Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Smerfuś pisze:Witam . Od niedawna uratowałam kotka przed schroniskiem biorąc go do siebie w ostatniej chwili .
Smerfuś ma równo roczek ,jest dachowcem ,sierść ma standardową krótką. Od godz 12 do 23 nie ma mnie w domu przez co nie włączam ogrzewania w domu i w tych godzinach kotek przebywa w temp 14 st . Martwię się, czy to czasem nie jest zbyt niska temp , aby nie wiem ..czasem sobie pęcherz nie przeziebil, albo sam nie był zbyt zmarzniety . W prawdzie z przyczyn finansowych nie wlaczam ogrzewania w domu kiedy mnie nie ma ,ale jeśli ta temp dla kotka jest zbyt niska to jednak zdrowie kotka dla mnie ważniejsze
Dodam ,że w nocy i do mojego wyjścia z domu jest ok 20 st , tylko kiedy mnie nie ma spada do 14. Za mało, czy nic kotkowi nie będzie?
Gretta pisze:Zwłaszcza jak się włoży do kartonu koc z polaru albo mikrofazy.
Poza tym najprostsza metoda ogrzania się to wleźć pod kołdrę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 537 gości