć problemy z sikaniem i za chwile pnn


Ale my nie wiemy czy bez diagnozy. Wiemy w sumie bardzo niewiele. I choć leki przeciwdepresyjne mogą powodować problemy z oddawaniem moczu jako skutek uboczny - bywają bardzo ważnym elementem terapii jeśli podłożem problemów z pęcherzem jest tło emocjonalne. A wbrew pozorom - jest to bardzo częsta przyczyna takich przewlekłych kłopotów jeśli nie występuje wada budowy/pracy dróg moczowych lub duża ilość piasku, kamień w pęcherzu (wtedy bez oczyszczenia pęcherza powstaje zamknięte koło) czy kot nie pobiera wody zbyt mało.
Nie krytykowałabym w czambuł weta - bo nie wiemy jakie w międzyczasie badania były robione, jakie były wyniki. Te z ostatnich miesięcy - jak najbardziej uzasadniają próbę obniżenia poziomu stresu u kota. Tym bardziej że bolesność w momencie oddawania moczu sama z siebie jest bardzo stresogenna i to kolejna przyczyna błędnego koła. Kot jest zestresowany, dodatkowo wstrzymuje oddawanie moczu - to się samo napędza.

Ja bym się chętnie dowiedziała jakie były wszystkie wyniki, skąd tekst o kamieniach (czy faktycznie jakiś jest? a może to skrót myślowy opiekuna?) - bo na tą chwilę nie zdecydowałabym się powiedzieć czy wet prowadzi leczenie dobrze czy źle.
Wiemy to co bardzo skrótowo napisał nam dbartcz1.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lut 26, 2023 14:50 Re: Problemy z pęcherzem

W przypadku mnie i mojego Kotto było podobnie. Zaczęło się dokładnie w zeszłym roku. Bilu (moje ukochane kotto) siknął krwią. Diagnoza - struwity. Leczony na struwity w pobliskiej klinice, masa usg, badania moczu, wiele stresu. Problem ustał. Po jakimś czasie powrócił. Wyniki usg (w tej samej klinice) już bez kamieni, ale złogi. Został podany steryd. Faszerowałam Bila tym sterydem i znowu codzienne przez tydzień wizyty w klinice. Niewiele się zmieniło, za chwilę znowu problem. Znowu w usg kamieni brak, ale leki na struwity. Bez efektu. Podobnie jak Ty sumiennie wypełniałam polecenia wetów, karmiłam tylko urinary. W końcu zmieniłam klinikę. Zupełnie inna diagnoza - zapalenie pęcherza, problem u Bila z kręgosłupem i problemy neurologiczne. W przypadku Bila dostaje on, między innymi, leki przeciwdepresyjne. Podobnie jak Ty, podaję kotto cystaid i gabapentin, dodatkowo 1/4 Amitriptylinum. Widziałam wielki sukces po zmianie leczenia. Prawdą jest, że znowu się coś zadziało (od 3 dni). Dokładnie wtedy zmieniłam mu żwirek na inny, niż miał dotąd, ale nie wiem czy to przyczyna kolejnego zakorkowania. Tak czy siak diagnozę z poprzedniej kliniki w tej nowej całkowicie wykluczono. RTG i USG (USG też robione kilkukrotnie) wykluczyło kamienie i konieczności leczenia kotka z powodu tej dolegliwości. Cały czas się zmagam z problemem Bila i wiem co przechodzisz. Mogę tylko powiedzieć, że z całego serducha z Bilem życzymy Ci wytrwałości i cierpliwości i tego samego też sobie życzymy. Tulamy Twojego kitka serdecznie :)
BIL
Obrazek
Kochamy z Bilem wełniankowo u Tulinka https://www.etsy.com/shop/Catluckydog?r ... hDc65H7SOY

Bestol

Avatar użytkownika
 
Posty: 1799
Od: Sob sty 14, 2017 18:20

Post » Nie lut 26, 2023 15:17 Re: Problemy z pęcherzem

moja ruda miała kilka lat temu nawracające zapalenie pęcherza. Wszystko w idealnym stanie - ph 6,5, w posiewie czysto, w usg nic, zadnego piasku, złogow, kamieni, nerki idealne. Morfologia, biochemia, jonogram jak z podręcznika. A kota kropelkowała, raz z krwią, raz bez. W końcu padła diagnoza SUK, czyli też FIC i w ruch poszła amitriptilina. Sześć tygodni, niby było wszystko OK. Wróciło po pół roku ? po roku ? już nie pamiętam. I przestał działać bupaq, no spa, nawet ami tym razem nie dalo rady, rude tak się stresowało, ze odpuściłam. Przeszło, tak samo z siebie i już nie wróciło, To było co najmniej 4 lata temu. Do tej pory nie wiem, co mogło ją tak stresować, że zapalenie wracało co kilka tygodni i co się stało, że już się nie powtarza.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 325 gości