kocur siusia podczas snu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 11, 2023 14:33 kocur siusia podczas snu

Kocur sterylizowany, lat ~10 w ostatnich tygodniach zaczął posikiwać podczas snu. Nie jest to regularne, nie zdarza się codziennie. Siusia chyba do pełnego wypróżnienia - przemaka koc, kołdra, aż do materaca. Na pewno nie jest to umyślne, kiedy się budzi próbuje zakopać swój "wypadek". Ogólnie ma tendencję do przetrzymywania moczu - kiedy siusia do kuwety, to zawsze siusiek jest kilkukrotnie większy od siuśków innych kotów.

Początkowo myślałam, że może zły sen, że może koty sąsiadów, które panoszą się po ogrodzie tak na niego działają (kocur ma wybieg i nie ma dostępu do innych kotów, ale zawsze "śledzi" intuzów i na pewno chciałby ich sprać). Zaczął też często znaczyć dom, a nawet mnie :? (znaczenie mebli czy ścian zdarzało się sporadycznie wcześniej, ale teraz zdecydowanie jest to zintensyfikowane - jw. myślałam, że efekt innych kotów).

Dieta - mięso surowe (kurczak, indyk, wołowina, baranina, rzadko królik, brak podrobów, bo tych nie tyka) + Felini Complete, jakiś przysmak od czasu do czasu, żółtko jajka, rzadziej mokra karma, bardzo rzadko (i tylko w małych ilościach) sucha karma, bo po suchej karmie bardzo często wymiotuje. Nie zauważyłam, żeby był mniej aktywny, je bardzo chętnie, waga stała, ostatnie badania miał robione 1,5 roku temu - kawał czasu, ale wówczas wszystkie wyniki były w normie.

:!: Możliwe, że kocur miał wypadek za młodszych lat. On nie był pod moją opieką od początku i wg info jakie dostałam, miał epizod, że przez kilka dni nie chodził. Niestety nie wiem jak to dokładnie wyglądało i co było przyczyną, może upadek z wysokości, może samochód, nie wiem ile to konkretnie trwało. Nie ma żadnych problemów z poruszaniem (biega, skacza, wspina się), więc nie robiłam mu nigdy RTG. Wspominam o tym, bo @Blue(? jeśli dobrze kojarzę) pisała gdzieś na forum, że koty po wypadkach mają podobne przypadłości (niestety nie mogę znaleźć posta).

Za 2 godziny jedziemy na badanie krwi, moczu... ale tak średnio ufam wetom tutaj (poza PL), to już chyba 5 lub 6 wet z kolei i szału nie ma. Często coś przeoczą, badania krwi jakieś ułamkowe, leczenie często nieskuteczne i prowadzące do zaostrzenia problemu.

Będę wdzięczna za porady.

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Śro sty 11, 2023 16:11 Re: kocur siusia podczas snu

Trochę to przypomina ludzkie tzw. nietrzymanie moczu. Badania bardzo wskazane, ale mogą być w normie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 11, 2023 16:37 Re: kocur siusia podczas snu

Wklej wyniki badań, będziemy się zastanawiać

Wiele lat temu u mojego kocura popuszczanie moczu w trakcie snu było pierwszym objawem cukrzycy. Po prostu to nietrzymanie moczu wynikało z postępującej neuropatii cukrzycowej.
Zlekceważyłam to popuszczanie bo Dracul miał niestety przez całe życie zwyczaj posikiwania poza kuwetą.
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4456
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro sty 11, 2023 16:41 Re: kocur siusia podczas snu

Moja cukrzycowa kotka też siusia o wiele więcej niz inne koty, mimo kontrolowanej cukrzycy.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 11, 2023 16:42 Re: kocur siusia podczas snu

