Jedna z kotek mojej mamy możliwe, że ma ale jest dopiero w trakcie diagnostyki.
Takim najpopularniejszym objawem jest kaszel oraz świszczący oddech przy wydechu.
Jeśli chodzi o diagnostykę astmy to najlepiej jest zbadać popłuczyny z drzewa oskrzelowego i przede wszystkim trzeba wykluczyć wszystko inne co może dawać podobne objawy czyli zapalenie płuc, robaki płucne, zapalenie oskrzeli, koci katar, polipy i pewnie jeszcze kilka innych chorób.
Nie wiem jak jest z badaniem alergenów wziewnych. Czy to ma sens, jak takie badanie się wykonuje
Ale jest coś takiego, labwet ma takie badanie w swojej ofercie.
Co do leczenia to mój kot jak miał covid to przyjmował też leki takie jak się daje właśnie przy astmie - ventolin i flixotide. Ventolin rozszerza oskrzela a flixotide to steryd w formie wziewnej, działa przeciwzapalnie. Do tych leków kupuje się takie urządzenie - Aerocat - umożliwia podanie kotu leków z tych inhalatorków.
Od siebie mogę polecić klinikę, która specjalizuje się w takich chorobach - Vetcardia w Warszawie na Kijowskiej. To klinika kardiologiczno-pulmunologiczna. Możesz tam zrobić wszystkie potrzebne badania i na pewno pokierują dobrze leczenie