Myocholine odkupię [nieaktualne]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 19, 2023 15:42 Myocholine odkupię [nieaktualne]

Cześć,
Szukam leku jak w temacie, może komuś zalega po leczeniu. Mam kocurka z atonią pęcherza i to jedyny lek przy którym udaje się mu sikać samodzielnie. Niestety nie jest to lek dostępny w Polsce. Będziemy starać się sprowadzić, ale może a nuż ktoś ma do odsprzedania.

EDIT: udało się zdobyć lek :201461 wątek do zamknięcia
Ostatnio edytowano Czw lut 23, 2023 14:20 przez Alyss, łącznie edytowano 1 raz

Alyss

 
Posty: 545
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Nie lut 19, 2023 15:46 Re: Myocholine odkupię

Próbowaliśćie z gaspridem?
Od dawna ma atonię?

Yocia

 
Posty: 1614
Od: Sob sie 01, 2009 10:48

Post » Nie lut 19, 2023 16:13 Re: Myocholine odkupię

Tak, po gaspridzie mieliśmy niestety ogromne biegunki. Od początku tego roku walczymy z atonią, to powikłanie po zapaleniu pęcherza, niedrożnej cewce moczowej, wielokrotnym cewnikowaniu i operacji wyszycia cewki moczowej. Chociaż w sumie ciężko stwierdzić czy pęcherz stawał się atoniczny wcześniej i niepełne wysikiwanie spowodowało u nas kamienie i zapalenie pęcherza, czy odwrotnie. Sprawa trwa już prawie dwa miesiące, ale stopniowo na myocholine uzyskujemy postępy, mam nadzieję że uda się przywrócić ten pęcherz całkowicie do życia i będziemy w stanie odstawić leki. Akurat wet dysponował opakowaniem, ale potrzeba będzie nam więcej.

Alyss

 
Posty: 545
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Nie wrz 29, 2024 9:34 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Poszukuję kogoś na już, kto mógłby podzielić się lekiem Myocholine. Sprawa życia lub śmierci. Nie ma czasu na załatwianie leku z zagranicy.

mapo

 
Posty: 13
Od: Pt lut 04, 2022 7:21

Post » Nie wrz 29, 2024 18:09 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Kupowałam w Onkovecie w Gliwicach. Mam w domu listek niestety po terminie, był do marca tego roku, nie mam pojęcia czy jeszcze można by użyć.

Alyss

 
Posty: 545
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Pon wrz 30, 2024 11:56 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Leków chyba nie można podawać po terminie :(
By dostać lek z innej lecznicy, potrzebuję zalecenia, którego aktualnie nie mam. Może uda mi się je uzyskać.
Dziękuję za podpowiedź gdzie mogę dostać lek.

mapo

 
Posty: 13
Od: Pt lut 04, 2022 7:21

Post » Pon wrz 30, 2024 12:21 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

mapo pisze:Leków chyba nie można podawać po terminie :(
By dostać lek z innej lecznicy, potrzebuję zalecenia, którego aktualnie nie mam. Może uda mi się je uzyskać.
Dziękuję za podpowiedź gdzie mogę dostać lek.

Zapytaj weta.
Ratowałam kiedyś życie suni sterydem w zastrzyku, który był 2 lata po terminie. Na wyraźne zlecenie lekarza.
Steryd zadziałał poprawnie, sunia doczekała do wizyty "osobistej" u weta
Obrazek

andorka

 
Posty: 13752
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon wrz 30, 2024 13:48 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Moim osobistym zdaniem jak najbardziej można stosować.

Podaję swoim kotom Ornipural po terminie ważności, sama też brałam ostatnio przeterminowane tabletki przeciwbólowe.
Robię tak będąc przekonana, że nie ma to znaczenia.
Tak mi zresztą potwierdził szef przychodni weterynaryjnej do którego mam zaufanie, ale nawet bez tego potwierdzenia tak uważałam.

Podkreślam jednak, że nie jestem wetem ani pracownikiem medycyny ludzkiej czy weterynaryjnej.

edit: spójrz jeszcze tu: viewtopic.php?f=1&t=217809&hilit=kiedy&p=12841394&view=show#p12841394

.Mia.