Borykam się z podobnym problemem tylko u kociaka :( Poza badaniami pod kątem chorób nerek i pęcherza (badanie moczu ogólne + stosunek białka do kreatyniny, posiew moczu, usg, badanie krwi profil diagnostyczny rozszerzony czyli tak żeby było uwzględnione mocznik, kreatynina) ja robiłam również testosteron. I u mojego wyszedł faktycznie niski (kociak wcześnie kastrowany). Niedobór hormonów płciowych może prowadzić do nietrzymania napięcia przez cewkę i w efekcie do nietrzymania moczu. U starszego kota myślę, że może być podobnie bo u ludzi z wiekiem ilość testosteronu maleje (chociaż u kocurów nietrzymanie moczu zdarza się raczej rzadko z tego co czytałam). Wydaje mi się, że też przy cukrzycy może się coś podobnego zdarzać ale to raczej wyjdzie wam w badaniach od razu jeśli kot ma wysoki cukier.

Rudolfa

Avatar użytkownika
 
Posty: 139
Od: Wto lip 24, 2018 0:29

Post » Śro sty 11, 2023 16:48 Re: kocur siusia podczas snu

jolabuk5 pisze:Moja cukrzycowa kotka też siusia o wiele więcej niz inne koty, mimo kontrolowanej cukrzycy.

Wielomocz swoją drogą, to też objaw cukrzycy, ale ten akurat objawu nie zauważyłam bo cukrzyca dołączyła się u nas do pnn, a pnn też powoduje wielomocz. Dracul i owszem, siusiał poza kuwetą przez całe życie, ale nigdy przed zdiagnozowaniem cukrzycy nie posikiwał w miejsce, w którym spał. Później doszły klasyczne u kota objawy neuropatii czyli zmiany w sposobie chodzenia. I to chodzenie "na łokciach", i posikiwanie podczas snu skończyły się wraz z suplementacją metylokobalaminy. No ale najpierw potrzebna jest jakaś diagnoza i wyniki badań
Rudolfa pisze:Wydaje mi się, że też przy cukrzycy może się coś podobnego zdarzać ale to raczej wyjdzie wam w badaniach od razu jeśli kot ma wysoki cukier.

W takim przypadku wskazane i miarodajne jest zbadanie fruktozaminy, jest dokładniejsze niż badanie glukozy
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4456
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro sty 11, 2023 17:03 Re: kocur siusia podczas snu

W najgorszym wypadku jakbyś nie miała w tych badaniach fruktozaminy to możesz w domu sprawdzić poziom glukozy glukometrem. Faktycznie najlepiej zbadać fruktozaminę bo glukoza raz, że może się podnieść przez stres a dwa to może wyjść wynik niższy niż rzeczywisty jeśli był długi odstęp pomiędzy pobraniem a zbadaniem. Nie jest to super rozwiązanie ale tak w razie czego warto wiedzieć.

Rudolfa

Avatar użytkownika
 
Posty: 139
Od: Wto lip 24, 2018 0:29

Post » Śro sty 11, 2023 17:33 Re: kocur siusia podczas snu

Rudolfa pisze:W najgorszym wypadku jakbyś nie miała w tych badaniach fruktozaminy to możesz w domu sprawdzić poziom glukozy glukometrem. Faktycznie najlepiej zbadać fruktozaminę bo glukoza raz, że może się podnieść przez stres a dwa to może wyjść wynik niższy niż rzeczywisty jeśli był długi odstęp pomiędzy pobraniem a zbadaniem. Nie jest to super rozwiązanie ale tak w razie czego warto wiedzieć.

Chyba każde laboratorium zamraża próbkę krwi w razie gdyby trzeba było dorobić jakiś parametr. Nie wiem jak to jest u imatotachi, ale zawsze można spytać o ile wet nie zlecił fruktozaminy.

