Giardia,

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 09, 2023 21:58 Re: Giardia,

wicherek pisze:Nie jesteś pomocna niestety. (...)Obawiam się, ze do infekcji masz bardzo luzackie podejście. twoja sprawa. Nasz wet jest bardzo dobrym i polecanym specjalistą od kotów a ja nie chcę nawrotów. (...) (i nie sprzątam non stop, nie wiem skąd ci się to wzięło).


Gdybym miała luzackie podejście do lambliozy,nie udałoby mi się wyleczyć lamblii u swego kota.A prowadzę dom tymczasowy i mam kilka kotów i psa, nie jednego kotka jak Ty. Mało tego,nie zachowując zasad ,pozarażałaby się reszta moich zdrowych kotów plus ja,a jednak wszyscy jesteśmy wolni od lamblii (potwierdzone badaniami). Mam normalne,zdroworozsądkowe podejście do tematu,nie obsesyjne i histeryczne jak u Ciebie.
Skoro masz tak świetnego weta ,powinnaś już wszystko wiedzieć,a wciąż niedowierzasz, że lamblie to nie koniec świata,wertujesz internet i mimo obsesyjnego sprzątania,parowania mopem codziennie i ozonowania uznajesz, że to mało i zapytujesz czy nie potrzeba wiecej.Z takim obsesyjnym podejściem dziwi mnie,że w ogóle się zdecydowałaś na żywego kota. Pluszowy kotek ze sklepu z zabawkami byłby bardziej sterylny i bezproblemowy. I nie robiłby kupy w domu.
Nie jestem pomocna? Owszem. Bo Tobie nie potrzeba rad od doświadczonych osób z kociego forum (te ignorujesz),a psychiatry ,a ja nim nie jestem.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt mar 10, 2023 12:12 Re: Giardia,

Spadam. Widzę, że to forum uwielbia dowalać i obrażać jeśli ktoś nie trzyma 10 kotów, dba o higienę i ma wątpliwości. A co poniektórzy uwielbiają wszystko przekręcać. Jak starasz się znaleźć sposób używasz zalecanego przez weta sposobu to dostajesz kopa od kogoś kto uważa, że domestos wystarczy choć wet powiedział, ze nie wystarczy i nie podziała. Sprzątasz codziennie źle, bo kot się denerwuje. Denerwuje się faktycznie kiedy używam odkurzacza. Czy wg. ciebie mam nie odkurzac bo kot nabawi się traumy?
Dziękuję tym, którzy spróbowali mnie zrozumieć i pomóc.
edytuję. Poczytałam trochę interesujących wątków i widzę, że forum jest ok. Jedna osoba jedynie wznieca konflikty i wylewa jad. Tym razem padło na mnie. Przestaję się przejmować.

wicherek

 
Posty: 41
Od: Śro lut 15, 2023 17:27

Post » Pt mar 10, 2023 12:30 Re: Giardia,

Na tym forum są osoby mające kilka/kilkanaście kotów,ale i mające jednego ,dwa lub wcale. Nieprawdą jest ,że musisz mieć 10,jak piszesz. Za to prawdą jest,że nie słuchasz tych,którzy mają 10 i w związku z tym dużo więcej doświadczenia niż Ty. I to Ty wszystko przekręcasz.
Nikt nie napisał,że masz w ogóle nie sprzątać. Tylko Twoje skupianie się na porządkach jest większe niż na zdrowiu kota. Od początku sprawiasz takie wrażenie, niestety:( Poczynając od zdania,w którym żałujesz że zaadoptowałaś tego kota. I to z jakiego powodu? Bo ma lamblie?! To nie miałaś jeszcze prawdziwych kocich problemów! O swoim kocie wspominasz lakonicznie, nie szukasz rad jak mu pomóc, jaki najodpowiedniejszy probiotyk podać,jaką najlepszą karmę stosować , co z niedokrwistością itd. Za to większa część Twoich postów przeznaczona jest na zasięgnięcie porady jak dezynfekować skuteczniej. To nie forum serwisu sprzątającego. Skup się na problemach kota,a nikt nie zignoruje żadnego Twojego pytania. Albo obrażaj się jak przedszkolak i sobie idź. Twój wybór.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt mar 10, 2023 16:19 Re: Giardia,

