Miau.PL

Hej! To mój pierwszy wpis tutaj także chciałem od razu się przywitać

Posiadamy kota rasy Ragdoll. Mały ma 3,5 miesiąca. Posiada długie futerko i niestety - non stop chodzi okupkany. Okolice odbytu (myte co chwilkę) są brudne. Kotek po załatwieniu się w kuwecie co chwile zostawia ślady kupki na futrze, przez co futerko nawet zmieniło kolor na żółtawy.

Kot częściej ma kupke rzadką niż twarda i bardzo śmierdząca.

Karmimy go karmą Carny. Jednak dość często zmieniliśmy mu smaki. Teraz pozostaniemy przy jednym smaku i sprawdzimy, czy konsystencja kupki się zmieni.

Czy gdy kotek dorośnie, będzie możliwość, ze bardziej zadba o futerko? Na razie oczywiście staramy się, aby ciagle był czysty. Jednak gdy człowiek pracuje czasem ciężko to upilnować.

Zapach kupki jest do tego stopnia duży, ze po powrocie z pracy - całe mieszkanie do wietrzenia.

Był odrobaczany? Czy je tylko jedzenie z metalowych puszek? Tylko jeden rodzaj?

Przy biegunce raczej ciężko by dupka była czysta jeszcze taka z długim futerkiem i lepiej ją samemu wtedy umyć niż zostawiać to kotu - jeśli kupka jest rzadka to coś jest nie tak a jeśli są to pierwotniaki czy robale to kotek myjąc się wtórnie się tym zaraża. Ja swojego trochę tam wygoliłam (oczywiście bez przesady) żeby łatwiej było zadbać o higienę tych okolic (mój też z biegunką).
Później jak już kupa będzie normalna powinno być ok.

Mieliśmy kiedyś kotkę z długą sierścią i w 99% sytuacji nie było z nią takich problemów żeby była tam brudna. W 99% bo pamiętam jak czasem przychodziła do pokoju i po chwili czuć było charakterystyczny zapach kawałek glutka przyczepiał się do sierści pod ogonem i wtedy rodzice wycinali jej taką niespodziankę ale to były sporadyczne sytuacje.

Kot jest odrobaczony. Je karmę tylko z metalowych puszek. Chyba zbyt często zmienialiśmy mu smaki. Dokończymy kilka puszek i zostaniemy przy jednym smaku, który najbardziej mu odpowiadał. Może wtedy wszystko się unormuje. Generalnie jutro także przystrzygę kocurka w okolicach ogonka.

A tak poza tym to nie bagatelizujcie tej biegunki. U małego kotka łatwo o odwodnienie. Pójdźcie do weta, zróbcie badania żeby nie było tak, że za tydzień/dwa kot będzie wyniszczony. Ja wiem, że to się może wydawać, że rzadka kupka to nic takiego i samo przejdzie ale co jeśli nie? Lepiej dmuchać na zimne i nie bagatelizować. Wiem co mówię bo sama męczę się już czwarty miesiąc z biegunką u swojego kociaka.

Rudolfa pisze:A tak poza tym to nie bagatelizujcie tej biegunki. U małego kotka łatwo o odwodnienie. Pójdźcie do weta, zróbcie badania żeby nie było tak, że za tydzień/dwa kot będzie wyniszczony. Ja wiem, że to się może wydawać, że rzadka kupka to nic takiego i samo przejdzie ale co jeśli nie? Lepiej dmuchać na zimne i nie bagatelizować. Wiem co mówię bo sama męczę się już czwarty miesiąc z biegunką u swojego kociaka.

Generalnie kotek nie ma ciągle biegunek. Przyjmijmy statystykę na 8 kup 2 będą miękkie. Podajemy mu do mokrego przegotowaną wodę, dodatkowo mały dużo pije. Jeżeli nie zauważymy w ciągu kilku dni poprawy na pewno skoczymy do weta.

Wcześniej napisałeś, że częściej jest rzadka niż normalna i że jest cuchnąca

Rudolfa pisze:Wcześniej napisałeś, że częściej jest rzadka niż normalna i że jest cuchnąca

Faktycznie, chyba zbyt emocjonalnie do tego podszedłem Co do woni - tak, cuchnąca, czy twarda, czy miękka wydziela mocny „zapach”

Animonda Carny to średnia karma, wiele kotów reaguje biegunkowo.
Nie przyzwyczajaj kota do jednego rodzaju puszki, producent coś zmieni i będzie katastrofa "bo kot nie chce jeść", a poza tym chciałbyś jeść przez cały czas to samo?
Może trzeba powtórzyć odrobaczenie z uwzględnieniem tasiemca. Mój Barnaba długo serwował nam bomby biologiczne o lepszej lub gorszej konsystencji, dopiero 3 dni aniprazolu temat załatwiło