Co do pomiaru glukometrem. To dobrze wiedzieć, że jest taka opcja, ale korzystanie z niej zależy od kota. Ja niestety nie mogłam badać cukrzykowi poziomu cukru glukometrem. Tak się stresował, że każdy pomiar był poza skalą. To dopiero była jazda, żeby jakoś cukrzycę kontrolować :strach:
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4456
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro sty 11, 2023 20:02 Re: kocur siusia podczas snu

Dzisiaj został pobrany mocz bezpośrednio z pęcherza i zrobione badanie mikroskopowe. (Jutro lecimy na badanie krwi, bo dzisiejszą wizytę umówiliśmy kilka godzin wcześniej i kocur nie był na czczo wystarczająco długo). Wg wetki mocz w badaniu mikroskopowym ok - trochę czerwonych krwinek, ale to ponoć z uwagi na wkłucie się w pęcherz, kryształów czy bakterii brak. Nie było podstaw do wysyłania moczu do laboratorium...

W drodze powrotnej kocur zsiurał się do transportera... ale wetka przy obmacywaniu wyczuła, że pęcherz jest przepełniony + kocur siedział w tranporterze godzinę. To wydaje się potwierdzać fakt, że kot z jakiegoś podwodu przetrzymuje mocz (do przepełnienia nie doszło raczej w ciągu godziny?). Natomiast nie jest to tak, że kocur popuszcza w ciągu dnia (przy badaniu był suchy, ja również nie zauważyłam, żeby biegał z mokrym tyłkiem po domu).

Wygląda na to, że ze wstrzymywaniem jest problem - jak do przepełnienia dojdzie kiedy nie śpi, to pójdzie się załatwić (albo oznaczy teren :twisted: ), ale jeśli śpi (albo jest zamknięty w transporterze jak dziś), to puszczają mu zwieracze.

Jutro wkleję wyniki krwi, bo podstawowe parametry oznaczają na miejscu, więc powinny być prawie od ręki.

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Czw sty 12, 2023 1:45 Re: kocur siusia podczas snu

Sporo lat temu (miałam otwarte drzwi i koty wchodziły różne)
Na tapczanie ulokowała się kicia i koło niej zauważyłam plamki z krwia
Po niej nie było za dużo widac żeby się coś stało
Dwóch różnych wet ,ze ok
Później sikała często pod siebie jak spała
Doszły problemy z załatwianiem kupy ale było już bardzo złe
Dopiero jak zrobili rtg okazało się ze miała jakiś wypadek i miednica jest złe zrośnięta
Inny sikał różnie (a wcześniej miał trochę badań) ,na spaniu ,szedł i sikał
Na koniec okazało się ze był rozbudowany ,,nowotwór ,,i oplatał siecią naczyń pęcherz ,uciskał ,puszczał kot sikał gdzie był
Mój obecny staruszek czasami kiedyś znaczył teraz od niedawna siusia gdzie da radę -kręgosłup
Myśle ze jak nic krew nie wykaże to proś o rtg i usg
Może to być stary uraz

anka1515

 
Posty: 4103
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw sty 12, 2023 17:33 Re: kocur siusia podczas snu

Wszystkie wyniki (poza przekroczonym lekko GGT) w normie. Będziemy kocura odrobaczać, dostaliśmy też Zylkene, gdyby problem miał podłoże psychologiczne. Jeśli nic się nie zmieni w ciągu miesiąca, będziemy robić RTG.
Czy dobrze pojmuję, że w przypadku starego urazu z problemem nic nie da się zrobić? Mam innego powypadkowego kota, u którego ortopeda zaniechał rozbijania zrostu kostnego, bo był zbyt stary, chyba ~2-tygodniowy (zrost, nie kot) - wedle tej logiki zrost ~9-letni (o ile coś rzeczywiście coś tam jest), będzie nie do ruszenia?

