» Pon sty 30, 2023 18:03
Nietypowe objawy tarczycy.
Cześć, zacznę od tego że jest to mój pierwszy post, więc chciałbym się przywitać.
Przechodząc do sedna aby nie owijać… Ostatnio zauważyłem że moja leciwa prawie 15 letnia kotka dostała zapalenia gruczołów, pobyt u weterynarza chwila krzyku, antybiotyki itd. Od tego czasu minął tydzień, zrobione badania krwi wykazały problemy z tarczycą, norma 2.5 u niej 4.8. Kotka jest niesamowicie osowiała, nie je, nie pije, nie rusza się z miejsca, były podawane przez ten tydzień dwie kroplówki, leki przeciwzapalne, przeciwwymiotne, antybiotyki.
Martwi mnie jej stan bo jeszcze tydzień temu wszystko z nią było okej, po za tym zapaleniem, które i tak przypadkiem zauważyłem bo nie dawała żadnych oznak że jej coś dolega.
Próbowałem już karmić ją gerberkami, zmieniać karmę itp. Brak reakcji, skubanie coś raz na jakiś czas i to wszystko.
Kupy i siku też nie robi, ale nie odwiedza kuwety - tak jakby jej się w ogóle nie chciało. Co prawda jest to kot wychodzący więc wypuszczałem ją na pare chwil na dwór, ale dziś zauważyłem że potrafi mieć dreszcze z zimna więc od teraz zostaje tylko i wyłącznie w domu.
Wybaczcie za chaos w wypowiedzi ale natłok myśli podczas pisania nie sprzyja.
Czy możliwe jest, że kot zaraził się czymś u weterynarza? Czy w wynikach krwi wyszłoby jakieś zakażenie?