Ciężki przypadek trądziku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 20, 2022 17:04 Ciężki przypadek trądziku

Cześć, moja kotka rasy maine coon (wiek 4 lata) ma problem z trądzikiem. Pokrótce opiszę jej przypadek:
1. W październiku zauważam czarne kropki oraz przerzedzenie sierści na brodzie. Zauważyłem również dziwne zachowania kotki - przez ~minute próbuje gryźć się z tyłu grzbietu, jakby coś ja swędziało i drga jej jedna noga. Po chwili to ustaje, ale pojawia się regularnie co dzień/dwa dni.
2. Na początku listopada zabrałem kotkę do weterynarza, który przepisał 2x dzienne mycie brody szamponem hexoderm. Szampon zaczął zrywać strupki, co powodowało krwawienie brody. Zalecił również zmianę misek metalowych na ceramiczne, co zrobiłem.
3. Po ~tygodniu od poprzedniej wizyty poszliśmy do weta drugu raz. Tym razem kotka dostała dodatkowo maść dla psów (podobno jest też ok dla kotów) z antybiotykiem i sterydem - nie pamiętam nazwy.
4. Po ~tygodniu stosowania 2x dziennie stan brody się polepszył, ale po ograniczeniu dawki do 1x dziennie znacznie się pogorszyło. Broda zaczęła mocno puchnąć, pojawiła się ropa/maź wypływająca z pryszczy na brodzie. Ogólnie tragedia.
5. Kolejna wizyta u weterynarza - dostała inny szampon (benzoic) i inną maść (mupirox). Dodatkowo lekarz dał kotce zastrzyk - antybiotyk ogólny o działaniu ok. 2 tygodni. Niestety poprawy nie było żadnej. Jak zeszła jedna opuchlizna, to pojawiła się kolejna po drugiej stronie brody.
6. Po odstawieniu maści i szamponu na kilka dni stan brody zaczął się uspokajać. Znowu zaczęły pojawiać się sturpy, ale zeszła opuchlizna.
7. Kolejna wizyta - lekarz zalecił nadal mycie szamponem i próbę zaleczenia tego smarowaniem rozkruszoną tabletką aspiryny z kroplą wody. Dodatkowo lekarz wycisnął jeden, zapchany gruczoł okoloodbytowy, co miało pomoc na drgania nogi i swędzenie w tylnej części grzbietu, ale to nadal występuje z tą samą częstotliwością.
Po kilku dniach odstawiłem aspirynę, bo nie widzę żadnych zmian. Myję tylko szamponem benzoic. Stan brody wrócił do mniej więcej stanu przed rozpoczęciem leczenia. Tylko stan portfela wyszedł na tym na - 1500 zł...

W między czasie zrobiłem pełne badania krwi na czczo
Wyniki: https://imgur.com/a/gATfNWl
Oraz badanie kału - brak pasożytów.

Jeśli chodzi o zmiany w żywieniu, to jakiś czas przed wystąpieniem trądziku odstawiłem kotce całkowicie karme mokrą felix i je już tylko feringę z puszki. Wcześniej mieszałem felixa z feringą i sukcesywnie zmniejszałem felixa w porcji, a zwiększałem feringę.

Nie wiem już co mam robić. Weterynarz wspomina jeszcze o możliwości diagnostyki alergii u diecie eliminacyjnej, ale w karmie nic poważnego się nie zmieniło poza tym, co wyżej napisałem.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Czw gru 22, 2022 10:21 Re: Ciężki przypadek trądziku

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt gru 30, 2022 19:08 Re: Ciężki przypadek trądziku

Mieliśmy ten sam przypadek z naszym kocurem, identycznie jak to opisałaś i udało nam się z tego wyjść więc opiszę.

Kot na początku miał czarne kropki i lekko spuchniętą brodę, wet kazał myć szamponem peroxywet, stan się po tym bardzo pogorszył, były robione badania ,pobierane próbki, posiewy na bakterie, grzyby - nic. Wet kazał zastosować maść mupirox, było coraz gorzej, tak jak piszesz wysięki ropy i krwi, opuchlizna, kot zrobił się ospały, apatyczny, sugerowano zmianę karmy na suchą hipoalergiczną, tylko że moje koty nie jedzą suchych karm, od lat jedzą tą samą karmę firmy catzfinfood, i to mono białkową, bo mam inne koty alergiczne, więc zero kurczaka, ryb i suchego.
Zdecydowaliśmy się zmienić weta, trafiliśmy do Animal Center Zofia Galińska-Różycka w warszawie i pani kazała wszystko odstawić, dała zastrzyk convenia i tylko delikatnie dotykać brody chusteczkami clorexyderm. Kotu zaczęło się poprawiać, po tygodniu dostał drugi ten sam zastrzyk, i po kolejnym tygodniu znów. Teraz jest już super, na brodzie co prawda zostaną prawdopodobnie blizny po tej akcji, ale nie ma już ran, strupów, opuchlizny, ropy, kot jest żwawy i jak dawniej.

Mam nadzieje, ze uda się pomóc twojemu kotu również.

