Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wicherek pisze:(...)Wstyd przyznać ale zaczynam żałować tej adopcji.
wicherek pisze: (...) Przerazilam się, że walka z tym to miesiące bezskutecznego leczenia i odkażania, przeraziłam się, że zawlokę to mamie, ktorą się opiekuję. Ze sami się zaraziliśmy ale to musimy zbadać (...)
wicherek pisze:Cóż nie znasz mnie więc nie krytykuj. (...) walka z lambliami u ludzi i zwierząt to problem i są osoby, które z tego powodu są załamane więc słowo nikt też jest nie na miejscu.
wicherek pisze:
Gratuluję, że wyleczyłaś kota ale akurat ten najazd na mnie jest niepotrzebny. I jednak walka z lambliami u ludzi i zwierząt to problem i są osoby, które z tego powodu są załamane więc słowo nikt też jest nie na miejscu.
wicherek pisze:(...)Na dzień dzisiejszy ja nie mam lamblii czyli się czymś strułam.
wicherek pisze:...) Jak myślicie czy do tego czasu dalej szaleć ze sprzątaniem i wymianą żwirku? Czy uznać, że albo się to wytłukło albo i tak czekać nas będzie ponowne leczenie i trochę odpuścić?
W planach badanie krwi i ponowienie testów na fiv/felv.
Blue pisze:Ja bym dała kał do badania na spokojnie (ale porządnie zebrany, trzy próbki pobierane co drugi dzień i zanosisz taki pakiecik), szczególnie że kotka bezobjawowa, w badaniu parazytologicznym lamblii nie było, więc wszystko wskazuje na to że inwazja jest niewielka raczej i organizm sobie z nią sam radzi - a podawanie leków to dla niej stres. Uważam też że mocno na wyrost robicie z tym sprzątaniem, ale jeśli Wam z tym lepiej to nie będę się kłócić
Jeśli powtórne badanie wykaże lamblie - to żadna tragedia, tak bywa, wtedy się przelecza innym lekiem, np. metronidazolem.
Za to powtórzyłabym testy na FeLV i FIV.
Niedokrwistość i takie leukocyty - jest to koniecznie do odfajkowania, mimo iż testy były robione.
Jeśli wyjdą ujemne - wtedy można odetchnąć. Ale warto to sprawdzić.
Możliwe że ona ma takie leukocyty jako swoją normę, możliwe że z powodu lamblii ma niedokrwistość - ale jest to pakieomu t nieprawidłowości gdzie wykonanie testów jest wskazane, tym bardziej że pozostałe wyniki są całkiem ok, więc wiedza o ew. problemie pozwoli najskuteczniej zaopiekować się kotką.
Przegapienie tego momentu może spowodować że objawy pojawią się gdy wyniki będą dużo gorsze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], misiulka i 154 gości