Bla, bla, bla pani wszystkowiedząca. Szukam porady w tym o czym nic nie wiem. Nie potrzebuję porady o żywieniu bo biorac poprzedniego kota dokształcilam się w tym względzie. Od 40 lat mamy jakieś zwierzę w domu. Niczego nie wiesz na czym się skupiam i co robie i jak na co dzień dbam o kota. Ale jazdy na mnie, jad, złośliwości wylewasz z siebie bez przerwy. Daruj sobie. Jesteś tu z tego znana. Ja nie potrzbuję twoich odpowiedzi i złośliwości. Poczytałam sobie trochę forum w wolnej chwili i nie rusza mnie twoja złość. Naprawdę mając tyle kotów nie masz co robić tylko się wyzłośliwiasz? Aż tak jesteś smętna i zgorzkniała? Współczuję ci bardzo. I nie odpowiadaj. A problemów mam bez liku. Nawet nie masz pojęcia jak cięzkich. Zajmij się swoim życiem i daj zyć innym. Będziesz zdrowsza i twoje zwierzaki na tym zyskają.

wicherek

 
Posty: 41
Od: Śro lut 15, 2023 17:27

Post » Pt mar 10, 2023 16:40 Re: Giardia,

wicherek pisze:Spadam. (...)

Nie rzucaj obietnic bez pokrycia.
EOT

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt mar 10, 2023 21:18 Re: Giardia,

Ale my opieramy się na tym co piszesz - więc o co Ci chodzi?
Z opisu (Twoją ręką zrobionego) wynika że mimo iż pytałaś wcześniej i usłyszałaś że nie ma potrzeby szaleć zanadto ze sprzątaniem przy takim wyniku u kota bezobjawowego - sterylizujesz dom w jak najbardziej kompulsywny niemal sposób.
Po co?
Zlewanie chałupy octaniseptem? :roll: Codzienna wymiana żwirku przez tyle czasu? Nieustanne parowanie wszystkiego?
O ile nie wynika to z jakiegoś zaburzenia - totalnie jest działaniem na wyrost. A robisz to - choć pytałaś i usłyszałaś że nie ma potrzeby.
No to sorry. Do kogo masz pretensje?
A jeśli masz zaburzenia kompulsywne i przymus sprzątania bo widzisz wszędzie łażące stada lamblii i masz na tym tle fobię - to też nie do nas z pretensjami powinnaś uderzać. To choroba, to się poddaje terapii a my nie mamy z tym nic wspólnego.

Temat prawidłowego żywienia w przypadku profilaktyki przeciwpasożytniczej jest niesamowicie ważny - skąd mamy wiedzieć jak karmisz kotkę? 40 lat posiadania zwierząt nie daje patentu na wszechwiedzę.

P.S. zrobiłaś testy by wykluczyć chorobę wirusową jako przyczynę niedokrwistości?
Powtórzyłaś morfologię?
Czy skupiłaś się na walce z pierwotniakiem a reszta jest już nieważna?
Doczytałam - testy w planach.... Rozmawiałyśmy o konieczności testów 19 lutego, jest 10 marzec.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 12, 2023 1:47 Re: Giardia,

Testy będą pobrane w trakcie pobrania krwi na morfologię. Tak uzgodniłam z wet i nie natychmiast po braniu leku na lamblie. Wszystko po kolei.Zresztą nie jeździmy co chwila do weta bo kota to bardzo stresuje. Dlatego teraz dawaliśmy jej lek w domu. Nauczyliśmy się jak to robić i to kota mniej stresowało. To kotka po przejściach z łapaniem go w ukrainie, wielogodzinnej podróży w kontenerze więc się tego boi. Wiem, ze twierdziłyście, że druga seria leku jest niepotrzebna. Wet miała inne zdanie tak jak i osoba z fundacji, z ktorej kota dostałam. Podjęłam taką decyzję by wyeliminować tę przyczynę anemii. Gdyby się lamblli nie wytłukło to nadal one byłyby głównym podejrzanym. Może ja miałam rację, może wy. Nie jest to powód do napaści na mnie.
Nie zlewałam chałupy octaniseptem,. Naprawdę musicie wszystko przekręcać? Robiłam to w 2 miejscach gdzie kotka lubi przebywać a gdzie mam słaby dostęp by dobrze wszystko umyć (też to pisalam). Co do codziennej zmiany żwiru i sparzania kuwety to było wyraźne zalecenie wet. O żywieniu kota pisałam. Nie wiem jak wy sprzątacie na co dzień w domu, ja raz w tygodniu bo nawet czasu bym na to nie miała. Tu czułam, że trzeba to robić częściej więc co drugi dzień było odkurzanie, raz na trzy mop parowy. Czy to podpada po kompulsywne sprzątanie w przypadku zakażenia pierwotniakami, nie wiem. Ale zdaje się, że wy czujecie się specjalistkami nie tylko od kotów. Dziękuję za wystawienie diagnozy co do mnie. Była mimo wszystko zbędna.
Do widzenia.

wicherek

 
Posty: 41
Od: Śro lut 15, 2023 17:27

Post » Nie mar 12, 2023 7:12 Re: Giardia,

wicherek pisze:Po 1 serii ozonowalismy mieszkanie, codzienne odkurzanie, mop parowy. Używam też octaniseptu. Wyczytałam że lamblie są wrażliwe na 4 rzędowe związki amoniowe cokolwiek to jest. Znajduje się w skaldzie octaniseptu. Nie wiem tak naprawdę czy go tam jest wystarczająco ale mam miejsca słabo dostępne gdzie kot się wciska i tam psiukam i wycieram. Zabawki parowane, żwirek zmieniany codziennie, kuweta sparzana, miski też. Za 2 tygodnie mamy dać kal do badania. Jak myślicie czy do tego czasu dalej szaleć ze sprzątaniem i wymianą żwirku?


Zmartwię Cię. Oprócz poprzedniej masz jeszcze drugą diagnozę: zaburzenia pamięci. Wypierasz się ,że sprzątasz codziennie ,a przecież sama to piszesz. Poniżej jeszcze podajesz,że mąż wziął urlop,by jeszcze dokładniej wszystko dezynfekować.
wicherek pisze:Przejechaliśmy dom mopem parowym, wyparzamy miski i kuwetę codziennie. Zmywamy i odkurzamy jak szaleni. Mąż wziął urlop na tydzień to będzie lżej. We wtorek zoozonujemy mieszkanie.


A do rzeczy.
Nikt nie mówił,że druga seria Aniprazolu jest ZAWSZE zbędna. Jest ZASADNA w uzasadnionych przypadkach. Nie na wyrost. Wet i fundacja mają rację,ale nie podając po prostu profilaktycznie,zwłaszcza przy bezobjawowym,osłabionym kocie z anemią. Przecież to kot z Ukrainy,po przejściach, z dużą szansą na niedobory żywieniowe ,bo podczas wojny nikt się nad tym tam nie zastanawiał.To logiczne. Wymaga więc SZCZEGÓLNEJ troski.,uwagi i miłości.
Cały czas najbardziej niepokojące jest jednak Twoje skupianie się na dezynfekcji,nie na kocie.
O żywieniu kota napisałaś ,że je Mac'a i że wszystko już wiesz,bo masz koty od 40lat. A zapewniam Cię,że nie wiesz nawet połowy. A najgorsze, że wiedzieć nie chcesz. I jak widać zupełnie nie interesuje Cię to. Na dwukrotne pytanie o rodzaj probiotyku(to też jest istotne) odpowiadasz dwukrotnie, że kot dostaje i kwita.
Ty nie dbasz o kota, dbasz o siebie i pielęgnujesz swoje fobie.
A do tego po każdym wytknięciu Twoich błędów atakujesz personalnie i jesteś agresywna. Kompletnie nie przyjmujesz konstruktywnej krytyki. Przyszłaś na to forum, by Cię tylko głaskano po głowie?

Zacznij przyjmować podawane argumenty,przestań się rzucać i pozwól pomóc swemu kotu.On naprawdę już zbyt wiele przeszedł. Lepiej zastosuj mu coś uspokającego np.Feliway https://www.zooplus.pl/shop/koty/pieleg ... w4EALw_wcB, bo w takiej atmosferze i takim poziomie stresu jaki wprowadzasz w jego życie,naprawdę może się mocno rozchorować (np.FIP).

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie mar 12, 2023 8:18 Re: Giardia,

Dodam par słów do tego co napisała tabo10.

Super że masz weta któremu ufasz.
Ale skąd w takim razie tyle pytań do nas - tym bardziej że nie słuchasz odpowiedzi a i tak robisz po swojemu? Potem piszesz jak robisz i masz pretensje że sie dziwimy? Mam wrażenie że oczekujesz iż każemy Ci spuścić bombe atomową na mieszkanie w celu wyeliminowania skażenia i mocno Ci rozczarowałyśmy nie wpadnieciem w histerie.

Masz kota z Ukrainy, po przejściach, ten ma niedokrwistość nieznanego tła i leukopenię.
Nie kontrolujecie tego - czy nie narasta.
Nie wykluczacie podstawowej i bardzo łatwej do wykluczenia przyczyny - robiąc testy na FeLV i FIV. To pobranie odrobiny krwi i test na miejscu, wynik jest za kilka minut. I wiadomo.
Tym bardziej że inwazja lamblii jest zupełnie bezobjawowa. Oczywiście - mimo to może doprowadzić do niedokrwistości, ale jest to niezbyt prawdopodobne u dobrze odżywionego, zadbanego kota, a jeśli kotka jest dodatnia odpowiednie wsparcie jej odporności jest podstawą w takiej sytuacji.
Wet zalecił drugie podanie leku bez badań - ok, jego prawo. Choć to dziwne w takiej sytuacji - ten jeden pozytywny wynik mógł wyjść dodatni nawet jeśli kotka już sama lamblie zwalczyła, jest bezobjawowa - no ale ok.
Pytanie tylko - czy uznał tak za słuszne ponieważ w ten sposób leczy lamblie lub widział jakieś wskazania czy w reakcji na Twoje miliony obaw - by Ciebie uspokoić.

Testy mają być zrobione po skończeniu leczenia dopiero, razem z morfologią - czyli kiedy?
Ile ma minąć od momentu zdiagnozowania niedokrwistości i prawdopodobnie dosyć silnej leukopenii do powtórnej morfologii?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 12, 2023 8:46 Re: Giardia,

wicherek pisze:Gdyby się lamblli nie wytłukło to nadal one byłyby głównym podejrzanym. Może ja miałam rację, może wy.


Głównym podejrzanym niedokrwistości i leukopenii u kota po przejściach, z dworu, szczególnie gdy już od jakiegoś czasu jest w domu, odrobaczony (bo zakładam że w Fundacji to zrobiono), w cieple, z pełnym żołądkiem - są FeLV i FIV.
I to nie jest konkurs na to kto ma rację.
Tu chodzi o życie kota.
Ja bym się cieszyła bardzo gdyby okazało się że testy są ujemne a wyniki krwi już świetne.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie mar 12, 2023 9:22 Re: Giardia,

Blue pisze:
wicherek pisze:Gdyby się lamblli nie wytłukło to nadal one byłyby głównym podejrzanym. Może ja miałam rację, może wy.


Głównym podejrzanym niedokrwistości i leukopenii u kota po przejściach, z dworu, szczególnie gdy już od jakiegoś czasu jest w domu, odrobaczony (bo zakładam że w Fundacji to zrobiono), w cieple, z pełnym żołądkiem - są FeLV i FIV.
I to nie jest konkurs na to kto ma rację.
Tu chodzi o życie kota.
Ja bym się cieszyła bardzo gdyby okazało się że testy są ujemne a wyniki krwi już świetne.

:ok:

Dodam tylko jako wieloletni DT. Kochana moja, odkurzanie/odkażanie nie jest najważniejsze. Ważniejsze jest zdrowie psychiczne i fizyczne kota niż moje wyobrażenie o czystości. Bywa,że nie robimy tego wiele tygodni i ...żyjemy. Twój kot wymaga diagnostyki a nie leków na lamblie. Może być poważnie chory a ty go dobijasz tym co robisz! Takie wyniki nie biorą się "z lambliozy". Trzeba zrobić testy, skontaktować się ze specjalistami... Mam cudną wetkę. Ale nie jednego z tymczasów sama kazała (!) nam skonsultować z innym specjalistą. A ty pchasz w kota leki nie potrzebne. Szalejesz z odkażaniem i odkurzaniem. Uwierz, można przeżyć bez odkurzacza i parownicy! Dobro kota jest najważniejsze.
Nie wiem co trafi do mego domu. Jakie będzie mieć problemy. Czy z tego powodu winnam takiego kota wyciepać w miejsce gdzie go znalazłam?! Bo będę żałować swego kroku?! owszem żałuję. Ale robię wszystko ze swoją rodziną by koty były zaopiekowane. Zajrzyj na wątek mój czy Tabo10 czy Blue czy innych. Mam koty paliatywne zgarnięte z ulicy bo ...ludzie zgotowali im taki los. Mam je wyrzucić tam gdzie znalazłam? Bo odkurzać nie mogę i muszę podawać leki, biegać po specjalistach, wydawać krocie? Bo mój i mojej rodziny komfort życia spadł zdecydowanie?
Boli mnie twoje stwierdzenie, że żałujesz adopcji. Czy ty wzięłaś żywe stworzenie, czy maskotkę? Trzeba było pluszaka z Ukrainy adoptować.
Zajmuję się adopcjami wiele lat. Takie wpisy podważają moje obawy. I kolejne domy są "trzepane" więcej.
A swoją drogą zapytam.
Czy twoje sprzątanie, potrzeba tego, jest ważniejsza niż dobro kota?!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie mar 12, 2023 20:18 Re: Giardia,

Mam nadzieję, że dobrze się czujecie i w czymś wam to pomogło.

wicherek

 
Posty: 41
Od: Śro lut 15, 2023 17:27

Post » Nie mar 12, 2023 20:39 Re: Giardia,

wicherek pisze:Mam nadzieję, że dobrze się czujecie i w czymś wam to pomogło.


Nam?
To chodzi o to byś Ty pomogła swojemu kotu. Jego lamblie (których pewnie już dawno nie ma) nie są dla niego problemem, w momencie diagnozy była to (jeśli była) inwazja bezobjawowa. Dla kota domowego, zaopiekowanego - to żadna tragedia. Dla ludzi też - szczególnie gdy w domu jest tylko jeden taki kot.
Za to niedokrwistość i leukopenia to konkretny problem który leży odłogiem.
Więc jeśli masz jakieś ale - to do siebie je skieruj.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon mar 13, 2023 7:05 Re: Giardia,

wicherek pisze:Mam nadzieję, że dobrze się czujecie i w czymś wam to pomogło.

Ty tak na poważnie 8O
Nam pomogło? A w czym? Sprecyzujesz mam nadzieję.
A tak swoją drogą, po co weszłaś na miau? Byśmy tobie przyklasnęli i nic od swej strony nie powiedzieli.
Nie robisz nic co się tobie radzi.
Tak sie składa, że Blue ma większą wiedzę niż niejeden wet.
Posłuchaj jej!

Przez ponad dwie dekady przez nasze domy przewinęło się dziesiątki, jeśli nie setki kotów. I nie, nie uważamy ,że wszystko wiemy. Ale wiemy sporo. Bo każdy kot to inna historia. Inna choroba. Przekrój charakterów po przejściach.
Tutaj chyba o ciebie chodzi. Przestań się użalać nad sobą i zabierz się za kota!
Zrób mu testy. Jeśli są dodatnie to leczenie winno być całkiem inne. Jeśli nie to trzeba szukać przyczyn. Podać odpowiednie leki.A lamblie to najmniejszy problem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55360
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon mar 13, 2023 7:07 Re: Giardia,

Bardzo mi żal tej kotki. Bardzo.
Przeżyła gehennę na Ukrainie, nie wiadomo ile głodowała,ile kryła się pod gruzami, ile głodna miauczała zanim ją znaleziono, jaki stres nalotów przeżyła,ile trwała jej mordercza podróż po lepsze jutro.
I co tu zastała...? Dalszy stres,łapanie codzienne i wpychnie tabletki,rewolucję przy dezynfekcji mieszkania, ciagły stres,przeganianie i nerwy opiekunów. Horror. Czy była tulona, głaskana, uspokajana? Śmiem wątpić,skoro widziano w niej głównie zagrożenie lambliami i za każdą własną biegunkę czy niestrawność opiekunka obwiniała kotkę.

Ktoś poświęcał swój czas, pieniądze, zdrowie a może i życie próbując kotkę wyciągnąć z koszmaru terenów wojennych. Wolontariusze jechali z narażeniem własnego życia po nią i koty takie jak ona. Może pod ostrzałem, może z duszą na ramieniu, może też się bali,przemierzali długie kilometry nocą, o jednej kanapce, bo adrenalina trzymała. Oby uratować jak najwięcej! Oby zdążyć! Oby wrócić cało!
Koty zagrożone tam śmiercią , tu miały trafić do raju...
I gdzie trafiły? Jak się nimi zaopiekowano? Jaką pomoc dostały? Przykro myśleć:(

wicherek, nie zostawiaj wrażenia ,że ta biedna ukraińska kocina trafiła z deszczu pod rynnę.
Mam do Ciebie prośbę. Ogromną.
Przebadaj ją jak należy, pomóż jej.
A jeśli naprawdę nie możesz/nie chcesz, nie czujesz się na siłach, rozwiąż tą adopcję. Może jeszcze znajdzie się ktoś, kto będzie miał dla tej kotki więcej serca, miłości. Może wróć do pomysłu adopcji jak uporasz się z innymi swoimi problemami lub będziesz w lepszej formie. Skoro od 40lat masz zwierzęta,chcę wierzyć że masz jeszcze choć odrobinę empatii. Nie dla nas z forum,nie dla kota,którego adopcji żałujesz, to może dla tych wspaniałych ludzi, dla wolontariuszy,którzy jechali po koty ,takie jak Twoja koteczka narażając to,co mają najcenniejsze.
Swoje życie.
Doceń ten fakt.
Nie zapominaj o tym.
Oni zrobili dla tej kotki wszystko co mogli, zrób i Ty.
Nie zawiedź ich.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, kasiek1510 i 422 gości