Miau.PL

Kciuki za rezonans w piątek!

Również trzymam

I my najmocniej jak można !

Dziękujemy!!!!!Tym bardziej że badanie jest przeniesione na dzisiaj, na 9 rano, a więc już za chwilę, już za momencik....
Mi już głowa puchnie, zaraz coś łyknę, ogarnę się i przed 8 wyruszamy w drogę daleką
Sówka wkurzona bo głodna, ale poza tym ok.
Badania krwi świetne.
Oby tylko rezonans żadnego paskudztwa nie wykazał

Oby

Kciuki!

Moc kciuków za Sówkę

Sówka już została na rezonansie, do odbioru za około 3 godziny bo ze względu na objawy mają ja po wybudzeniu potrzymać jeszcze na tlenie. Siedzę sobie więc na ławeczce i czekam, bo do domu nie opłaca się wracać

Blue pisze:Sówka już została na rezonansie, do odbioru za około 3 godziny bo ze względu na objawy mają ja po wybudzeniu potrzymać jeszcze na tlenie. Siedzę sobie więc na ławeczce i czekam, bo do domu nie opłaca się wracać

też czekałam... a gdzie jesteśćie?

idź do jakiegoś sklepu/McDonalda etc. ,bo jeszcze wilka złapiesz na tej ławeczce zimno jest jakoś wciąż

Wielkie kciuki za Sówkę i dobry wynik rezonansu (fajnie, ze juz dzis!)!

Bardzo mocne kciuki za Sówkę i dobry wynik, no i denerwujemy się razem z Tobą

Blue pisze:Sówka już została na rezonansie, do odbioru za około 3 godziny bo ze względu na objawy mają ja po wybudzeniu potrzymać jeszcze na tlenie. Siedzę sobie więc na ławeczce i czekam, bo do domu nie opłaca się wracać

Dużo kciukow za Sówkę.
Nie siedz na ławce tylko wejdź na filiżankę dobrej kawy czy herbaty.
Musisz być zdrowa a takie siedzenie może się źle skończyć.
Ja wiem że nerwy Cię grzeją.

Gosiagosia pisze:

Blue pisze:Sówka już została na rezonansie, do odbioru za około 3 godziny bo ze względu na objawy mają ja po wybudzeniu potrzymać jeszcze na tlenie. Siedzę sobie więc na ławeczce i czekam, bo do domu nie opłaca się wracać

Dużo kciukow za Sówkę.
Nie siedz na ławce tylko wejdź na filiżankę dobrej kawy czy herbaty.
Musisz być zdrowa a takie siedzenie może się źle skończyć.
Ja wiem że nerwy Cię grzeją.

Jeśli Blue jest tam bgdzie ja byłam dwa lata temu to tam tylko bloki i bloki są, zero kawy... chyba ze przez dwa lata coś się zmieniło..

Wylądowaliśmy ostatecznie w Auxillium na Taborowej.
Jako że tu rezonans jest nieco droższy plus anestezjolog dostała moją zgodę na pobranie płynu mózgowo-rdzeniowego gdyby wyszło w MRI coś co uzasadniałoby to badanie, wybrałam bardziej ekonomiczny sposób oczekiwania czyli ławeczka