Patmol pisze:takie? https://www.rossmann.pl/Produkt/Zapachy ... 81566,8317
Tak - tylko ja mam bezzapachowy.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Patmol pisze:takie? https://www.rossmann.pl/Produkt/Zapachy ... 81566,8317
Katarzynka01 pisze:Podnosząc wątek chciałabym zauważyć, że powoli kończymy,
Jeśli ktoś jeszcze chciałby dodać grosik, proszę o info
Blue pisze:indianeczka pisze:Patmol pisze:a jakiś osuszacz powietrza?
Nic nie da bo nie mam ogrzewania oraz wentylacji.
W Rossmanie są chemiczne osuszacze, taki pojemnik z wkładem. Kosztuje to koło 50 zł - wkłady można dokupować gdy się zużyją.
Niedawno zalał nas dokumentnie sąsiad a my mamy stropy drewniane z wypełnieniem ze słomy - kamienica mocarna, mury grube a stropy są jakie są. Nasiąkły nam w łazience ściany, strop, meble - woda lała się jak w czasie ulewy. Łazienka bez okna, w głębi mieszkania i bez ogrzewania bo to było lato. Chodził non stop wentylator.
Po kilku dniach grzyb rósł na suficie i ścianie jak na fermie grzybów.
Byłam trochę załamana a nic za bardzo nie można było robić bo czekaliśmy na wizytę komisji oceniającej szkody.
Kupiłam w desperacji to cudo w Rossmanie - że może akurat.
Chłonęło wodę jak głupie, pięknie osuszyło łazienkę, nie spodziewałam się takiego efektu po tak prostym urządzonku.
Jeden wkład wystarczał na całkiem sporo - wylałam kilka pełnych pojemników wody.
indianeczka pisze:Blue pisze:indianeczka pisze:Patmol pisze:a jakiś osuszacz powietrza?
Nic nie da bo nie mam ogrzewania oraz wentylacji.
W Rossmanie są chemiczne osuszacze, taki pojemnik z wkładem. Kosztuje to koło 50 zł - wkłady można dokupować gdy się zużyją.
Niedawno zalał nas dokumentnie sąsiad a my mamy stropy drewniane z wypełnieniem ze słomy - kamienica mocarna, mury grube a stropy są jakie są. Nasiąkły nam w łazience ściany, strop, meble - woda lała się jak w czasie ulewy. Łazienka bez okna, w głębi mieszkania i bez ogrzewania bo to było lato. Chodził non stop wentylator.
Po kilku dniach grzyb rósł na suficie i ścianie jak na fermie grzybów.
Byłam trochę załamana a nic za bardzo nie można było robić bo czekaliśmy na wizytę komisji oceniającej szkody.
Kupiłam w desperacji to cudo w Rossmanie - że może akurat.
Chłonęło wodę jak głupie, pięknie osuszyło łazienkę, nie spodziewałam się takiego efektu po tak prostym urządzonku.
Jeden wkład wystarczał na całkiem sporo - wylałam kilka pełnych pojemników wody.
Ale ty miałaś wtedy ogrzewanie? Bo ja go nie mam i wątpię żeby ten osuszacz w tym przypadku sobie poradził.U mnie nie ma wilgoci z powodu zalania tylko z braku ocieplenia budynku i ogrzewania.
Cieszę się że Ania będzie mieć pralkę.
jolabuk5 pisze:indianeczka pisze:Blue pisze:indianeczka pisze:Patmol pisze:a jakiś osuszacz powietrza?
Nic nie da bo nie mam ogrzewania oraz wentylacji.
W Rossmanie są chemiczne osuszacze, taki pojemnik z wkładem. Kosztuje to koło 50 zł - wkłady można dokupować gdy się zużyją.
Niedawno zalał nas dokumentnie sąsiad a my mamy stropy drewniane z wypełnieniem ze słomy - kamienica mocarna, mury grube a stropy są jakie są. Nasiąkły nam w łazience ściany, strop, meble - woda lała się jak w czasie ulewy. Łazienka bez okna, w głębi mieszkania i bez ogrzewania bo to było lato. Chodził non stop wentylator.
