Miau.PL

Wzięłam na tymczas 2 kociaki z działki. Okazało się, że jeden zachorował na FIP. Jest w trakcie leczenia. Po ok 2 tygodniach drugi kociak gorzej się poczuł. W poniedziałek byliśmy u weta, wyniki krwi wskazały, że ma to samo. Zaczęłam walke też o drugiego. Wczoraj przyszly wyniki na choroby zakaźne. Okazało się, że fiv jest również pozytywny. Czy jest możliwość, że przez FIP mógł wyjść bledny wynik na fiv? Oczywiście wyniki powtórzę jednak trochę mnie to martwi :/ dodam, że kociaki mają 5 miesięcy a przy pozytywnym wyniku jest dopisek, że przez pół roku może wychodzić pozytywny wynik w związku z przeciwciałami matki ..

Podniosę

Niewiele pomogę, bo się średnio znam, ale miałam koty zabrane z kiepskich warunków i kilka razy wyszedł mi test na FeLV/FIV niepewny. Powtórzyłam po jakimś czasie i był negatywny. Teraz już w przypadku kota w kiepskim stanie testuję dopiero, kiedy jego stan się nieco poprawi.

Dziękuję za odpowiedź. Gdzieś właśnie czytałam, że lepiej by kot był w dobrej formie a on nie był. Jutro jadę z dwójką na pcr by mieć pewność, ale przed nami ok 2 tygodnie niepewności.

A jaki test zrobiono? Mojej test paskowy wyszedl dodatni, a po paru miesiacach pcr ujemny, ku zdumieniu wetki.

Elisa, dlatego jutro zabiorę dwójkę na pcr i 2 tygodnie niepewności przed nami.

mziel52 pisze:A jaki test zrobiono? Mojej test paskowy wyszedl dodatni, a po paru miesiacach pcr ujemny, ku zdumieniu wetki.

Też miałam taki przypadek, tyle że z FeLV - na dodatek u kotki która miała niemalże wszystkie klasyczne objawy tej choroby oraz wyniki na to wskazujące. Test miał dwie kreski niemal natychmiastowo, dwie grube krechy. Po wyprowadzeniu trochę na prostą i zrobieniu PCRa dla wszelkiego upewnienia się - wynik ujemny.
Minęło półtora roku, kotka jest okazem zdrowia.

Ten pierwszy kociak dobrze zareagował na leczenie GSem? - bo zakładam że to masz na myśli pisząc że jest w trakcie leczenia?
On też miał testy robione?
To bracia?

Blue pisze:

mziel52 pisze:A jaki test zrobiono? Mojej test paskowy wyszedl dodatni, a po paru miesiacach pcr ujemny, ku zdumieniu wetki.

Też miałam taki przypadek, tyle że z FeLV - na dodatek u kotki która miała niemalże wszystkie klasyczne objawy tej choroby oraz wyniki na to wskazujące. Test miał dwie kreski niemal natychmiastowo, dwie grube krechy. Po wyprowadzeniu trochę na prostą i zrobieniu PCRa dla wszelkiego upewnienia się - wynik ujemny.
Minęło półtora roku, kotka jest okazem zdrowia.

Ten pierwszy kociak dobrze zareagował na leczenie GSem? - bo zakładam że to masz na myśli pisząc że jest w trakcie leczenia?
On też miał testy robione?
To bracia?

Tak, kocurki to bracia. Pierwszy na początku dostawał gs a teraz jest na tabletkach i wszystko z nim dobrze. Zakaźnych pierwszy nie miał robionych bo od razu po biochemii i morfilogii+usg było widać, że to FIP. Drugi zaś poczuł się gorzej, nie było płynu więc dla pewności były zrobione też testy i wyszedl pozytywny FIP I FIV. Jutro zrobię obojgu PCRa i mam nadzieję, że to po prostu błąd tych testów.