» Nie sty 29, 2023 14:23
Re: jaka karma z hydrolizowanym białkiem ?
Miał testy FIV /FeLV , chociaż tylko podstawowe - wyniki ujemne.
Natomiast obecne, kolejne choroby nie wynikają tutaj ze słabej odporności, którą de facto ma prawo mieć po ta długiej walce z biegunkami. Grzybicę od dawna ma jeden z moich kotów (i druga kotka miała oznaki, ale dzielnie długo walczyła) , niestety ja zetknęłam się z nią pierwszy raz a mimo wizyt w międzyczasie z oboma kotami u weterynarzy i zgłaszania, że niepokoi mnie miejscowe łysienie rozszerzające się od uszu byłam zbywana , sugerowano,że to nic takiego. Grześ naprawdę długo się temu opierał- zwłaszcza że to pewnie jest wszędzie w domu.
Z kolei dziwny mokry katar to jak powoli się dowiaduję od znajomych jakaś plaga teraz. Ludzie masowo ze swoimi kotami (niewychodzącymi) mają ten problem. Jeden wet wspominał, że to przechodzi w jakąś niebezpieczną chorobę, długo trzyma mimo walki, zatyka nosek, czasami wywołuje gorączkę- nie wiem co jeszcze powoduje poza tym co widzę. I też, wszystkie koty już to miały lub dopiero co zwalczyły, aż dopiero Grzesia wzięło . jego izolacja u mnie to tylko kennel/ teraz materiałowa zagroda w pokoju więc przed grzybicami i przeziębieniami nie ochroni. Zresztą jest też wyjmowany czasami, tylko pilnuję by bezpośrednio się nie stykał z kotami i nie korzystał z ich misek/kuwet