Po kilku dniach grzyb rósł na suficie i ścianie jak na fermie grzybów.
Byłam trochę załamana a nic za bardzo nie można było robić bo czekaliśmy na wizytę komisji oceniającej szkody.
Kupiłam w desperacji to cudo w Rossmanie - że może akurat.
Chłonęło wodę jak głupie, pięknie osuszyło łazienkę, nie spodziewałam się takiego efektu po tak prostym urządzonku.
Jeden wkład wystarczał na całkiem sporo - wylałam kilka pełnych pojemników wody.
Ale ty miałaś wtedy ogrzewanie? Bo ja go nie mam i wątpię żeby ten osuszacz w tym przypadku sobie poradził.U mnie nie ma wilgoci z powodu zalania tylko z braku ocieplenia budynku i ogrzewania.
Cieszę się że Ania będzie mieć pralkę.
A może jednak warto spróbować? Duża wilgoć powoduje, że zimno bardziej dokucza.
Katarzynka01 pisze:Wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu swoim i przede wszystkim Ani
indianeczka pisze:Patmol pisze:to lepsza byłaby jakaś wentylacja albo ogrzewanie; szczególnie teraz
masz prąd?
Mam ale tu jest tak zimno że nawet grzejnik nic nie daje. A więc nie grzeję bo bym nie wyrobiła z rachunkiem za prąd.
Anna61 pisze:Katarzynka01 pisze:Wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu swoim i przede wszystkim Ani
To ja bardzo dziękuję za pomocindianeczka pisze:Patmol pisze:to lepsza byłaby jakaś wentylacja albo ogrzewanie; szczególnie teraz
masz prąd?
Mam ale tu jest tak zimno że nawet grzejnik nic nie daje. A więc nie grzeję bo bym nie wyrobiła z rachunkiem za prąd.
Ja parę lat temu kupiłam na kociarnię na dole, gdzie była wilgoć, taki osuszacz, bo już zaczynały się czarne ściany robić i wyjścia nie było jak płacić i płakać, ponad 500zł. Od wiosny do jesieni nie mamy ogrzewania ale czasem, jak bardzo zimno na kociarni, to włączam kotom grzejnik. Ja ubieram się na cebulkę to grzejnika nie potrzebuję, a koty tak. Rachunki oczywiście masakra.
https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q ... pndEEGNk4-
Opis produktu
DED 9901 Osuszacz powietrza kondensacyjny DEDRA Charakterystyka produktu: DED 9901 Osuszacz powietrza kondensacyjny DEDRA. Działanie osuszaczy kondensacyjnych oparte jest na zjawisku wykraplania pary wodnej z powietrza w wyniku schłodzenia go do temperatury poniżej punktu rosy. Podstawowym układem urządzenia kondensacyjnego jest pompa ciepła, co czyni jego pracę bardzo energooszczędną. Wilgotne powietrze kierowane zostaje przez wentylator na parownik (chłodnica), gdzie zostaje schłodzone do temperatury poniżej punktu rosy. Powoduje to skroplenie się wody na powierzchni parownika, a następnie jej spływanie do zbiornika, bądź do przewodu odprowadzającego skropliny. Powietrze o znacznie zmniejszonej już zawartości wilgoci zostaje podgrzane na skraplaczu (nagrzewnica) i wydmuchane z powrotem do pomieszczenia. Powietrze wydmuchiwane z osuszacza ma o 5C - 8C temperaturę wyższą niż powietrze zasysane. Przy ciągłej pracy osuszacz stopniowo redukuje poziom wilgotności w pomieszczeniu.
Wcześniej miałam te tanie z rossmana i tylko wkłady wymieniałam, ale to niestety mało było.
Katarzynka01 pisze:Dzisiaj (stan na godz. 17.52) konto powiększyło się nam o kolejne 150 zł
Wpłaty w drugim poście uzupełnione, jutro się chyba będziemy podliczać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 250 gości