Robię co tylko mogę ........ Prosimy o wsparcie.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 24, 2023 13:51 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Yocia pisze:Ja 50. Wysłać do Izy (nr mam) czy ewkkrem?

Już lecę i podaję dane, dziękuję :1luvu:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7994
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lut 24, 2023 13:55 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

madrugada pisze:Ja też poproszę

Chętnie podam :D
Lecę na PW
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7994
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lut 24, 2023 15:08 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Zawsze podziwiałam karmicielki. Zwłaszcza za "pracowitość", no, bo jak zaczniesz to nie ma jak skończyć :( . Jak koty się przyzwyczają, że karmienie tu i teraz to ... nie ma zmiłuj. Mróz, czy spiekota. Zdrowie, czy choroba. Chce się czy nie chce. TRZEBA !!! Dochodzą do tego kwestie finansowe. Bez nas, nie do przeskoczenia a Iza ma SETKĘ kotów. Nie dlatego, że się rozmnażają. "Jej" koty są kastrowane i stado się zmniejsza. Akurat z kastracjami nie ma kłopotów finansowych. "Tylko" złapanie, dowiezienie, odebranie, przetrzymanie. Proste? No nie jest to proste ale chociaż w sterylkach Iza ma pomoc i może kastrować w zaufanej lecznicy na koszt miasta. Wymaga to tylko ogromnego wysiłku.
Do rzeczy. Iza boryka się z setką kotów, bo w troszkę lepszych czasach przyjęła po swoje skrzydła kolejne 2 stada. Nikt nie przewidział naszych czasów i galopujących cen :( a stada są i koty cenami się nie interesują :twisted:
Jeśli coś pokręciłam to Iza sprostuje :D . U niej tyle się dzieje, że nie zawsze jestem na bieżąco.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7994
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt lut 24, 2023 16:44 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Ewa nie ma co prostować. :1luvu: :D Mogę tylko dodać od siebie dlaczego - podjęłam tak trudną i teraz jak widać niekorzystną decyzję dla nas. :oops:

Wychowałam się w biedzie.Poznałam co to głód i chłód.To miało niestety duży wydżwięk na moje póżniejsze życie i decyzje-które podjęłam.Generalnie tylko opieka nas pierwotnym moim stadem była impulsywna.Zobaczyłam pierwsze koty-
kiedy szłam na przystanek.Jeżdziłam do szpitala do Męża.Była to zabiedzona kotka z kociakami.Kiedy zaczęłam ją karmić regularnie-zobaczyłam ze kotów jest więcej.Powoli moje miejscówki sie powiększały a nowe koty w potrzebie dochodziły.

Dałam im wszystkim co mogłam.Ile byłam w stanie odmawiając sobie wiele razy i wyciągając nawet z lodówki to co sama miałam zjeść.Często jedzenia było za malutko-czasem nie umiałam podzielić.Nie miałam wtedy znikąd jeszcze pomocy. :(

Ale to dawne czasy już...... :201461

Została z nami grupa kotów ok 35 sztuk jak juz pisałam.Wszystkie dawno posterylizowane.Zostały nam tylko dwie mega trudne do złapania.Niektóre juz na kociej emeryturze.Zawsze kiedy jest sytuacja ze dany kot już sobie nie radzi- Jeśli da mi szansę-zabieram go do siebie aby jeszcze odrobinę godnie pożył-jeśli istnieje obawa na zewnątrz o jego bezpieczeństwo.

Tak też wiele razy bywało w przypadku kotów chorych.


Każdy Kto przeszedł by to co ja-a przeszłam piekło chociażby z kotami z drugiego wątku-karmiłam na sąsiednich działkach-powiedziałby dość.Wystarczy.Ponad 20 lat takiego kieratu.Pewnie skupiłby się na tych co zostały i miał oczy i uszy zamknięte na wszystko inne dookoła.

A ja......zaprzepaściłam swój święty spokój :oops: i sielanke :oops: z tą już niewielką grupą -bo może dla Kogoś kto nie miał do czynienia z takim pokotem-35 kotów to dużo.Bardzo dużo.Ale nie dla mnie.W porywach kiedy mi dołączyły koty z likwidowanych działek karmiłam codziennie-SAMA - prawie 180 kotów w porywach.

A wtedy było strasznie. :strach: Taka ciężka zima.Na minusie 25 stopni, śniegu po uda i kolana.

I wiesz- ja do dzisiaj nie mogę uwierzyć jak ja to zrobiłam. :strach: :strach: :strach:


Teraz kiedy o tym myśle -to dla mnie jakaś czysta abstrakcja. 8O Ja tamtego lata w sezonie wysterylizowałam prawie 60 kotek :!:

I tak musiałam je sama złapać.Przechować i do zabiegu i po zabiegu i potem jeszcze odwieżć na miejsce po 3 km wózeczkiem.Lub rowerem.

Ja juz nawet straciłam rachubę ile kotek czy kocurków zrobiłam ale z pewnością przez ten ogrom czasu nie mniej niż 300 sztuk.