 
Posty: 935
Od: Wto sty 15, 2013 19:03
Lokalizacja: maz wsch

Post » Pon wrz 30, 2024 17:03 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Oczywiście, że mozna brać lek po terminie - chyba że wyraźnie widać, że się zmienił. No, moze miałabym wątpliwości z jakimis bardzo nietrwałymi preparatami. Ale od kiedy podczas studiów (farmacja) wyjasniono nam, co się dzieje po terminie z lekami przechowywanymi jako rezerwa na wypadek wojny,.. No jak myslicie, co się robi? Wyrzuca? Nie, sprawdza się wyrywkowo kilka sztuk, przepakowuje całość w nowe opakowania i daje do aptek. Tak przynajmniej było w PRL, może teraz jest inaczej, ale jakoś nikt od tego nie umarł. :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 30, 2024 17:09 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Gdyby to chodziło o mnie, to nawet bym się nie zastanawiała, ale tu chodzi o mojego Tulisia, który praktycznie jedną łapką jest już na tamtym świecie. Nie chce sikać, nie to, że nie może, zwyczajnie nie chce. Ostatecznie zdecydowałam się go zacewnikować, bo przy ostatnim ściąganiu moczu wylądował w komorze tlenowej. No i znowu nie zdziwiła mnie informacja, że cewnik wszedł bez oporu.
Ten lek to nasza ostatnia deska ratunku i nie chcę mu zaszkodzić.
Udało mi się zdobyć ten lek od urologa/nefrologa, akurat był na stanie w lecznicy.

mapo

 
Posty: 13
Od: Pt lut 04, 2022 7:21

Post » Pon wrz 30, 2024 17:11 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Spokojnie podaj ten trochę przeterminowany od Alyss, jeśli to, co kupiłas w lecznicy nie wystarczy!
Ostatnio edytowano Pon wrz 30, 2024 17:21 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69976
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 30, 2024 17:15 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Alyss pisze:Kupowałam w Onkovecie w Gliwicach. Mam w domu listek niestety po terminie, był do marca tego roku, nie mam pojęcia czy jeszcze można by użyć.

Udało się pomóc Twojemu kotu?

mapo

 
Posty: 13
Od: Pt lut 04, 2022 7:21

Post » Pon wrz 30, 2024 17:47 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Początkowo było lepiej, coś tam sikał sam, ale nadal nie opróżniał pęcherza w całości, plus lek powodował u Lila skutki uboczne, bóle brzucha, ślinitok, zaparcia na zmianę z biegunkami (że to skutki uboczne przekonałam się przy odstawieniu leku). Finalnie nauczyłam się go odsikiwać ręcznie, jak przy niepełnosprawnym kocie, weci mieli nadzieję, że z czasem ten antoniczny pęcherz zaskoczy, nie zaskoczył do dzisiaj, ale w końcu skończyły się infekcje pęcherza.

Edit: Bardzo współczuję sytuacji, wiem jakie to okropne uczucie, przez dwa miesiące bujalismy się z cewnikami, operacją, codziennymi wizytami u weta, konsultacjami. Mam nadzieję, że uda się pomóc Tulisiowi. Cieszę się że macie lek.
Ostatnio edytowano Pon wrz 30, 2024 18:02 przez Alyss, łącznie edytowano 1 raz

Alyss

 
Posty: 545
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Pon wrz 30, 2024 17:59 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Alyss pisze:Początkowo było lepiej, coś tam sikał sam, ale nadal nie opróżniał pęcherza w całości, plus lek powodował u Lila skutki uboczne, bóle brzucha, ślinitok, zaparcia na zmianę z biegunkami (że to skutki uboczne przekonałam się przy odstawieniu leku). Finalnie nauczyłam się go odsikiwać ręcznie, jak przy niepełnosprawnym kocie, weci mieli nadzieję, że z czasem ten antoniczny pęcherz zaskoczy, nie zaskoczył do dzisiaj, ale w końcu skończyły się infekcje pęcherza.

Mojego Tulisia nie na się odsikać. Żaden wet nie potrafił tego zrobić (a próbowało kilku), bo Tuliś się cały spina :/
U niego nie ma żadnych infekcji pęcherza, ani kamieni, a mocz ma badany co miesiąc łącznie z posiewem. Problem tkwi w główce.
Dostawaliście coś na osłonę przy tym leku?

mapo

 
Posty: 13
Od: Pt lut 04, 2022 7:21

Post » Pon wrz 30, 2024 18:10 Re: Myocholine odkupię [nieaktualne]

Alyss pisze:Edit: Bardzo współczuję sytuacji, wiem jakie to okropne uczucie, przez dwa miesiące bujalismy się z cewnikami, operacją, codziennymi wizytami u weta, konsultacjami. Mam nadzieję, że uda się pomóc Tulisiowi. Cieszę się że macie lek.

Też mam taką nadzieję. Innego pomysłu na wyleczenie nie ma. Wyszycie cewki nie pomoże, bo cewka cały czas jest drożna, a cewnik jest założony tylko po to, by pozbywać się moczu z pęcherza, jednak to rozwiązanie tylko na kilka dni. Mam z tyłu głowy, że to mogą być nasze ostatnie dni, jednak cały czas tli się iskierka nadziei.
Jeżeli lek zadziała, to chętnie wezmę go od Ciebie. Zawsze coś zostanie w kieszeni. Niestety, z powodu opieki nad Tulisiem zostałam bez pracy.

mapo

 
Posty: 13
Od: Pt lut 04, 2022 7:21

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości