Cześć, moja kotka rasy maine coon (wiek 4 lata) ma problem z trądzikiem. Pokrótce opiszę jej przypadek:
1. W październiku zauważam czarne kropki oraz przerzedzenie sierści na brodzie. Zauważyłem również dziwne zachowania kotki - przez ~minute próbuje gryźć się z tyłu grzbietu, jakby coś ja swędziało i drga jej jedna noga. Po chwili to ustaje, ale pojawia się regularnie co dzień/dwa dni.
2. Na początku listopada zabrałem kotkę do weterynarza, który przepisał 2x dzienne mycie brody szamponem hexoderm. Szampon zaczął zrywać strupki, co powodowało krwawienie brody. Zalecił również zmianę misek metalowych na ceramiczne, co zrobiłem.
3. Po ~tygodniu od poprzedniej wizyty poszliśmy do weta drugu raz. Tym razem kotka dostała dodatkowo maść dla psów (podobno jest też ok dla kotów) z antybiotykiem i sterydem - nie pamiętam nazwy.
4. Po ~tygodniu stosowania 2x dziennie stan brody się polepszył, ale po ograniczeniu dawki do 1x dziennie znacznie się pogorszyło. Broda zaczęła mocno puchnąć, pojawiła się ropa/maź wypływająca z pryszczy na brodzie. Ogólnie tragedia.
5. Kolejna wizyta u weterynarza - dostała inny szampon (benzoic) i inną maść (mupirox). Dodatkowo lekarz dał kotce zastrzyk - antybiotyk ogólny o działaniu ok. 2 tygodni. Niestety poprawy nie było żadnej. Jak zeszła jedna opuchlizna, to pojawiła się kolejna po drugiej stronie brody.
6. Po odstawieniu maści i szamponu na kilka dni stan brody zaczął się uspokajać. Znowu zaczęły pojawiać się sturpy, ale zeszła opuchlizna.
7. Kolejna wizyta - lekarz zalecił nadal mycie szamponem i próbę zaleczenia tego smarowaniem rozkruszoną tabletką aspiryny z kroplą wody. Dodatkowo lekarz wycisnął jeden, zapchany gruczoł okoloodbytowy, co miało pomoc na drgania nogi i swędzenie w tylnej części grzbietu, ale to nadal występuje z tą samą częstotliwością.
Po kilku dniach odstawiłem aspirynę, bo nie widzę żadnych zmian. Myję tylko szamponem benzoic. Stan brody wrócił do mniej więcej stanu przed rozpoczęciem leczenia. Tylko stan portfela wyszedł na tym na - 1500 zł...
W między czasie zrobiłem pełne badania krwi na czczo
Wyniki:
https://imgur.com/a/gATfNWlOraz badanie kału - brak pasożytów.
Jeśli chodzi o zmiany w żywieniu, to jakiś czas przed wystąpieniem trądziku odstawiłem kotce całkowicie karme mokrą felix i je już tylko feringę z puszki. Wcześniej mieszałem felixa z feringą i sukcesywnie zmniejszałem felixa w porcji, a zwiększałem feringę.
Nie wiem już co mam robić. Weterynarz wspomina jeszcze o możliwości diagnostyki alergii u diecie eliminacyjnej, ale w karmie nic poważnego się nie zmieniło poza tym, co wyżej napisałem.