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Czw sty 12, 2023 18:27 Re: kocur siusia podczas snu

Czy zrobiłaś fruktozaminę? Bo jeśli jej wynik jest ok, a wet nie ma innych uwag, to pozostaje Ci faktycznie diagnozowanie w odniesieniu go tego starego urazu.
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4456
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Czw sty 12, 2023 22:27 Re: kocur siusia podczas snu

Jeśli dobrze zrozumiałam wetkę, to fruktozaminę bada się dla potwierdzenia cukrzycy. Jeśli glukoza jest zbyt wysoka, trzeba wykluczyć hiperglikemię spowodowaną stresem badając poziom fruktozaminy właśnie.
Tutaj nie było takiej potrzeby, bo glukoza wyszła 1,00 g/L przy normie 0,71-1,59 g/L. Spadek glukozy ze względu na dłuższe przechowywanie krwi (o czym wspomniała wyżej Rudolfa) też nie wchodzi w grę, bo maszynę mają na miejscu i wynik mieliśmy po 20-30 minutach od pobrania.

Więc albo coś gdzieś uciska, albo faktycznie podłoże psychologiczne.

edit:
Jeszcze coś takiego tutaj znalazłam:
Some cats, especially male cats, like to pee on unmade beds because of how the blankets feel. While he may like the feeling while he is awake, he might also like to pee in his sleep.


Faktycznie te wszystkie wypadki zdarzyły się, kiedy spał na kocach polarowych... trudno mi uwierzyć, że przyczyna mogłaby być tak błaha i niegroźna...

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

Post » Czw sty 12, 2023 22:40 Re: kocur siusia podczas snu

imatotachi pisze:Jeśli dobrze zrozumiałam wetkę, to fruktozaminę bada się dla potwierdzenia cukrzycy. Jeśli glukoza jest zbyt wysoka, trzeba wykluczyć hiperglikemię spowodowaną stresem badając poziom fruktozaminy właśnie.
Tutaj nie było takiej potrzeby, bo glukoza wyszła 1,00 g/L przy normie 0,71-1,59 g/L. Spadek glukozy ze względu na dłuższe przechowywanie krwi (o czym wspomniała wyżej Rudolfa) też nie wchodzi w grę, bo maszynę mają na miejscu i wynik mieliśmy po 20-30 minutach od pobrania.

Więc albo coś gdzieś uciska, albo faktycznie podłoże psychologiczne.

edit:
Jeszcze coś takiego tutaj znalazłam:
Some cats, especially male cats, like to pee on unmade beds because of how the blankets feel. While he may like the feeling while he is awake, he might also like to pee in his sleep.


Faktycznie te wszystkie wypadki zdarzyły się, kiedy spał na kocach polarowych... trudno mi uwierzyć, że przyczyna mogłaby być tak błaha i niegroźna...

Zrobisz jak zechcesz, ale ja fruktozaminę badam zawsze w standardzie. Spotkałam się już z tym, że w stresie wywołanym wizytą w gabinecie weterynaryjnym cukier nie rośnie, a spada
Stanowcze NIE dla zielonego (nie)ładu !!!

Katarzynka01

 
Posty: 4456
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pon lut 13, 2023 23:51 Re: kocur siusia podczas snu

aktualizacja:
Po Zylkene nie było poprawy, więc wybraliśmy się do innego weta. Ten powtórzył badania moczu (znowu brak bakterii, struwitów, etc. w badaniu mikroskopowym), ale wysłał próbkę na posiew bakteriologiczny i przepisał antybiotyk + lek przeciwzapalany na 5 dni. Dzisiaj dostał wyniki i telefonicznie poinformował, że bakterii nie wykryto.

Niemniej poprawa po tym krótkotrwałym leczeniu jest - kocur nie zsiusiał się od kilku dni. Niestety wciąż nie mamy faktycznej przyczyny i nie wiemy, czy traktować sprawę jako zamkniętą, czy szukać dalej. Trochę się obawiam, że 5 dni to co najwyżej zaleczenie, a nie wyleczenie, bo to chyba dość krótki okres?

Wet polecił wprowadzić do diety cukinię i żurawinę, działające moczopędnie. Czy radzilibyście raczej wprowadzić do diety bezpośrednio w formie zblendowanych warzyw (50g dziennie jako dodatek do BARF) czy raczej suplementacja typu Urinovet?

imatotachi

 
Posty: 124
Od: Śro maja 17, 2017 19:35

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 532 gości