viewtopic.php?f=46&t=204620
Jak wynika z wątku Indianeczka mieszka w lokalu socjalnym bez ogrzewania, którego od paru lat nie udaje się naprawić.
Ma 2 psy i 2 koty, pies i kot chorują, sama indoaneczka też (operacje kręgosłupa). Myślałam, że wszystkie zwierzaki są już dawno wykastrowane, ale okazuje się że na sterylkę suczki Szelmy nigdy nie udalo się Indianeczce odlożyć potrzebnych 600 zł (sterylka500 + 100 badania), bo zawsze pojawiały się pilniejsze wydatki, w zwiazku z chorobami Zbója i Pirata. A cieczka u suczki trwa dość długo i sprawia problemy, głównie na spacerach, ale także w domowym stadzie.
Indianeczka nigdy nie prosiła o pomoc i teraz też nie chciała o nią prosić. Napisała w wątku:
Jolu ludzie mają poważniejsze problemy od moich i wątpię żeby ktokolwiek mógłby mi pomóc.
No nic muszę mocniej zacisnąć pasa i może uzbieram ( znowu ) kasę na sterylizację szelmy.
A ja pomyślałam, że może jednak znajdzie się kilka osób gotowych pomóc Indianeczce i jej suni. Może uda nam się je zaskoczyć i uzbieramy potrzebną kwotę? Ja deklaruję 60 zł. Ktoś jeszcze?
Myślę, że najprościej będzie wpłacać ewentualne kwoty bezpośrednio na konto indianeczki, które ona poda na pw. Ale gdyby był z tym problem, to mogę zbierać wpłaty na moim koncie - indianeczko, napisz, jak Ci będzie wygodniej.
Wpłaty:
madrugada - 50 zł
Anonimowo - 50 zł
Katarzynka 01 - 100 zł
Makrzy - 50 zł
jolabuk - 60 zł
variovorax - 50 zł
Anna2016 - 50 zł
Anonim - 50 zł
uga za bazarek Szymkowej (bransoletka nr 1) - 30 zł
Anonim - 10 zł
egwusia - 60 zł
MAU - 100 zł
Mamy już 660 zł, a potrzeba 600 zł. Dobrze, bo zawsze może wyskoczyć jakiś dodatkowy koszt!!!
BAAAARDZO DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA POMOC!
Przesyłam pieniądze Indianeczce i czekamy, kiedy Szelma będzie mogła mieć sterylkę (6 tygodni po cieczce wypada na tydzień po Świętach Wielkanocnych!).