Zbiórka na sterylkę Szelmy od indianeczki

Badania Szelmy wyszły dobrze, sterylka wyznaczona na 10 maja! Trzymajcie kciuki!!! :ok:

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1 pisze::ok:

Dziękuję za kciuki

Szelma jest już po zabiegu i powoli zaczyna " ćwiczyć głupa"
Koszt samego badania wyszedł 140 zł
Sterylizacja +ubranko kosztował 540 zł

Szelma doszła do siebie po zabiegu i w jej imieniu - oraz we własnym bardzo dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w tę zbiórkę, wpłacili pieniądze i umożliwili wykonanie zabiegu, na który opiekunki Szelmy, indianeczki, nie było stać. Dzięki Wam Szelma już nie będzie się męczyła kolejnymi rujkami, będzie bezpieczna na długich spacerach, które planuje dla niej indianeczka.
Raz jeszcze - ogromnie dziękuję :201494

jolabuk5 pisze:Szelma doszła do siebie po zabiegu i w jej imieniu - oraz we własnym bardzo dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w tę zbiórkę, wpłacili pieniądze i umożliwili wykonanie zabiegu, na który opiekunki Szelmy, indianeczki, nie było stać. Dzięki Wam Szelma już nie będzie się męczyła kolejnymi rujkami, będzie bezpieczna na długich spacerach, które planuje dla niej indianeczka.
Raz jeszcze - ogromnie dziękuję

Jeszcze raz dziękuję za pomoc w sterylizacji szelmy

Psinka czuje się świetnie ale mam wrażenie że niekiedy zachowuje się jak kot bo uparcie próbuje wyjść z ...kubraka

Jolu tak gwoli ścisłości : suczki nie mają ruji tylko cieczkę :wink:

Super wiadomość :1luvu:

Wszystkiego dobrego dla Szelmy i jej Pani :ok:

indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:Szelma doszła do siebie po zabiegu i w jej imieniu - oraz we własnym bardzo dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w tę zbiórkę, wpłacili pieniądze i umożliwili wykonanie zabiegu, na który opiekunki Szelmy, indianeczki, nie było stać. Dzięki Wam Szelma już nie będzie się męczyła kolejnymi rujkami, będzie bezpieczna na długich spacerach, które planuje dla niej indianeczka.
Raz jeszcze - ogromnie dziękuję

Jeszcze raz dziękuję za pomoc w sterylizacji szelmy
Psinka czuje się świetnie ale mam wrażenie że niekiedy zachowuje się jak kot bo uparcie próbuje wyjść z ...kubraka

Jolu tak gwoli ścisłości : suczki nie mają ruji tylko cieczkę

A, widzisz! Nie jestem dobra w psich sprawach :wink:

OK, to juz nie będzie cieczki

A do kiedy Szelma musi nosić kubraczek ?

jolabuk5 pisze:
indianeczka pisze:
jolabuk5 pisze:Szelma doszła do siebie po zabiegu i w jej imieniu - oraz we własnym bardzo dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w tę zbiórkę, wpłacili pieniądze i umożliwili wykonanie zabiegu, na który opiekunki Szelmy, indianeczki, nie było stać. Dzięki Wam Szelma już nie będzie się męczyła kolejnymi rujkami, będzie bezpieczna na długich spacerach, które planuje dla niej indianeczka.
Raz jeszcze - ogromnie dziękuję

Jeszcze raz dziękuję za pomoc w sterylizacji szelmy
Psinka czuje się świetnie ale mam wrażenie że niekiedy zachowuje się jak kot bo uparcie próbuje wyjść z ...kubraka

Jolu tak gwoli ścisłości : suczki nie mają ruji tylko cieczkę

A, widzisz! Nie jestem dobra w psich sprawach
OK, to juz nie będzie cieczki
A do kiedy Szelma musi nosić kubraczek ?

Jak ją odbierałam po zabiegu to weterynarz mówił że musi nosić 10-12 dni. Jutro jadę z szelmą i zbójem do weterynarza i przypuszczalnie od jutra będzie wolna od kubraka i szwów.

I to będzie prawdziwy Happy End! :ok:

jolabuk5 pisze:I to będzie prawdziwy Happy End!

Jednak pojechałam tylko z szelmą bo znajomy po raz enty wystawił mnie do wiatru. Może w następną sobotę uda się obejrzeć ranę zbója bo wątpię żebym dała dwa odwiedzić weterynarza

Czekamy w kolejce do weterynarza

Niezle wyglada

Zdrowia i spacerow bez ubran.

indianeczka pisze:Czekamy w kolejce do weterynarza

O, jednak udało Ci się wstawić zdjęcie! Super! A ja szukałam zdjęcia w mailach, bo pamiętałam, że obiecałam wstawić wieczorem

I jak Szelma to wizycie u weta? Już bez fartuszka?

jolabuk5 pisze:
indianeczka pisze:Czekamy w kolejce do weterynarza

O, jednak udało Ci się wstawić zdjęcie! Super! A ja szukałam zdjęcia w mailach, bo pamiętałam, że obiecałam wstawić wieczorem
I jak Szelma to wizycie u weta? Już bez fartuszka?

Szelma u weterynarza odstawiła przedstawienie pt" ja się boję" ale obyło się bez rozlewu krwi i teraz biega z ogolonym brzuchem

Zbiórka na sterylkę Szelmy od indianeczki

Kto przegląda forum