Pasio niestety cukrzyca i pnn.
Nie bardzo potrafię znaleźć karmę, która by mogła ewentualnie nie za bardzo szkodzić, niestety te dwie diety się wykluczają wzajemnie.
Na szczęście je nerkową, różne renale, udaje mi się podać raz dziennie zamiast mięsa, do którego był przyzwyczajony. W domu pięć kotów, jedzą razem. Nie jestem w stanie izolować Pasia w czasie posiłków, bo po prostu nie będzie jadł, a musi, choćby ze względu na insulinę dwa razy na dobę.
Czyli szukam mokrej karmy, którą mogą jeść wszyscy a Pasiowi nie zaszkodzi dwa razy dziennie, trzeci raz to renal gdy inne koty nie widzą, z trudem się udaje. Niskie białko, niski fosfor i równocześnie niski index glikemiczny.
I niestety nie z górnej półki finansowej, nie dam rady .
Barf odpada.
Ktoś może ma jakiś pomysł?