Już jako dziecko miałam bardzo duży kontakt z naturą.Mama czasem przyjeżdzała- rzadko - ale czasem mnie zabierała.Rodzice byli po rozwodzie a ja zostałam decyzją Sądu przy Babci i Tacie.Więc Mama mnie zabierała w jakieś dzikie krzaki -chaszcze-a to na orzechy a to nad rzekę a to nawet raz chyba pod namiot.


No i takie mi chyba umiłowanie natury zostało. :roll: :lol: Uwielbiam robić w terenie.Kiedy jest dobra pogoda -usprawniać kocie budki i posesje.Ogólnie mam ogromny szacunek do kotów wolnożyjących :ok: za to jakie są.Jak żyją.Jak sobie radzą w trudnych warunkach.


Trochę im to życie ulepszyłam. :D Zmieniłam na nieco inne.Mam nadzieję że lepsze i spokojniejsze.Spokojniejsze o byt- o który nie muszą już tak walczyć. :201461


cdn.Musze lecieć karmić. :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 24, 2023 16:57 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Kochani zapraszam do pomocy. :201461 To już nie 35 sztuk. :oops: ...ale zapraszam :ok:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 25, 2023 10:10 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Proszę o wsparcie dla mojego stada.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 25, 2023 10:36 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

ewkkrem pisze:
madrugada pisze:Ja też poproszę

Chętnie podam :D
Lecę na PW

Ja też poproszę

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25563
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 25, 2023 10:36 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Gosiagosia pisze:
ewkkrem pisze:
madrugada pisze:Ja też poproszę

Chętnie podam :D
Lecę na PW

Ja też poproszę

:1luvu:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7994
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob lut 25, 2023 10:43 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Gosiagosia pisze:
ewkkrem pisze:
madrugada pisze:Ja też poproszę

Chętnie podam :D
Lecę na PW

Ja też poproszę


Dziękujemy :1luvu: :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 25, 2023 10:45 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Bardzo proszę o wsparcie. :201461 Proszę o pomoc w wyjściu z bardzo trudnej sytuacji finansowej. :oops:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob lut 25, 2023 10:57 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Pogodę mamy koszmarną.Nie dość ze pada od 3 dni to jeszcze wieje.A dzisiaj- śnieg z deszczem.Nie trudno sobie wyobrazić jak się w taką pogodę przywozi kocie zakupy-w dodatku mam niesprawny rower czy karmi koty- które zmoknięte czekają. :|


Jak znajdę chwilę- to Wam napisze o przygarniętych stadach.Zrozumiecie-dlaczego.Ale muszę to zrobić na spokojnie. :ok:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 26, 2023 11:38 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Zapraszam.Może jeszcze Ktoś chciałby nas wesprzeć..... :oops: :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 26, 2023 16:48 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Koty , którymi zajęłam się w wakacje 2019roku.


Ptaszyna
Obrazek Obrazek

Stefcia
Obrazek

Z lewej jeszcze nie wiemy, czy kocurek, czy kotka, z prawej Teodorek
Obrazek

Malutek
Obrazek Obrazek

Babcia
Obrazek

Muszka
Obrazek

Drobinka
Obrazek

Pusia
Obrazek

Tosia
Obrazek

Mela
Obrazek

Maciek i Agatka
Obrazek


Maciek i Agatka na początku, na dachu Stelcia
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 26, 2023 17:05 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Myślę -że to obecnie dość zadbane,zadowolone i dobrze odkarmione koty.To co tam zastaliśmy-przechodziło pojęcie.Pod każdym względem- niestety.Najbardziej uderzało to -że pomimo możliwości- nic przez lata -nie zostało tam zrobione pod względem socjalnym -przez Osobę która tym kotom przynosi jedzenie.

Naturalnie nic też przez lata nie zostało tam zrobione w kwestii sterylek.

Zastaliśmy tam 74 koty na dzień dobry.Około 35 to były same kociaki.7 sztuk zabraliśmy od razu do kontenerka.Wyciągane- spod gruzu cegieł -wychudzone -już z całkowicie zaklejonymi oczkami.Rozpacz.

W tej chwili większość kotek jest po zabiegach.Ustabilizowaliśmy stado na tyle -że obecnie zmniejszyło się diametralnie.I choć pierwszej zimy dotknęła nas tam pp- to potem zmniejszenie populacji było już wynikiem zrobionych sterylizacji.W tej chwili doszliśmy do poziomu 31 kotów.Zatem czy się opłacało?TAK.


W tej chwili są to już całkowicie inne koty.Zmieniła się ich mentalność.Widać że ich życie -to nie pasmo udręk, zimna i wyczekiwania.Czasem te wyczekiwanie nie dawało efektu i trzeba było wyjść i szukać.Często ginąc- pod kołami pędzących samochodów.


Mogłabym o tych kotach- książkę napisać.O tym jakie były początki w tym miejscu ponad 10 lat temu.Potem przerwa i czym spowodowana i na koniec- to co udało się zrobić od niespełna 4 lat.Czyli takie życie-jakiego jeszcze te koty nie znały.


Powolutku w miarę możliwości- będę Wam ich historię opowiadać...... :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 26, 2023 17:07 Re: Robię co tylko mogę i wciąż za mało........

Zapraszam do pomocy. :201461
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 30715
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, makrzy, Zeeni i 483 gości