Dualishe

 
Posty: 103
Od: Pon sie 15, 2016 22:08

Post » Pt gru 30, 2022 20:16 Re: Ciężki przypadek trądziku

Kiedyś dawno temu, już nawet nie pamiętam u którego kota pojawiło się coś takiego.
Przemywałam wacikiem zwilżonym spirytusem salicylowym, zniknęło i nigdy więcej nie było nawrotów.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 02, 2023 18:02 Re: Ciężki przypadek trądziku

@Annaa ile razy dziennie? Wypróbuje ten sposób.
@Dualishe jak opisywałem w pkt. 5 kotka dostała zastrzyk - była to właśnie convenia 0.6 ml. Może połączenie z mupiroxem nie dało zadowalających efektów.

Ostatnim czasem broda się uspokoiła, wróciła do stanu sprzed leczenia (małe brązowe strupki). Ale znowu pojawiła się opuchlizna, tym razem od spodu brody. Duże wybrzuszenie o średnicy ok. 1 cm. Na razie bez pryszcza/strupa.
Nie wiem już co mam z tym zrobić...

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Pon sty 02, 2023 20:09 Re: Ciężki przypadek trądziku

Nie pamiętam dokładnie ile razy dziennie to było, ale myślę że 3-4 , delikatnie same strupki i po pewnym czasie zaczęły znikać.
U mojego kota nie było opuchlizny ani ropni, więc antybiotyk pewnie w tym przypadku byłby nadal wskazany.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 20, 2023 15:46 Re: Ciężki przypadek trądziku

Byłem u innego weterynarza, który przepisał kotce Clavudale (dodatkowo mycie benzoiciem 2x w tygodniu, witamina A i kwasy omega 3). Na pryszcze na brodzie znacznie to pomogło - zagoiły się i na ten moment nie pojawiają się nowe.

Za to pojawily się nowe nad powieką i w okolicy ucha... Wygląda to tak: https://imgur.com/a/oPIFnMG
Czy to nadal to samo tj. Koci trądzik? Co może być przyczyną?
Jutro idę do weterynarza i może podpowiecie mi jakie badania mogą pomóc w określeniu przyczyny.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Pt sty 20, 2023 16:18 Re: Ciężki przypadek trądziku

To raczej nie tradzik. Leczenie antybiotykiem i spadek odpornosci mogly wywolac grzybka. Niech wet sprawdzi pod lampa i wezmie zeskrobine ze zmienionych miejsc do badania na posiew.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob sty 21, 2023 21:18 Re: Ciężki przypadek trądziku

Lekarz stwierdził alergie i podał zastrzyk przeciwalergiczny. Będę kombinować z karmą, bo ta feringa chyba mojej kotce nie służy.

Mam pytanie - kotka jadła rano bardzo dobrze, ale od powrotu od weta nie chce nic tknąć (nawet jej ulubionego felixa). Może mieć to związek z tym zastrzykiem? Zazwyczaj po powrocie od weta nie miała problemów z apetytem, nawet po zastrzykach, a teraz 0 chęci do jedzenia przez cały dzień.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Nie sty 22, 2023 7:33 Re: Ciężki przypadek trądziku

Jak od razu wykluczyl grzyba? Wzial zeskrobine na posiew? Lampa nie kazdy rodzaj pokazuje.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sty 22, 2023 8:15 Re: Ciężki przypadek trądziku

Obejrzał i powiedział, że taka wysypka pojawiająca się z dnia na dzień w wielu miejscach, to na pewno jest uczulenie. Mam do niego dzwonić w poniedziałek. Czy powinniśmy zrobić posiew?

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Nie sty 22, 2023 8:46 Re: Ciężki przypadek trądziku

Powiem tak- ja jestem zwolennikiem leczenia po badaniach, a nie na oko. Ale czasami objawy są tak typowe i ewidentne, że taka ocena na oko już jest dostateczna. Grzyby wykluwają się - jedne 10 dni, wszystkie do trzech tygodni, więc w tym czasie trzeba coś robić, jak takie poważne zmiany są. Więc próbowałabym sprawdzać ( i leczyć, eliminować ) to, co wet uwaza za najbardziej prawdopodobne, niż hipotezy. Chyba, że hipotezę równolegle, jak np to nie problem finansowy.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie sty 22, 2023 8:59 Re: Ciężki przypadek trądziku

Weterynarz był tak pewien, że to alergia pokarmowa, że zapomniałem go wypytać o tego grzyba. Nawet zanim zobaczył kota i tylko spytał się o co chodzi w poczekalni to stwierdził, że to alergia, a po zobaczeniu powiedział, że to na 100% to.
Na ten moment (pół dnia i noc) po zastrzyku 0 poprawy. Zobaczymy co się stanie do jutra i będę do niego dzwonić, umawiać się na posiew.
No i nadal 0 apetytu od wizyty. Nawet swój ulubiony felix tylko polizała z rana i tyle...

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

Post » Nie sty 22, 2023 14:06 Re: Ciężki przypadek trądziku

Na alergie sa sterydy, ktore wspomagaja rozrost grzyba. Dlatego nie powinno sie leczyc alergii w ciemno.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie sty 22, 2023 15:28 Re: Ciężki przypadek trądziku

Niestety to nowy, jeszcze nie sprawdzony przeze mnie weterynarz. Jestem u niego dopiero 3 raz, ale na początku przepisane przez niego leki pomogły na trądzik. Wypytam go jutro o tego grzyba.

Eevee

 
Posty: 30
Od: Wto gru 20, 2022 14:19

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 189 gości