Łysy placek na grzbiecie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 04, 2023 22:47 Re: Łysy placek na grzbiecie

Obserwuj kocurka uważnie, dostał niezły pakiet leków odrobaczajacych, w dodatku pokrywających się składem i działaniem a jeśli zmiany skórne były spowodowane uczuleniem na pasożyty to za moment w jego organizmie pojawi się duża ilość alergenow, większa niż wcześniej, z rozkładających się robali.
Nie wiem co za lek przeciwświądowy dostał, może po prostu steryd, to nie byłaby zła decyzja weta w takiej sytuacji.
Ale jeśli kot czuje się marnie, to bym go w nocy poobserwowała, ważne też by jutro się załatwił.
Ja mam w sobie dużą dozę ostrożności przy odrobaczaniu mocno zarobaczonych kotów.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lut 05, 2023 0:40 Re: Łysy placek na grzbiecie

Blue, dziękuję za cenne rady i info.
Obserwuję, siknął porządnie i czekam na resztę.

Czy po pierwszej kupce wymienić zaraz piasek w kuwecie?
Wyprać też posłanko i cały reżim jak przy infestacji?

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pon lut 06, 2023 14:10 Re: Łysy placek na grzbiecie

Melduję, że kupka zrobiona i kitek w formie.

W sobotę odsypiał, wczoraj działał na zwolnionych obrotach,
w nocy załatwił się konkretnie, dzisiaj biega już jak strzała i cały zadowolony z siebie :lol:

Dziękuję za rady i podpowiedzi, zawsze można na Was liczyć :1luvu:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magic99, Szymkowa i 149 gości